Nissanmaniaku! Prosimy o nieblokowanie reklam!    

Utrzymujemy nasze forum z małych reklam pojawiających się między postami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam na naszym forum.


Dziękujemy!

[N14] Piski z rozrządu GA14DE

Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik

MiQ
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-14, 22:22
Lokalizacja: WM

[N14] Piski z rozrządu GA14DE

Post autor: MiQ » 2011-03-14, 22:26

Witam wszystkich.
Wymieniłem niedawno kompletny rozrząd w moim Nissanie (N14, motor GA14DE). Pojeździłem nieco (ok 1tys. km) i się zaczęło: na zimnym silniku cisza, po rozgrzaniu na wolnych obrotach z okolicy rozrządu dobiegają głośne piski. Po dodaniu gazu dźwięk jest coraz wyższy i niknie w innym hałasie silnika. Czy ktoś miał podobne objawy i o czym to świadczy? Piszczy niezależnie od tego, czy auto stoi czy jedzie.
To sprawdziłem: alternator, pompa wody, wspomaganie oraz obydwa paski nie piszczą. silnik uruchomiony bez ww osprzętu w dalszym ciągu wydaje dźwięki jak stado lecących gęsi. Rozrząd kupiłem "made in Japan" f-my Blueprint w Hipolu w Warszawie, natomiast koło pośrednie to zamiennik "dokuji" również z Hipolu.

Jestem już po rozbiórce silnika. Najgorsze jest to, że nie ma nic w środku, co by wskazywało źródło tego piszczenia. Mechanik mówi, że jedno jest dziwne, a mianowicie, że ten "teflon", którym pokryte są prowadnice, gdy jest ciepły, jest miękki jak guma. Może na nich łańcuch piszczy? Ktoś może wie, czy tak powinno być?

Zastanawiam się nad reklamacją rozrządu.
Ostatnio zmieniony 2012-07-11, 11:28 przez MiQ, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-03-15, 11:16

MiQ, patrząc na układ rozrządu w ga14de/ds jedyne co Ci może piszczeć to prowadnice i napinacze łańcuchów rozrządu gdzie od 93 roku układ został zmieniony i jedna czy dwie prowadnice zniknęły. Na jakim oleju jeździsz? Prowadnice i napinacze są na 1 miejscu do sprawdzenia/wymiany. Łańcuch po rozgrzaniu żeby piszczał? Musiałby być smarowany wodą... Simeringi? Wątpię.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

MiQ
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-14, 22:22
Lokalizacja: WM

Post autor: MiQ » 2011-03-15, 22:21

Sprawa jasna - to, co wsadziłem do silnika to kupa złomu. po ok 1tys km prowadnica napinacza łańcucha górnego ma wżery ok 0,1 mm (50 tys km = 5mm czyli koniec napinacza!). Dolna jest jakby z gumy i ma delikatne wgniecenie od łańcucha. Olej mobil 10W40. Cały rozrząd wyjęty - w ciągu paru dni reklamuję to badziewie w HIPOL-u i żądam oddania pieniędzy.

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-03-16, 00:16

klubowy sklepik:
viewtopic.php?p=119947 - w tym temacie link do zniżki

http://jparts.pl/ - stronka sklepu.

Lub tutaj:
http://www.moto-czesci.pl/geparts_katal ... f9dc107cca

różne ceny, różni producenci. odnośnie cen trzeba do nich dzwonić.

Oleju nie kupuj na stacjach paliwowych ani marketach. Zupełnie inna jakość niż kupowane np w hurtowniach lub mniejszych sklepach motoryzacyjnych. Cieknie Ci olej lub silnik pije troszkę od wymiany do wymiany?
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-03-16, 08:34

Nie wiem czy nie lepiej wymienić silnik na taki z małym przebiegiem niż pchać się w jakieś gówniane zamienniki ;-)

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-03-16, 11:18

aBa, to zależy w jakim stanie ma swój:) ja jeżdżę na Motulu 5w40 X-Clean, nie bierze mi praktycznie ani grama od wymiany do wymiany, silniczek sprawuje się wyśmienicie póki co, a że łańcuch słychać to normalka, też się będę przymierzać do wymiany rozrządu za kilkadziesiąt tysięcy bo licznik pokazuje 178 tys a ile ma faktycznie...? To że kolega MiQ jeździ na półsyntetyku nie znaczy że ma w gorszej kondycji silnik. A kupić używany to ryzyko, chyba że sprawdzony od zaufanej osoby.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-03-16, 19:51

logan pisze:aBa, to zależy w jakim stanie ma swój:) ja jeżdżę na Motulu 5w40 X-Clean, nie bierze mi praktycznie ani grama od wymiany do wymiany, silniczek sprawuje się wyśmienicie póki co, a że łańcuch słychać to normalka, też się będę przymierzać do wymiany rozrządu za kilkadziesiąt tysięcy bo licznik pokazuje 178 tys a ile ma faktycznie...? To że kolega MiQ jeździ na półsyntetyku nie znaczy że ma w gorszej kondycji silnik. A kupić używany to ryzyko, chyba że sprawdzony od zaufanej osoby.
Heh spoko ;).Ja też latam na 10W40 i łańcuch słychać tylko z rana przy rozruchu póki nie dostanie oleju,a ma ok220tys.-mówię około bo wymieniałem liczniki i już nie kontroluję przebiegu :p.Na rynku są głównie zamienniki nieznanej jakości(słabej) i raczej nie będzie to dobrze się sprawować.Najlepsze są ori,a te słono kosztują.Osobiście wolał bym wymienić silnik.

MiQ
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-14, 22:22
Lokalizacja: WM

Post autor: MiQ » 2011-03-16, 22:08

Ogólnie uważam, że silnik w dobrej kondycji, oleju raczej nie brał, nie dymił. Ok 35tys km wstecz rozrząd odzywał się przy rozruchu, ostatnie 5 tys to już heavy metal pod maską :). Wymiana silnika kompletnego raczej nie wchodzi w grę bo po co? Problem polega na tym, że dałem się nabrać po prostu na pseudojakość tego rozrządu. Olej wybrałem półsyntetyczny ze względu na to, że nie wiedziałem, na czym jeżdził poprzednik, Lało się z miski masakrycznie, a filtra oleju nie mogłem wyrwać, tak się zapiekł.

dualowiec1111
wiem o czym pisze
Posty: 80
Rejestracja: 2010-02-09, 20:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: dualowiec1111 » 2011-03-16, 22:22

To jak to jest z tym łańcuchem , tylko górny dostaje w D... czy góra i dół raczej nadaje się do wymiany ? wymiana góry to chyba nie jest problem ? wymieniał ktoś.

@up

Apropo oleju to wiem o czym mowa :D ja osobiście daję na super sprawdzonym w wielu autach Lotos 15W40 , przy dużych przebiegach to prawda, trzeba patrzeć czy nie żyga (simering koła pasowego, miska , kapa głowicy ) no i dla posiadaczy Ga14Ds porada by kontrolowali połączenie pompy paliwa z głowicą - też lubi puścić. Wczoraj właśnie demontowałem pompe paliwa ( nieszczelna ) , teraz pozostało mi tylko Power LPG :D.
Nissan, Opel, Vw, Bmw, Peugeot .... jeden pies, wszystko ma 4 koła i jeździ.

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-03-17, 19:41

Mogę pospamować? Dziękuję ;D
MiQ pisze:Olej wybrałem półsyntetyczny ze względu na to, że nie wiedziałem, na czym jeżdził poprzednik, Lało się z miski masakrycznie, a filtra oleju nie mogłem wyrwać, tak się zapiekł.
Jak kupowałem swojego (powiem szczerze po prostu ekspresowy zakup bo było auto potrzebne) to klient powiedział że jak pod maska jest naklejka Mobil 5w50 to na takim musiał jeździć... Kupiłem Motula wymienionego wyżej z myślą "będzie brać", wszedłem pod auto, spuszczam i leci czarna woda praktycznie, to już na gulu ostrym i stwierdziłem że jak będzie brać to się doleje czegoś gęstszego, a dodatkowo silnik spocony od strony kolektora ssącego (i jest nadal). Odpukać drugą wymianę w lutym robiłem i ani grama przez 12 tys od pierwszej wymiany nie wziął.

Moja zasada jest taka: "O szczelności silnika decyduje kondycja uszczelniaczy, uszczelek, pierścieni etc, a nie jego marka, rok i inne głupoty". Ja w polonezie 1.6 ohv miałem 5w50 Mobila i też nie brał praktycznie nic a ludzie i mechanicy mówili walnij się w łeb :hah: Auto w korkach i zimę było bezproblemowe, silnik nie puchł ani nic.
dualowiec1111 pisze:To jak to jest z tym łańcuchem , tylko górny dostaje w D... czy góra i dół raczej nadaje się do wymiany ? wymiana góry to chyba nie jest problem ? wymieniał ktoś.
Wymienia się zawsze parami cokolwiek być nie robił.Ja jeszcze nie ale będę się przymierzać jak trochę odetchnę. Już upatrzyłem fajny zestaw do blokowania rozrządu. Czy wymiana to problem? Cóż... Silnik ustawiony poprzecznie wiec dostęp do niego jak do dziewicy w stalowych gaciach. Trzeba poodkręcać poduszki, podnieść lub opuścić silnik, i pilnować się żeby niczego nie urwać, nie pogubić i nie przestawić ani o 1mm czegokolwiek co związane z rozrządem, chyba że umiesz ustawiać rozrządy to można się bawić. Znaki masz jakby co ale z upływem czasu ich widoczność też jest kiczowata.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

MiQ
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-14, 22:22
Lokalizacja: WM

Post autor: MiQ » 2011-05-01, 20:43

Podsumuję temat przestrogą dla innych: nie kupujcie nic w firmie HIPOL z Warszawy. Ich rzekoma "jakość oryginału" to zwykły shit. Nie dajcie się omamić niższymi cenami, ponieważ cena nie rekompensuje późniejszych problemów.
Reklamowałem towar opierając się o przepisy prawa polskiego.
W toku reklamacji powoływali się na jakieś bzdurne "warunki gwarancji producenta", pomimo, że nie dostałem od nich żadnej gwarancji pisemnej na te części. Dopiero po piśmie do ww. firmy, w którym poinformowałem, że sprawę kieruję do Rzecznika Praw Konsumenta, łaskawie raczyli oddać pieniądze.
Dodam jeszcze, że twierdzą, że są przedstawicielem oficjalnym f-my Blueprint, szkoda tylko, że tamta firma o tym nie wie. Żenada.

Awatar użytkownika
ciapek
fanatyk nissana
Posty: 682
Rejestracja: 2009-12-09, 21:47
Lokalizacja: Kosobudy

Post autor: ciapek » 2011-05-01, 21:53

MiQ pisze:Podsumuję temat przestrogą dla innych: nie kupujcie nic w firmie HIPOL z Warszawy
Potwierdzam
W sierpniu zeszłego roku wymieniałem górny napinacz(też hipol) i łańcuch (oem nissan) i z tydzień temu odzywał sie chyba napinacz po 24h postoju ale po 2 sekundach ucichł. (miałem kupić oem ale 350zł ale nie wiedziałem jak długo bede jeszcze jeździł sunniakiem) teraz widziałem napinacz ARCO. Zastanawia mnie jedna rzecz gdyż posiada ten sam numer ID co ten Hipolowski. NAPINACZ

MiQ
nowy na forum
Posty: 5
Rejestracja: 2011-03-14, 22:22
Lokalizacja: WM

Post autor: MiQ » 2011-05-03, 20:48

Powiem Ci tyle, że wziąłem koło pośrednie z HIPOL-u, które ich handlowiec przedstawiał jako brand "dokuji" - budżetowy.
W rzeczywistości było marki ARCO.
Myślę, że wszystko jest jasne, nie ma co
pchać się w jakieś gówniane zamienniki
i lepiej zrobić porządnie albo spieniężyć auto.

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-01, 18:42

skoro temat nie zamknięty, to nie będę tworzyć nowego a informacje mnie interesujące ciężko znaleźć.

Od jakiegoś czasu zaczęło mi coś chrobotać w silniku, myślałem że to łożysko pompy wody albo alternatora ale zdjąłem pasek klinowy, odpaliłem i typowo górny (tak podejrzewam) łańcuch rozrządu. Tak jakby tarł o dekiel (pokrywę głowicy).

Ponieważ o rozrządach nie mam bladego pojęcia, mam do Was pytanie: Co to może być dokładnie? Któryś napinacz padł? Dźwięk słychać chwilowo przy odpaleniu, potem jak się silnik rozgrzeje to już brzęczy non stop do (na słuch bo obrotka nie mam) 4,5 tys obrotów.

silnik GA14DS (to jest chyba oznaczenie gaźnikowego?) - olej Motul 5w40 X-clean (już drugi raz), zbliża się wymiana i myślę nad xcesem ewentualnie jakimś 10w ale na półsyntetyk szkoda silnika bo grama nie bierze.

Proszę o jakieś sugestie i jakiś marek części się przy rozrządzie wystrzegać.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-06-01, 18:53

Prawdopodobnie ślizg łańcucha jest strzelony,więc będzie do wymiany.Jaki przebieg?Najlepiej było by kupić to w ASO,bo praktycznie same podróby są na rynku i ich jakość jest wątpliwa.Co do opłacalności to nie wiem czy jest sens.Taniej wychodzi zakup używanego silnika(ok.300pln) i będziesz mógł od razu wsadzić 1.6.

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-01, 19:29

ślizg na napinaczu? znalazłem jeden niby oryginalny:

http://www.moto-czesci.pl/geparts_katal ... f9dc107cca

na tej stronce kosztuje 183zł, na promocji 146 zł, producent nissan. Górny napinacz, a jest jeszcze dolny ale tam nie ma tej "części ślizgowej". Czyli mam zdjąć pokrywę głowicy i wymienić ten napinacz?

Najtańszy komplet rozrządu 450zł (o którym dobrej opinii jeszcze nie usłyszałem), NIBY oryginalny, rekomendowany przez nissana 1126zł. Nie kalkuluje mi się to ani trochę biorą pod uwagę stan blacharski auta. Gdyby blacharsko był jak dzwon nie byłoby pod maską gaźnikowego 1.4 ;) A silnika nie chciałbym zmieniać bo na ten póki co nie mogę narzekać, wolę dołożyć 200zł i coś wymienić.

Pytanie tylko czy to oby na pewno to, czy przykładowo prowadnice też mógł szlak trafić.

P.S. przebieg NIBY 184 tysiące na dzień dzisiejszy.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-06-02, 02:28

Mówisz,że u góry,dlatego stawiam na prowadnice/ślizg.
Punkt 3 i 8 na rysunku.
Obrazek

Awatar użytkownika
sergiej
fanatyk nissana
Posty: 4155
Rejestracja: 2009-12-07, 20:01
Lokalizacja: Szczecin k.Kluczkowa

Post autor: sergiej » 2011-06-02, 09:44

ale poki nie rozbierzesz nie dowiesz sie ...ja kiedys w ciemno zalozylem wymiane gornego napinacza a sie okazalo ze to dolny byl do kitu ...i tym o to sposobem musialem wymienic caly rozrzad :)

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-02, 13:06

sergiej, jakiej firmy kupiłeś komplet rozrządu, ile zapłaciłeś i jak się sprawuje, bo tak jak wyżej napisałem to mi się to nie kalkuluje z powodu braku dobrych opinii.

postaram się dobrać do tego w najbliższym czasie ale podejrzewam że będę potrzebować uszczelki dekli i jakieś mazidło uszczelniające bo silikon moim zdaniem nadaje się tylko do cycków :mrgreen:

jak zrobię jakiś postęp w tej sprawie dam znać co było
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-06-02, 15:49

logan pisze: postaram się dobrać do tego w najbliższym czasie ale podejrzewam że będę potrzebować uszczelki dekli i jakieś mazidło uszczelniające bo silikon moim zdaniem nadaje się tylko do cycków :mrgreen:
Silicone Gasket to się chyba nazywa.LINK Coś takiego.Specjalny silikon do misek da radę,bo te wszystkie uniwersalne robią się strasznie twarde po jakimś czasie.W nowych autach już tylko to stosują pod miskę,żadnych uszczelek,a tam gdzie będziesz wymieniał panują podobne warunki.

Awatar użytkownika
sergiej
fanatyk nissana
Posty: 4155
Rejestracja: 2009-12-07, 20:01
Lokalizacja: Szczecin k.Kluczkowa

Post autor: sergiej » 2011-06-02, 19:19

ja bralem jakies zamienniki ...pierwszy raz jak robilem rozrzadk to bylo cos nipparts bodajrze ...a potem juz intercars :) powiem tak na kazdym silniku po wymianianie zrobilem nie wiecej niz 20 tys km ...i dzialalo dobrze ...ja bym sie nie pierdzielil na twoim miejscu i rozbieral i zobaczyl co jest 5 ...i bral zamiennik ...bo pewnie oba napinacze juz slabe ... a jak wyjalem stary lancuch i porownalem z nowym to bylo duza roznice widac ... po ok 200 tys juz widac oznaki wyciagniecia

[ Dodano: 2011-06-02, 20:23 ]
zwlaszcza ze auto tak jak mowisz zmeczone blacharsko wiec jesli nie masz planow pelnej reanimacji to nie laduj duzych piniedzy ...chociaz z drugiej strony slyszalem ze te chinskie zamienniki potrafia sie po paru tysiacach rozleciec ...

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-02, 19:59

sergiej, a no właśnie... mam plan reanimować.... szukam budy sedana najlepiej w stanie bdb, ewentualnie db, zrobić od podstaw, złożyć i jeździć nowym autem bo w klasie ekonomicznej sunny n14 bije wszystko na łeb na szyję moim zdaniem :-> ale obecnemu długiego żywota nie wróżę, co mogłem to porobiłem z blacharki ale nie dało się go już tak zreanimować.

Dobra bez spamu, za tydzień sobotę rezerwuję na to całą i zobaczę co i jak.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
sergiej
fanatyk nissana
Posty: 4155
Rejestracja: 2009-12-07, 20:01
Lokalizacja: Szczecin k.Kluczkowa

Post autor: sergiej » 2011-06-04, 07:30

no taniej wyjdzie kupic dobra bude i tam robic reanimacje niz parcha ratowac ...a wracajac do rozrzadu na Twoim miejscu najpierw bym rozebral szit i zobaczyl co jest do wymiany i dopiero kupywal ...zwykle gorny lancuch siada a to koszt nieduzy ...za zamienniki lancucha i napinacza zaplacisz mniej niz 200 zl :D

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-08, 10:32

zamówiłem dziś komplet rozrządu firmy HASAKI z jparts.pl - współpracujący z nissan zone, aczkolwiek wydaje mi się że trochę za drogo policzyli bo 350zł po rabacie... + 35zł uszczelka pokrywy zaworów i 20zł kurier za pobraniem. nie ważne, byleby przyszło jak najszybciej to w sobotę spróbuję sam wymienić i dam znać w czym tak naprawdę była usterka. jeszcze tylko olej 5w40 motul tym razem x-cess może + filtr i będę mieć już wszystko.
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
aBa
fanatyk nissana
Posty: 302
Rejestracja: 2009-12-09, 00:08
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Post autor: aBa » 2011-06-09, 02:43

Kompletny rozrząd za 350zł?Dwa łańcuchy i komplet prowadnic?Dość droga uszczelka pokrywy ;).Do K10 płaciłem z 15zł? :]

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-09, 13:31

aBa, dwa łańcuchy, prowadnice, napinacze, koła zębate z tego co wiem, uszczelki, ogólnie wsio. to drogo czy tanio? jakość się okaże po czasie co warte to HASAKI, na razie jeszcze paczka nie dotarła... uszczelka może i droga ale poprosiłem o najlepszą jaką mają na stanie, nie jakieś tanie badziewie które zaraz zacznie ciec.

za 373zł + koszt przesyłki znalazłem ten sam rozrząd w internecie. u nich po zniżce rzekomej 27% wyszło 350zł + przesyłka więc coś tu jest nie halo :roll: mniejsza o to, oby przywieźli na jutro...
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
ciapek
fanatyk nissana
Posty: 682
Rejestracja: 2009-12-09, 21:47
Lokalizacja: Kosobudy

Post autor: ciapek » 2011-06-09, 16:09

logan pisze:to drogo czy tanio?
bardzo tanio, oby napinacze dobrze działały i ślizg dolny sie nie wtarł ;-) (za szybko)

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-10, 19:24

a więc przyszło mi dziś wszystko co zamówiłem, mam nadzieję że nic tu nie brakuje (jeśli chodzi o rozrząd):

HASAKI - zobaczymy ile czasu to pohasa :roll:

Obrazek

A tak wygląda 1/3 wartości auta... :-|

Obrazek

no to jutro spróbuję wymienić rozrząd... z tego co się orientowałem czeka mnie mnóstwo roboty, ale w końcu to pierwszy rozrząd w życiu będzie, najwyżej polegnę :?

postaram się robić wszystko dokładnie i powoli oraz robić zdjęcia co i jak to może jakiegoś tutoriala dla klubowiczów zrobię 8-) oby się tylko na jutrzejszym dniu skończyło...

pozdrawiam
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

Awatar użytkownika
johny_fellow
fanatyk nissana
Posty: 1837
Rejestracja: 2009-12-07, 12:57
Lokalizacja: CHOJNICE
Kontakt:

Post autor: johny_fellow » 2011-06-10, 20:53

ciapek pisze:napinacz ARCO
W 100NXie miałem założony całkiem nowy komplet ARCO - łańcuchy, napinacze, koła zębate, prowadnice etc.
Dałem za to 517 zł. - ściągane z USA, kiedy jeszcze u Nas tyle tego nie było.
Przez ok. 20-25 tkm jakie przejechałem po wymianie powiem, że zachowywał się jak nówka. Naprawdę polecam i złego słowa powiedzieć nie mogę.
Znowu z NISSANem :cool:

Były:
- Micra K11, 2001 r., CG10DE;
- 100 NX B13, 1992 r., GA16DS;
- Primera P11, 1996 r., SR20DE;
- MAXIMA A33 QX, 2001 r., VQ30DEK.

http://www.agent-pzu.lukasz-ufnal.pl

Awatar użytkownika
logan
stały bywalec
Posty: 136
Rejestracja: 2011-03-08, 20:23
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post autor: logan » 2011-06-13, 22:23

Witam ponownie wszystkich. Rozrząd wymieniłem aczkolwiek wynik walki ja vs rozrząd jest remisowy, dla mnie punkt za wymianę, dla rozrządu za jedną śrubkę w pokrywie niewidocznej przez którą pękła dolna obudowa rozrządu... Aktualnie jeżdżę autobusem i szukam drugiej... Jakby ktoś z Was miał panowie i panie bardzo proszę o kontakt na numer: 511-279-008 lub gg 3614555 - gg po 19, kom cały dzień. Po napisaniu wszystkiego wkleję to w dział "Zrób to sam" chyba że zrobi to któryś z moderatorów :-> , jako pomoc i przestroga czego używać a czego nie. Postaram się opisać wszystko i bardzo dokładnie, może dla niektórych 300-500zł za wymianę rozrządu to nie dużo ale na ulicy nie leży i nic nie da Wam takiej satysfakcji po odpaleniu silnika o strzał jak myśl - I'm the best yeah 8-) p.s. na końcu tematu mała podpowiedź... :->

I. Części:
- Kompletny rozrząd (chyba że ktoś robi tylko górę)
W moim przypadku także:
- Kable zapłonowe także odpinamy więc też można kupić nowe i przy okazji zmienić (kupiłem bosh za 150zł - tylko ze względu na ogólne koszta)
- Świece zapłonowe POLECAM firmy DENSO, typowe do silników japońskich (tak, nawet tych starych), zapłaciłem 10zł za sztukę za zwykłe (ze względu na ogólne koszta) choć wolałbym irydowe - 60zł sztuka
- Przy okazji zmiana oleju więc olej (Motul daje radę:) ) i filtr (tylko filtron, żadna ashika i inne badziewia)
- DOBREJ firmy simeringi (przede wszystkim wału korbowego - przedni), oraz uszczelniacze świec zapłonowych
- Uszczelniacz (czarna masa uszczelniająca, loctite? nie pamiętam nazwy, dopiszę jak będę mieć w ręku - może niedługo...) - tu proszę nie oszczędzać, wystrzegać się uszczelek erlinga, uszczelniaczy tej firmy także (cieknie wszystko jak cholera)
- Tak wygląda stary uszczelniacz wału korbowego, proponuję zaopatrzyć się w oryginał lub wszystko inne prócz erling (podobnie z simeringami świec)
Obrazek

II. Czas pracy. Mi zajęło to 24h non stop i bardzo powoli i spokojnie (pierwszy raz robiłem rozrząd) od soboty 11:00 do niedzieli 11:30 - odpalenie silnika. Może gdybym znalazł krok po kroku etc zająłby pierwszy raz krócej.

III. Narzędzia i miejsce niezbędne do wymiany rozrządu:
- Klucze nasadowe o rozmiarach 10 - np. na małą grzechotkę, 12, 13, 14, 15, 17, 21-22, 27 - koło pasowe, w niektórych miejscach przyda się także krótka przedłużka
- Klucze płaskie o rozmiarach 10, 21-22
- Torx rozmiar 40 jak mnie pamięć nie myli (bit - NIE nasadka)
- Nie za duży młotek najlepiej z drewnianym trzonkiem który też się przyda + cienka (ale sztywna) blaszka
- Śrubokręt gwiazdkowy duży (lub bit do grzechotki)
- Kombinerki także się przydadzą
- Kanał - niemiłosiernie przydatna sprawa
- Lusterko - po co? Jeśli wydaje Ci się że odkręciłeś już wszystkie śruby pamiętaj... MYLISZ SIĘ

IV. Wymiana rozrządu - a więc do dzieła (p.s. nie jest wymagane zdejmowanie koła bo i tak nic nie da):
1) Wyjmujemy nowy komplet rozrządu, układamy część po części u stawiamy "na sucho", choćby dla sprawdzenia czy wszystko mamy :mrgreen: A powinno to wyglądać mniej więcej tak (p.s. dolny łańcuch nie był dobrze ustawiony):
Obrazek
2) Spuszczamy olej z miski olejowej
3) Spuszczamy płyn chłodniczy z chłodnicy, oraz najlepiej z bloku silnika (śrubka z prawej strony patrząc na silnik zaraz pod kolektorem wydechowym, następnie odpowietrznik pod aparatem zapłonowym)
4) Odkręcamy "sanki" od przedniej belki oraz belki zawieszenia oraz rurę wydechową od korektora wydechowego do złącza elastycznego - śruby ze sprężynami
5) Oznaczamy przewody zapłonowe - można do tego użyć białego markera lub korektora
Obrazek
6) Wyjmujemy przewody zapłonowe i odkręcamy pokrywę zaworów - do tego celu dobrze jest mieć dobrze przystosowany śrubokręt gwiazdkowy z możliwością porządnego dociśnięcia lub idealnie dobrany bit pod grzechotkę co by nie obrobić śrubek
Obrazek
Przy okazji wykręcamy lub dobrze luzujemy wszystkie świece (przyda się to później)
7) Następnie odkręcamy metalowe ucho od głowicy cylindrów i poduszki silnika co by nie przeszkadzało i na kluczyk lub nasadkę odkręcamy pokrywę górnego rozrządu aż uzyskamy taki widok
Obrazek
Obrazek
Na drugim zdjęciu widać jak bardzo wyciągnął się łańcuch i że skończyła się regulacja na napinaczu
8) Na razie górę zostawiamy i bierzemy się za ściąganie reszty: odkręcamy wszystkie śrubki i dwie nakrętki miski olejowej (po uprzednim spuszczeniu oleju) i zdejmujemy miskę olejową w ten sposób:
Obrazek
UWAGA - nie pognijcie miski olejowej bo potem będzie ciec jakbyście jej nie uszczelnili - taki typ (p.s. rura wydechowa widoczna na zdjęciu powinna być już odkręcona...)
9) Luzujemy alternator, pod nim są dwie śruby, na środku na górze i jedna regulująca i zdejmujemy pasek klinowy
10) Następnie odkręcamy koło pasowe tak:
Obrazek
Tu się przyda nasadka 27 i drewniany trzonek młotka ;D Ustawiamy ciężarek pierwszego tłoka od koła pasowego na korbowodzie tak prawie na dole i wsadzamy trzonek między ciężarek a blok silnika i odkręcamy koło pasowe (chyba że ktoś ma porządny pneutat)
UWAGA - Kołem pasowym, jak i rozrządem w celu ustawienia możemy kręcić tylko w jedną stronę, tak jakbyśmy dokręcali śrubę na kole pasowym (nie ma lewego gwintu, odkręca się normalnie), czyli tak jak normalnie pracuje silnik
11) Teraz czas na odkręcenie pompy wody, najpierw odkręcamy koło napędu pompy, potem pompę wody nie stojąc pod nią, chyba że lubimy deszcz petryga - tak, właśnie taką kąpiel miałem ;D (od tej pory lusterko przy sobie panowie żeby sprawdzać wszystkie śrubki)
12) Odkręcamy napinacz dolnego łańcucha rozrządu (przykręcony do dolnej pokrywy na wysokości pompy wody
13) Teraz czas na obudowę dolnego rozrządu. Gruba, aluminiowa pokrywa która mi pękła bo nie miałem lusterka i nie widziałem wszystkich śrub... W punkcie 7) drugie zdjęcie na dole widać zaolejoną śrubkę - są dwie. Od góry patrząc na wysokości wcześniej odkręconego ucha od głowicy i poduszki silnika są kolejne dwie, po nich zostaje lustereczko i centymetr po centymetrze szukanie wszystkich śrubek (jest ich tyle co by strzelił w ścianę ze śrutówki...). Powinna zejść w miarę lekko, jeśli delikatnie podbijacie tą samą blaszką co miskę, trochę odeszła i nie idzie dalej patrz punkt 3) - lusterko... Po odkręceniu delikatnie ją zdejmujemy i odkładamy na razie na bok, przy okazji ściągamy z wału korbowego element napędzający/dystansujący pompy oleju (tuleja ścięta z dwóch stron)
14) Powinien nam się ukazać stary rozrząd w całej okazałości, a więc:
- Ustawiamy wał korbowy tak aby pierwszy od koła pasowego tłok był w swoim maksymalnym górnym położeniu (tu nam ułatwiają wcześniej odkręcone świece - nie ma tak dużego ciśnienia), patrz punkt 6)
- Korektorem najlepiej zaznaczamy tam gdzie możemy wał korbowy, wałki rozrządu, tam gdzie najłatwiej i najwidoczniej robimy sobie na wszelki wypadek znaki
- Klucz płaski 21-22 zakładamy na wałek rozrządu (np. ssący, potem wydechowy) i nasadką 21 luzujemy śrubę koła rozrządu, następnie luzujemy koło pośrednie (to podwójne) i ściągamy prowadnice, dwie górne, dwie dolne i górny napinacz, odkręcamy śruby od kół górnych na wałkach i zdejmujemy je - łańcuch na razie zostaje, potem koło pośrednie i koło zębate z wału korbowego. Stare koło pośrednie ma w sobie tulejkę, palcami się wyciśnie, wsadzamy ją po przesmarowaniu olejem na nowe, zakładamy nowe łańcuchy na nowe koło znakami do siebie, wsadzamy najmniejsze koło zakładane na wał korbowy także żeby się zgadzało znakiem, zakładamy oba jednocześnie i przyłapujemy górne pośrednie śrubą.
- Nowe górne koło zakładamy na wałek, może być ssący jako pierwszy i ustawiamy innego koloru ogniwko na łańcuchu tak żeby się zgrało z kropką na kole zębatym, to samo z kołem od wałka wydechowego i na kole pośrednim:
Obrazek
(na zdjęciach już napinacz i prowadnice, na razie ich nie przykręcamy)
Obrazek
- Jeśli wszystkie znaki na kołach i łańcuchach nam się zgadzają zakładamy górny napinacz i wszystkie powadnice UWAGA plastikowa prowadnica przykręcana na torxa - DELIKATNIE bo połamiecie.
15) Teraz czas na najbardziej monotonną część Waszej pracy, czas na czyszczenie wszystkiego co odkręciliście ze starych uszczelek i uszczelniaczy i dokładne odtłuszczenie benzyna, zmywaczem do hamulców nie bardzo, rozpuszczalnikiem czy rozcieńczalnikiem, wszystkie miejsca gdzie idą nowe uszczelki lub uszczelniacze mają się świecić jak psie jajca na wiosnę, w innym przypadku nawet nie próbujcie skręcać - będzie ciec
16) Możemy teraz wymienić uszczelniacz wału korbowego w pokrywie dolnej rozrządu (pompy oleju / smoga - radzę bez potrzeby a takowej nie ma przy tej pracy, nie odkręcać. minimalna nieszczelność - lewe branie oleju - i po ciśnieniu w skrzyni korbowej = nie odpalać silnika), uszczelkę pokrywy zaworów i simeringi świec jeśli takowe są
17) Pamiętajcie, porządne odtłuszczenie wszystkiego, uszczelnienie i odczekanie minimum dwóch godzin po skończonej pracy żeby dobrze pozasychało przed zalaniem płynów zmniejsza prawdopodobieństwo wycieków
18) WAŻNE - Skręcając zakładamy tuleję na wał korbowy i zakładamy pokrywę dolnego rozrządu, potem przyłapujemy średnią siłą (NIE ZA MOCNO) pokrywę i zakładamy koło pasowe, blokujemy korbowód i dokręcamy na maksa, dopiero będzie można założyć miskę olejową. Dokręcamy na maks koła rozrządu pośrednie i te na wałkach. Pokrywę rozrządu należy dokręcać z umiarem ponieważ może popękać (NIE sklejenie nic nie da, jedynie spawanie np tigiem). Polecam przykręcić pokrywę zaworów na końcu ponieważ dużo oleju wyciekło przez tyle godzin pracy, praktycznie silnik jest suchy, najbardziej rozrząd a więc zalewamy olejem po trochu, lejemy na nowy łańcuch i zębatki, prowadnice i napinacz (na dolne samo zleci), na wałki rozrządu etc. Pierwsze ułamki sekund bez smarowania mogą zaszkodzić.

Tak wyglądają stare prowadnice i napinacz:
Obrazek

A tak nasz bohaterski pacjent:
Obrazek
Który nadal czuje się źle z powodu wycieków z uszczelniaczy erlinga i pękniętej pokrywie dolnego rozrządu której nigdzie nie mogę dostać... :?

To chyba na tyle. Piszę to już dwie godziny jak nie lepiej więc jak coś jest nie tak, o czymś zapomniałem etc to proszę tu dopisać i się zrobi temat w dziale "Zrób to sam".

Pozdrawiam
logan

P.S. I obiecana mała podpowiedź :cool:
Obrazek
Obrazek
Patrząc na stan techniczny oraz blacharski większości aut japońskich w naszym kraju powiem tylko jedno: Cholery nie powinny... A JEŻDŻĄ ! !

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sunny / 100NX”