Strona 1 z 1

[N14] Przerywanie, szarpanie, gasnący silnik przy cofaniu

: 2016-05-03, 18:48
autor: KamisovCanada
Mam z Nissanem Sunny GTi następujący problem:
Samochód odpala bez problemów i jeździ, ale cały czas ma jakieś problemy z przerywaniem pracy silnika. Mianowicie: jak jedzie się ze stałą prędkością to nagle samochód zachowuje się jakby zdjęto nogę z gazu i wciskanie go bardziej nic nie daje, dopiero oderwanie nogi z gazu i wciśnięcie jeszcze raz (nieraz kilkukrotnie) powoduje, że zaczyna przyspieszać. Zdarza mu się czasem przerywać w czasie przyspieszania (nie ma na to zasady, jeśli chodzi o to jak szybko przyspieszam albo jakie są obroty). Najdziwniejszy problem jest z cofaniem, wtedy za każdym razem jest problem, samochód po puszczeniu sprzęgła przygasa, wciskanie gazu nic nie daje (daje się cofać co chwilę wciskając i puszczając sprzegło).

Poza tym samochód pracuje normalnie, trzyma obroty na jałowym, nie słychać niepokojących dźwięków, pompa pracuje normalnie.

Pompa wymieniona na została na wysokowydajne walbro, nieczego to nie zmieniło. Odpinanie przepływki i reset kompa nic nie daje, samochód kręci do 3 tys. i ma tak jakby wczesną odcinkę.

Ktoś miał taki problem albo wie czym to może być spowodowane? Obawiam się, że to wtryski, ale żeby nagle wszystkie padły bez powodu wydaje się jakoś mało prawdopodobne. Dodam, że problem się pojawił się w przeciągu 2-3 dni.

TAGI!
Edytowałem tytuł Scubzik

: 2016-05-03, 19:05
autor: majchrzok
osobiście mimo wszystko załatwiłbym sobie drugą przepływke na podmianke. :-)

: 2016-05-03, 20:30
autor: DubSon
Wyczysc MAF i zobacz, ew wymien na inny sprawny.
To pierwsze co bym zrobil.

: 2016-05-04, 07:09
autor: KamisovCanada
Czyszczona była jakieś 2000km temu. Będzie pasować przepływka z DET'a z S14?

: 2016-05-04, 08:15
autor: garygary
KamisovCanada, a ja bym odpial lambda od kostki i wtedy zobaczył jak będzie, u mnie było podobnie po odłączeniu sondy problemy z szarpaniem, przerywaniem i krztuszeniem się po palowaniu znikły. Co ciekawe spalanie zostało na podobnym poziomie.

: 2016-05-04, 13:40
autor: majchrzok
Co jak co ale sonda raczej nie mialaby wplywu na odcinke przy 3 tys obr min

: 2016-05-04, 16:49
autor: garygary
majchrzok, fakt nie doczytałem

: 2016-05-04, 19:11
autor: DubSon
na "wczesną odcinkę" największy wpływ ma przepływomierz (MAF) i tu bym szukał przyczyny :)

: 2016-05-05, 23:29
autor: adamski_93
Ja podobny problem miałem jak wypięła mi się kostka od czujnika od przepływomierza

: 2016-05-08, 13:41
autor: KamisovCanada
Problem zniknął po zalaniu samochodu do pełna. Martwi mnie, że wynikałoby z tego że muszę mieć co najmniej 1/4 baku żeby nie mieć takich problemów :-/

Wie ktoś z czego to może wynikać? Bak jest prosty, niepowgniatany, pompa siedzi w koszyku (też wydaje się być ok), więc nie wiem skąd taki problem. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Nissan zaprojektował samochód który ma bak, ale można wykorzystać max 60 procent jego pojemności.

[ Dodano: 2016-05-13, 14:36 ]
Problem powrócił, tylko przez chwilę było lepiej (30 km). Zacząłem podejrzewać zapłon, bo słychać strzały z wydechu. Po wyjęciu fajek z gniazd na świece okazało się, że jest tam trochę oleju, bo świece były za słabo dokręcone. Tak więc umyłem je, dokręciłem i wymyłem cewkę i kopułkę (nowa - <1000km). Teraz jest lepiej, ale ciągle jest problem z opóźnioną reakcją na gaz i przerywaniem. Przy okazji oględzin okazało się także, że przewód zapłonowy z cewki do kopułki jest sparciały na jednym końcu więc zamówiłem i dzisiaj powinno udać się go wymienić wraz z filtrem paliwa.

Problem z cofaniem jest nadal i odpinanie przepływki nie ma to wpływu. Grzebiąc pod maską znalazłem jeszcze rurkę idącą ze skrzyni, która nie jest nigdzie podpięta. Może ona mieć tutaj jakieś znaczenie? Nie mogę znaleźć miejsca gdzie miało by się ją podłączyć.

[ Dodano: 2016-05-18, 14:01 ]
Kolejne próby napraw nie przyniosły rezultatów, a nawet pogorszyły sprawę. Ustawiłem zapłon na poprawny, sprawdziłem znowu świece, wymieniłem filtr paliwa i założyłem nowy przewód zapłonowy od cewki do kopułki. Sprawdziłem dolot, jest szczelny.

Próbowałem kilkakrotnie cofania, ale nic się nie zmieniło. Niestety po kolejnej próbie silnik zgasł i już dało rady odpalić auta. Okazało się, że nie ma iskry. Sprawdziłem cewkę wg serwisówki, wyszło 49 ohm (powinno być około 1 0ohma), ale była strasznie nagrzana od prów odpalenia. Następnego dnia posprawdzałem:
- cewkę - teraz wyszło 5 ohm, więc ciągle dużo
- czujnik temp. silnika - większy opór niż w serwisówce, ale nie jestem pewien czy była odpowiednia temperatura
- moduł zapłonowy (power transistor) - też zły
- czujnik wałka (aparat zapłonowy) - też był niby zły, ale wtryski chodziły
- wtryski - w normie
- błędy "wymrygane" - 11,12 i 21, czyli: czujnik położenia wałka, przepływka i układ zapłonowy

Próbowałem odpalić i niestety nie dało się.

Ma ktoś doświadczenie w sprawdzaniu podzespołów tak jak mówi serwisówka? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że wsyzstko co sprawdzałem jest do wymiany. W S13 miałem tak samo z modułem zapłonowym i zaworkiem do silnika krokowego, a jednak oba działały i samochód jeździł.