Chciałbym kupić Navarę i tu pojawia się stos moich pytań.
Jaką wersję najlepiej?
Który silniki?
Na co zwracać uwagę przy kupnie?
No i najważniejsze... Jakie są koszty eksploatacyjne?
[Navara] Kupno Navary - na co zwrócić uwagę?
o takim czymś myślałem http://allegro.pl/nissan-navara-2-5dci- ... 32590.html
Czyli D40. W tych mocniejszych potrafią pęknąć głowice, zobacz jak pali na zimnym, czy na biało nie kopci, poza tym sprzęgło nie za mocne i dosyć drogie, krzyżaki też się sypią straszliwie, a wał występuje jako całość trzeba kombinować z zamiennikami krzyżaków , bo ASO ich nie posiada. Poza tym wyciek z reduktora, połóż się pod spód czy się nie poci, bo tam też często pada uszczelniacz ale jak ktoś zabija ten z ASO w to samo miejsce, to wycina się rowek i wałek do wymiany.Lepiej zabić dwa węższe ze sklepu z uszczelkami, No i kluczowa głośna sprawa,egzemplarze przed 2010r rama między budą a paką ...zwyczajnie jak ktoś nakładł za ostro to od korozji cały masywny elegancki pickup łamie się jak stary Polonez. Po zakupie najlepiej ściągnąć pakę ładunkowa, i zabezpieczyć ,a nawet wzmocnić ramę. Poza tym jakieś pierdoły ,z czasem nie trzymają zamki klapy , jakieś małe problemy z elektryką francuską, i chyba to tyle. Jak ma jeździć w terenie, to szukaj wersji z pełną blokada mostu,i silnik 144KM wystarczy,najtrwalszy i z 6-cio biegowym manualem najoszczędniejszy, jak tylko po asfalcie, to poszukaj sobie Pathfindera/Terrano/Patrola, bo to jak jest puste to podskakuje, W zimę przyczepność tyłu znikoma, Z plusów, nie duże zużycie paliwa, jak na ten samochód, poza tym cywilizowany w środku , w miarę cicho jak w średniej klasy osobówce, do przyczepy dzielny, na haku 3000 kg, i można z tym jechać autostradami grubo ponad 100km/h