FORUM NISSAN ZONE

Moje gti od pewnego czasu trapi pewna bolączka, mianowicie przy próbie utrzymania obrotów od 3k rpm wzwyż auto szarpie. Opiszę sytuację załóżmy że jadę na 3 biegu z obrotami 4,5 k rpm i chcę utrzymać te obroty to auto jakby nie wiedziało co zrobić czy odciąć paliwo, czy dać pewną ilość i szarpie.... Problem ten nie występuje poniżej 3k rpm i da się płynnie jechać. Samochód zarówno przy pełnym bucie jak i stopniowym dodawaniu gazu idzie wzorowo i przechodzi przez ten "wadliwy" obszar obrotów bez zająknięcia. Gdy staram się utrzymać te obroty i auto szarpie to w momencie dodania znacznie gazu(załóżmy do oporu) auto bez zawahania łapie oddech i ciągnie natomiast jeśli dodaje bardzo powoli gazu to muszę minąć pewien"próg" uchylenia przepustnicy i dopiero zaczyna ciągnąć. Sprawdziłem na komputerze diagnostycznym żadnych błędów nie ma, dodatkowo ustawiałem tpsa. Początkowo było to książkowe 0,45V ale bez rezulatu, potem było 0,48 tyle ile miałem przy ostatnim pomiarze jaki pamiętam, potem poszukałem na forach i na starym forum znalazłem post Coobcia, że od 0,4V ECU widzi przepustnicę już jaką uchyloną więc zgodnie z tymi informacjami zmieniłem na 0,35 i 0,39V(generalnie sprawdziłem cały zakres od 0,35V do 0,5V skokami co 0,02V) i też bez rezultatu....Jeśli ktoś przeczytał do tego momentu i ma jakiś pomysł co może być uszkodzone to będę wdzięczny za info.

Proponował bym na początek czyszczenie przepływki .

Przepływka wyczyszczona

[ Dodano: 2011-02-05, 20:12 ]
Też myślałem, że to ona ale czysta jest.

Gdyby z przepływką było coś nie tak to powinna się pojawić przy sprawdzaniu na kompie.

Wieshaq pisze:Gdyby z przepływką było coś nie tak to powinna się pojawić przy sprawdzaniu na kompie.

Te kompy są takie słabe ,że nawet jak odepniesz lambdę to tego nie widzą. Sorry za ot.

Na przepływce było 1,6V na wolnych i coś ponad 2,5V na 2k rpm

podj pisze:Te kompy są takie słabe ,że nawet jak odepniesz lambdę to tego nie widzą.

U mnie w Micrze widzi problemy z przepływką.
Może coś z samą przepustnicą się dzieje i się przycina

a może tps jest uszkodzony ?

Komp faktycznie nie widzi odpiętej sondy. TPS ustawiałem tak jak mówi manual i sprawdzałem charakterystykę pracy i wydaje się ok, liniowo rośnie od 0,4V do 4,3V niestety nie sprawdziłem oporności samego czujnika. Wyczyściłem przepływkę bo takie podejrzenia o jej uszkodzenie dostałem na innym forum i zobaczymy czy to coś da. Faktem jest, że niedługo przed tym jak zauważyłem to szarpanie czyściłem stożek i oliwiłem więc może ten olejek osiadł na drucikach.

[ Dodano: 2011-02-07, 17:11 ]
Zwracam honor tym którym nie wierzyłem z tą przepływką, wyczyściłem wd-40 i problemu nie ma.Widocznie to olej ze stożka po oliwieniu osiadł i on fałszował.