FORUM NISSAN ZONE

Witam ,po kolizji w czerwcu tego roku bylem bardzo niezadowolony ze stonki,wypadla tragicznie.Przygoda byla z golfem 4 gen. Podczas wyprzedrzania babka wyjechala na lewy pas i w nia przywalilem, wynik byl taki:

http://www.fotosik.pl/u/Mandhorm/album/892360

Po tej malej kolizji nie tylko wyglad zaczal sie dla mnie liczyc,ale i bezpieczenstwo
Na forum 100nx'a poruszylem ten temat,ale bez wiekszego odzewu.Konkretnie chodzi mi po glowie ew. zwiekszenie bezpieczenstwa podczas zderzenia w tych kruchych autkach,tylko w jaki sposob to zrobic?
Nie mam tutaj na mysli klatki bezpieczenstwa, to ma byc auto do jazdy dziennej, czy rozpurki bo to znane sposoby,ale rozpurka pomaga raczej w czym innym.Myslalem np. o dospawaniu w drzwi jakis rur,ale co z przodem,tylem? Spotkaliscie sie juz z jakimis chociazby "wspomagaczami" bezpieczenstwa stonki? Troche przerazajaca jest mysl ze przy 80km/h silnik zmiazdzyl by mi nogi

Swoja droga czy ktos ma jakies nagrania z crash testow 100nx?Wiele razy szukalem pod roznymi frazami w google i nic nie znalazlem,jedynie ilosc gwiazdek,ocena.Tak przy okazji poruszajac ten temat,te nismo maja takie bagazniki ze chyba nie wiele osob decyduje sie przy montazu LPG na butle w innym miejscu niz w kole zapasowym,co w momencie gdy rozpedzony samochod trafi w nasz tyl? Butla peka i mowimy ?

Nie bierzmy pod uwage przy montowaniu rurek w drzwi wytrzymalosci zawiasow,zwiekszeniu masy auta itp, na razie same propozycje,spekulacje

Po pierwsze, to butle gazowe są bezpieczne, iskroodporne, podczas teoretycznego wybuchu mogą zwiększyć swoją objętość dwukrotnie (tak nakazuje homologacja).
Po drugie, niestety, jak chcesz bezpieczne auto, to musisz je po prostu zmienić.
Pomysły z rurkami, wzmocnieniami, to czysta głupota, nie masz zielonego pojęcia, co i jak się z nimi stanie podczas różnych zderzeń, mogą zmienić rozkłady naprężeń zaprojektowanych fabrycznie i generalnie można sobie jeszcze zaszkodzić.
Jedyna opcja- zmiana auta i koniec.

o prosze o butlach nie wiedzialem,dzieki
ale jak sie zrobi z glowa to chyba niekoniecznie?

Mandhorm taka rurka wspawana moze Cie zabić. Chcesz by Ci silnik nie wpadł do kabiny to zamontuj rozpórkę kielichów. Wlasciciela jednego sunny uratowała

taka rurka w drzwi i przy bocznej kosie bedziesz wygladał jak szaszłyk na grilla, tyle że pełnokrwisty...
co do butli - jak ma homologacje to jest bezpieczna (ewentualnie możesz jechac na OSKP poprosić o badanie szczelności detektorem )

jak chcesz mieć coś super odpornego na wypadki to na pewno nie przerabiać tego co masz obudowując w rurki

Czolg byl by dobrym rozwiazaniem

Mandhorm, Musiałbyś zbudować auto od podstaw, tak jak się buduje auta wyczynowe (nie myl z rajdówkami).. Czyli całkowita konstrukcja z profili zamkniętych (rury z właściwego materiału) i obudowa z "seryjnego" auta

przykład

ale to jest czyste ekstremum, więc w normalnym użytkowaniu mega nieopłacalne ..
To co wspominali chłopaki wyżej .. rurka wspawana "bylegdzie" może Cię zabić . lepiej już przekonstruować drzwi wstawiając inny szkielet ale to też zabawa...
Po cywylnemu to załóż rozpórki na kielichy i ewentualnie w tylne słupki .. o ile nie wozisz nikogo z tyłu .. ale w 100NX to chyba będzie ciężkie do wykonania.

coz...w takim razie chyba macie racje,dziekuje wam bardzo za odpowiedzi
a jak kwestia crash testu,posiada ktos jakies materialy?

W zupełności zgadzam się z opiniami kolegów powyżej. Jakakolwiek ingerencja w konstrukcję fabtryczną może przynieść więcej złego co dobrego. Dla pocieszenia generalnie przody aut nie wiem czy wszystkich, jest mniej odporna niż tył. Chodzi tu o przejęcie energii uderzenia. W momencie uderzenia blacha ładnie się gnie przejmując tą energię. Efekt wchodzenia silnika do przedziału pasażerskiego został rozwiązany w ten sposób, że silnik w momencie wypadku zjeżdża pod auto. Niestety tu jeszcze tego nie ma, ale żeby silnik wjechał do środka to potrzeba już dużą prędkość i jadąc z taką prędkością musimy być świadomi zagrożenia(niestety wielu z nas nie posiada takowej wyobraźni) Dla przykładu na koniec w tył mojego N14 wpasowało się VW Polo, wysiadając z auta zobaczyłem podniesioną i pogiętą maskę, rozwalone atrapa lampa zderzak i jescze pare pierdół pewnie też. Widząc to pomyślałem "rety to ja chyba mam już 2-osobowe auto bo dupe to mi pod fotel cofneło. Zajrzałem na tył, kurna nic nie widać Myślę omamy jakieś po dokładniejszym obadaniu okazała się pogięta belka pod zderzakiem(zderzak nie pękł) delikatna wgniota w klapie i później zauważy łem jeszcze fałdę w podłodze bagażnika co oznaczało cofnięcie się podłogi dokładnie o 1 cm. Reasumując porównując zniszczenia w obu autach nie wiedząc jak doszło do zniszczeń powiedziałbym na pierwszy rzut oka, że moje n14 przytarło jakiś słupek lub murek a polo spotkało się z drzewem lub poszło na czołówkę z innym autem. Także smigać (z wyobraźnią) i nie poprawiać domowymi sposobami fabryki.

że tak wtrącę - przy waszych "koledzy" to mi cycki zanikają

Mandhorm, a co Ty jeszcze zahaczyłeś, że rozwaliłeś tak oponę i felgę?
Nie wygląda to jakby powstało od tej stłuczki.

Saffira pisze: to mi cycki zanikają

osz fak .. nie zwróciłem uwagi że pisałaś .. sorry

^^ spoko
poza tym nie może byc tak źle że nyska setka to totalnie miękkie auto i tak się trzeba strachać...

Saffira pisze:poza tym nie może byc tak źle że nyska setka to totalnie miękkie auto i tak się trzeba strachać

no wytrzymałość jak w Sunnym N14 - ta sama podłoga ..

scubzik pisze:

Saffira pisze:poza tym nie może byc tak źle że nyska setka to totalnie miękkie auto i tak się trzeba strachać

no wytrzymałość jak w Sunnym N14 - ta sama podłoga ..

tylko chyba "minimalnie" wdłużona lub z sedana.