Od dłużeszego czasu już to się dzieje, ale zaczyna mnie to mocno irytować

Więc do rzeczy:
Po odpaleniu (zimny czy ciepły - bez znaczenia) przez parę sekund silnik nieróznomiernie
piszczy. W parze z piskiem jest spadek obrotów z zależności jak mocno piszczy
(na ciepłym zwykle słabiej). Często lecz nie zawsze zapala się na czas piszczenia kontrolka ciśnienia oleju.
Dodam, że gubi mi olej na uszczelniaczu od świecy - tylko na jednym cylindrze, ale nie wiem czy to ma coś wspólnego.
Nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Myślałem już o pompie oleju, ale pewności nie mam więc pytam.
Nie mam w okolicy dobrego mechanika więc nie chcę ryzykować naciągania kasy,
a zrobić mogę sobie sam - dwie ręce są więc nie ma problemu.
Tylko nie wiem nawet jak sprawdzić sprawność pompy oleju

Jakieś pomysły? Będę wdzięczny za wskazówki

Pozdrawiam!