FORUM NISSAN ZONE

witam.
problem polega na tym ze jak odpalam zimny silnik to trzyma 1,5 tys obrotow, ladnie rowno pracuje lecz jak tylko wskazowka od temperatury drgnie do gory to auto gasnie, bez problemu mozna je odpalic i wkreca sie normalnie lecz nie trzyma wolych obrotow.
wywalilo mi blad 34 - czujnik spalania stukowego ale po resecie kompa zniknal a auto dalej nie dziala, krokowiec, przepustnica wyczyszczone.
dodam z na lpg 2 gen z blosem dziala normalnie, czasami tylko zdarzaja sie lekkie spadki obrotow ale nigdy nie gasnie.

podmienialem czujnik temp ale nie mam pewnosci czy jest on sprawny i dalej to samo bylo.

co moze byc przyczyna? lewego powietrza tez nie lapie.

na dniach bede mial na podmiane aparat zaplonowy, czujnik temp, modul zaplonowy choc nie jestem pewien czy w dobrym kierunku szukam przyczyny tego.


Edytowałem TAG i tytuł
Scubzik

Błąd stuku powróci po 15 odpaleniach zapewne. Standardowo sprawdź krokowca pod względem rezystancji na pinach ACC

Ja u siebie w GieTku miałem taki motyw. Wszystko spod maski oprócz silnika przełożyłem ze sprawnej i wszystko ode mnie do niej. Primera chodzi mój GT nie nie rozpisujac się sprawdź pompę paliwa

1. mozesz pawel jasniej opisac sprawdzenie krokowca? ale z kolei na lpg dziala wiec krokowiec mi sie wydaje z sprawny jest

2. czemu po ok 15 odpaleniach blad powroci? slyszalem ze to w
sr20 czesta bolaczka ale nie wplywa na prace silnika

3. pompa paliwa? gdyby tu byl problem to chyba by na wyzszych obrotach tez sie pierdzielilo a tu tylko wolnych obrotow nie trzyma i to dopiero jak temperature podlapie

u mnie zimny był wszystko grało zapierdzielał jak głupi wykazówka temperatury do góry auto gaśnie i koniec... Potem tylko chwilowa przez ułamek sekundy praca. postoi pół, godzinę, 2godziny odpala jedzie łapie tem gaśnie takie objawy u mnie były

Tak nissan ma, że niektóre błędy jak stuk pojawiają się dopiero po iluś tam wystąpieniach. Sprawdzałeś świece po zgaśnięciu??Zalewa go

swiece suchutkie sa i iskra tez jest. bardziej jakby wlasnie uboga mieszanka byla. jak przygasa i dam mu gazu to bez problemow sie wkreca tylko tych niskich nie trzyma. swiece sa w dobrym stanie, jakby tu lezala wina to i na lpg by byly problemy bo gaz chyba lepszego zaplonu potrzebuje jak zacznie przygasac i przelacze na lpg to nawet go nie zadusi tylko zaczyna rowno pracowac

nie mam juz pomyslow a mechanika w okolicy dobrego szukac to jak szukanie dziewicy w dzisiejszych czasach

Ja dla świętego spokoju sprawdziłbym tą pompę

ale sie czepiles tej pompy nie wydaje mi sie zeby to byl problem ale sprawdze

a regulator cisnienia paliwa, da sie go jakos sprawdzic?

JA Ci mówię problem identyczny jak Ty miałem wszystko było iskra paliwo błędów brak auto przejechało 4-10km i koniec. Na forum pytałem dzwoniłem do fachowców. Wszystko wymieniałem pod maską jak szło a tu ta jeb..na pompa...
I jak u Ciebie na gazie chodzi to tym bardziej problem benzynowy się wydaje. Pompa regulator Ciśnienia ewentualnie wtryski

Ps. O bro, że to coś z tego

jutro moze bede mial sprawny czujnik temp (z niego lpg nie korzysta) aparat, modul zaplonowy i cos podzialam z regulatorem moze byc problem bo juz kiedys chcialem go odkrecic lecz pojawilo sie malutkie 'ale', sruby ktos probowal odkrecac tak ze staly sie okragle

skoro na lpg pracuje to problem z zaplonem moge chyba wyelminowac, nie? mowie tu o aparacie zaplonowym, czujnik hallotronowy (chyba dobrze to napisalem) bo jakby cos tu bylo nie tak to na lpg tez by auto zdychalo dobrze mowie?

A jak go przytrzymasz gazem na obrotach i jedziesz na pb to jakieś objawy są Słabiej idzie albo strzela

jedzie normalnie, co najwyzej jak np chce zmienic bieg i przy wcisnieciu sprzegla jest takie gwaltowne szarpniecie (na lpg tego nie ma) i obroty wtedy tez gwaltownie leca w dol, jezeli nie zdaze wrzucic biegu to gasnie

Jakby to była pompa to chyba nie szedłby pełnym ogniem tylko by go muliło...

jeszcze raz wyciagne krokowca i go sprawdze i podmienie czujnik temperatury na taki ktory bede mial pewnosc ze jest sprawny mam nadzieje ze jutro mi sie uda to sprawdzic.

pisales o rezystencji krokowca, jak to miernikiem sprawdzic? nie moglem znalezc o tym na forum, siedze na telefonie wiec troche nie wygodne jest przeczesywanie tematow

miernik na opór-20 ohm i mierzysz na wtyczce zaworka ACC, ma być 10ohm.

[ Dodano: 2013-01-26, 17:29 ]
Możesz też odkręcić śrubę wolnych obrotów i zobaczyć czy coś się zmieni.

jak reguluje obroty sruba na krokowcu to na lpg jest roznica obrotow

postaram sie jutro posprawdzacwszystko jak nic sie nie zmieni to bede dalej pisal

a wiesz jak sprawdzic czujnik temperatury?

Też opór trzeba zmierzyć.

nawet teraz sie przejechalem i na benzynie ciagnie i to ladnie, po tym przez chwile obroty utrzymywaly sie na 1100 ale 3-4 sekundy i zgasl

No mi też ciągnął aż miło ale nie długo a pompę walbro miałem

odpialem dzisiaj czujnik temperatury cieczy i o dziwo auto przestalo gasnac, obroty skakaly, nie byly stabilne ale nie gaslo wiec chyba winowajce zamieszania znalazlem.

up.
w kostke wpiąłem rezystor/opornik (nie wiem, nie znam się, kumpel powiedział że ma ~300 ohm'ów) i odpaliłem, auto pracowało, nie gasło, obroty lekko skakały ale to już myśle że kwestia regulacji krokowca zaraz bede miał w rękach nowy czujnik i zobaczę co z tego wyszło

obecny czujnik mierzyłem na zimnym silniku, stał całą noc i pokazał mi granice 3k ohm, po rozgrzaniu do 90stopni miał ok 650 ohm więc wydaje się że znowu tak źle nie pokazuje choć może mieć skoki których mój miernik nie wyłapie

Na tym czujniku działa ci wskaźnik temp?
Bo udało mi się ustalić że 2 rodzaje czujników temp cieczy chłodzącej były.
1. W katalogach oznaczany jako do 10.1992 i on ma rezystancję ok 20-30 omów dla 100 st C.
2. W katalogach jako po 10.1992 dla rozgrzanego silnika ok 260 omów.

Ja mam mojego 1993 i jeszcze mam czujnik ten dla roczników sprzed 10.1992.

wskaznik temperatury korzysta z innego czujnika, idzie do niego tylko jeden kabel oba czujniki sa zaraz kolo siebie
szukalem w katalogu nissana i nic takiego nie znalazlem te czujniki sa raczej uniwersalne, moga roznic sie gwintem, ksztaltem, wtyczka dla 90 stopni opornosci to 200-290 ohm przy mniejszej opornosci powinien sie juz wentylator wlaczyc


prace nad autem prawie zakończone wymieniony czujnik temperatury, przepływka, ustawiony TPS, krokowy , wyczyszczona przepustnica, krokowiec. jedyny minus jeszcze to fakt że wolne obroty są na ~1100 na PB98 i 1300 na LPG. Niżej nie mogłem zejść bo już silnik gasł. Nie miałem już siły dochodzić czemu dalej coś się pitoli więc po prostu zacząłem rozkręcać krokowca aż na PB zaczął pracować i nie gasnąć.
z tego wszystkiego taki plus wyszedł że na PB pracuje jakby miał ooostre wałki pracuje podobnie jak na filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=_SSdDZmfmCc
w sumie ciekawie wyszło

jeszcze jedną rzeczą jaką zaobserwowałem to nie włączający sie wentylator chłodnicy, chyba dalej bede musiał zostać przy przełączniku

lazik pisze:z tego wszystkiego taki plus wyszedł że na PB pracuje jakby miał ooostre wałki pracuje podobnie jak na filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=_SSdDZmfmCc

jeśli tak jest .. to wiem czemu na zimnym mi tak chodzi

sorry za ot ..

apropos czujnika .. jaki masz ? żółty czy czerwony ?

wlasnie ze na zimnym pracuje idealnie rowniutko

wczesniej mialem czerwony, teraz bialy

No ja pisałem tylko o tym na jedną wtyczkę i właśnie jego są 2 rodzaje. I też on odpowiada za włączanie się wentylatora.

on chyba odpowiada za wskaznik na zegarach od temperatury bo inaczej co wspolnego mialo by odpiecie wtyczki z tego czujnika z dwoma pinami do wlaczenia sie wentylatora? jak wypniesz wtyczke od wiekszego czujnika na zaplonie to wlaczy Ci sie wentylator, lub wloz w wtyczke kabelek badz opornik np 100 ohm to wentylator sie wlaczy


temat do zamkniecia
problemem okazal sie jednak przeplywomierz, o dziwo jeden wyciagniety prosto z auta ktore minute wczesniej jeszcze chodzilo, mimo to u mnie nie zadzialalo, chyba ze podczas transportu cos go uszkodzilo drugi tez niesprawny tak samo jak ten ktory byl zalozony. nie skojarzylem wczesniej ze w W10 jest taki sam i po podmianie suniacz odzyl a tyle sie przy tym orobilem, tyle kasy poszlo w bloto

trzeba miec farta zeby trafic na 3 niedzialajace przeplywomierze