[200SX] CA18DET przerywa na jałowym i dymi

[Furious]

Już nie mam siły sam walczyć.. wiec szukam pomocy.

Problem:
1. silnik mocno się trzęsie i przerywa nawet na biegu jałowym (jazda z doładowaniem to także mocne przerywanie). Troche jakby wypadały zapłony, czy jakiś cylider nie domagał.
2. mocno dymi

Jeśli chodzi o problem 2 to obstawiam walnięte turbo.. więc zajmijmy sie problemem 1.

Sprawdziłem:
-rozrząd
-kompresje (10.5bar zarówno na ciepłym i zimnym)
-ciśnienie paliwa
-nowy filtr paliwa
-czujnik przepustnicy TPS
-czujnik temp. wody
-zmieniałem świece
-mierzyłem opór na cewkach (wyszło 1ohm gdzie serwisówka podaje 0.6-0.8)
-czyściłem przepływke
-sprawdzałem napięcie na przepływce (przed odpaleniem mam 0,75V - serwisówka podaje 1V, na wolnych obrotach mam 1,75V)
-komputer przy samodiagnostyce zgłasza błąd 12 (przepływka)
-luz na turbo to jakies 2-3mm zarówno wzdłużny jak i poprzeczny
-odpinałem sonde (bez różnicy)
-odpinałem przepływke (bez różnicy)
-odpinałem podciśnienie dla regulatora ciśnienia paliwa (bez różnicy)
-sprawdzałem i poprawiałem wszystkie masy w komorze silnika


Niestety nie mam na podmiane żadnych części, a pewnie przydałyby sie CAS, cewki, wtryski, moduł zapłonowy czy MAF. Troche szkoda mi wszystko kupować.....

Macie jakieś pomysły?

Kilka filmików:

Przerywanie 1:
http://youtu.be/-U52IQ2H_0k

Przerywanie 2:
http://youtu.be/Ndebhgm49sY

Ciśnienie paliwa:
http://youtu.be/sXb-0tP9zs4

Dymi 1:
http://youtu.be/yF3MKZ1r-jU

Dymi 2:
http://youtu.be/62I5j0QwtUw

Luz na turbo:
http://youtu.be/apaJPsnOe8g

[Coobcio]

Ciśnienie paliwa przy zerze w kolekotrze ssącym np. po odpięciu podciśnienia od regulatora paliwa powinno wynosić 3 bary no ale to nie wpływało by na przerywanie.

Ciśnienie na garach ma prawidłowe, mogą to być cewki albo CAS.

PS. jak odkręcisz korek wlewu oleju to czy podczas pracy silnika to wali dymi z niego

[Furious]

Dzięki za odzew.
Manual podaje ciśnienie paliwa na wolnych obrotach 2bar i 2.5bar przy odłączonym podciśnieniu. U mnie jest 2.2bar i 2.8bar także tu jest OK.

Nie dymi ani spod korka ani bagnetu...

Przerywanie ogarnięte.. chociaż troche jestem zdziwiony.
Problemem okazała się wadliwa świeca.. po jednej wadliwej w komplecie (bo miałem dwa komplety).
Było tak że założyłem nowe świece, zrobiłem ze 100km. Nastepnego dnia już zaczął przerywać.. założyłem stary komplet świec (generalnie były dobre) i auto nadal przerywało, więc szukałem dziury w całym rozbierając i mierząc wszystko. Obie wadliwe świece pracowały wcześniej na 4 cylindrze.. dziwne..
No ale chwilowo działa, więc dzieki za pomoc.
Niestety nadal dymi jak zły, wieć chyba czas na T28..

Świece nie wyglądają jakoś źle, ale na 4 garze zdecydowanie inaczej, jakby było bogato, ale to moze wynik problemów z samą iskrą.




Co mnie jeszcze zaskoczyło to wykręcając swiece oraz CASa, kręciłem CASem na zapłonie więc wtryski kolejno podawały paliwo. Na 4 garze zaglądając przez otwór świec było wyraźnie widać rozprysk benzyny, ale na zadnym z pozostałych garów nie widziałem lejącej sie waszki mimo iż wtryski cykały...

[DubSon]

Sprawdź oringi od wtrysku na czwartym, może dlatego przelewa

[Misiek]

sprawdź wiązkę sterującą wtryskami... wymienisz świece, wymienisz wtryski i może być dalej to samo... wymiana kabelka albo pociągnięcie go do testów nie kosztuje tyle