Witam,
niestey nie włącza mi się wentylator chłodnicy, więc muszę wymienić czujnik, który znajduje się u dołu chłodnicy i tu moje pytanie, czy da rade jakoś do zrobić, żeby nie spuszczać płynu z chłodnicy i później wlewać starsznie dużo roboty, zastanwiam się czy jak zamknięte sa wsyztkie otwory(korek chlodnicy, zbiorniczka wyrocnwaczego i odpowietrznik, to jak wykrece czujnik to plyn zacznie sie wylewac czy nie(teoretycznie zamkniete cisnienie powinno go trzymac? i jesli zacznie sie wylewac i szybko wkrece nowy czujnik czy stanie sie cos zlego, czy moze to lepiej zrobic z otwartym korkiem u gory chlodnicy, no bo jak wykrece i wkrece nowy to powietzre ktore dostalo sie od dolu do chlodnicy od razu ucienkie?, jak ustawic wentylator wnetrza na cieple powietzre trzeba? Nidgy nie robilem tego i rzucam tylko luzne mysli, czekam na rady:)
pozdrawiam
[N13] Wymiana czujnika włączającego wentylator u dołu chłodn
Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
tanx, spoko chłopie ,jak będziesz miał przygotowany nowy czujnik to po dokręceniu zatkaj sobie palcem otwór i postaraj się szybko wycelować nowy w otwór.Płynu nie powinno dużo wylecieć jeśli silnik będzie ostygnięty i miękkie węże.Najwyżej dolejesz troszkę do chłodnicy,nic się nie powinno zapowietrzyć.Robiłem ten manewr i to nie tylko przy nissmo,da radę
[ Dodano: 2010-04-19, 21:27 ]
Aha korki wszystkie pozamykane,wyrównawczy nie ma znaczenia ,(jest zawór zwrotny pod korkiem chłodnicy)
,ogrzewanie też nie robi różnicy.


[ Dodano: 2010-04-19, 21:27 ]
Aha korki wszystkie pozamykane,wyrównawczy nie ma znaczenia ,(jest zawór zwrotny pod korkiem chłodnicy)



To git jade we czwartek kupic czujnik:)
A powiedzcie mi czy jak nie zwrocilem uwagi i 2 razy poszla mi temp w korku najakies 3/4 skali ale zaraz zadbalem o to zeby spadla to raczej nic nie powinno sie stac silnikowi? dodam ze plyn w chlodnicy ejst valvoline pol roczny 60% koncentratu i uszczleka pod glowica tez ma niecaly rok?
I drugie pytanie, czy moge na stale zalaczyc wentylatgor na te pare dni i jezdzic z wlaczonym wentylatorem, bo chyba lepiej niz znow przegrzac silnik, nie spali sie od pracy non-stop?
A powiedzcie mi czy jak nie zwrocilem uwagi i 2 razy poszla mi temp w korku najakies 3/4 skali ale zaraz zadbalem o to zeby spadla to raczej nic nie powinno sie stac silnikowi? dodam ze plyn w chlodnicy ejst valvoline pol roczny 60% koncentratu i uszczleka pod glowica tez ma niecaly rok?
I drugie pytanie, czy moge na stale zalaczyc wentylatgor na te pare dni i jezdzic z wlaczonym wentylatorem, bo chyba lepiej niz znow przegrzac silnik, nie spali sie od pracy non-stop?
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
Lepiej jak byś sobie pociągnoł przewód dwużyłowy do kabiny z włącznikiem i sterował nim ręcznie jak już musisz gdzieś pojechać.Na 3/4 skali to nie powinno być tragedii, jeśli nie poszła do końca to nie powinno się nic stać.tanx pisze:To git jade we czwartek kupic czujnik:)
A powiedzcie mi czy jak nie zwrocilem uwagi i 2 razy poszla mi temp w korku najakies 3/4 skali ale zaraz zadbalem o to zeby spadla to raczej nic nie powinno sie stac silnikowi? dodam ze plyn w chlodnicy ejst valvoline pol roczny 60% koncentratu i uszczleka pod glowica tez ma niecaly rok?
I drugie pytanie, czy moge na stale zalaczyc wentylatgor na te pare dni i jezdzic z wlaczonym wentylatorem, bo chyba lepiej niz znow przegrzac silnik, nie spali sie od pracy non-stop?
[ Dodano: 2010-04-19, 21:48 ]
Na stałe raczej nie włączaj dostanie po dupie


