Czy trudnym zadaniem jest wymiana własnymi rączkami tylnej poduszki silnika?
Wygląda na mocno sfatygowaną (ogląd wzrokowy), samochód szarpie (zwłaszcza na dwójce).
Mam dosyć "fachowców mechaników" i chciałbym spróbować zrobić to sam.
Potrzebny mi będzie jakiś specjalistyczny sprzęt?
No i druga sprawa. Skąd taką poduchę? Czytałem, że Tedgum robi
niezbyt dobrej jakości zamienniki...
Może ktoś ma używaną w dobrym stanie?
pzdr
[N14] Poduszka silnika tylna do wymiany
Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik
- bonzo
- fanatyk nissana
- Posty: 4005
- Rejestracja: 2009-11-29, 12:58
- Lokalizacja: Bolechowo Osiedle
- Kontakt:
http://www.allegro.pl/item853798444_pod ... y_n14.html
do wymiany potrzebny przede wszystkim kanał i klucze o ile pamiętam 14 najlepiej na grzechotke i płasko oczkowy
odkręcasz śrubę od poduszki, odkręcasz belke od nadwozia bedzi lepsze dojście do śrub którymi przykręcona jest poduszka, skręcasz w odwrotnej kolejności
a warto podeprzeć silnik bo będzie się przechylał w strone ściany grodziowej
do wymiany potrzebny przede wszystkim kanał i klucze o ile pamiętam 14 najlepiej na grzechotke i płasko oczkowy
odkręcasz śrubę od poduszki, odkręcasz belke od nadwozia bedzi lepsze dojście do śrub którymi przykręcona jest poduszka, skręcasz w odwrotnej kolejności
a warto podeprzeć silnik bo będzie się przechylał w strone ściany grodziowej
- radziejwwl
- fanatyk nissana
- Posty: 1593
- Rejestracja: 2009-12-10, 18:09
- Lokalizacja: Wołomin
Okazało się, że w 2 sklepach w Poznaniu z częściami do japońców tylna poducha
kosztuje w jednym 90 zł, w drugim 80 zł. Obie nie wiadomo jakiego producenta,
ale w ich kompach (bo fizycznie w sklepach pojawią się dopiero jutro)
napisane jest "Made in Japan", hehe. Nie ma co wybrzydzać, tylko za 8 dych
nawet jakiegoś pseudo japońca brać. Lepsze to niż rozwalona oryginalna.
Dam znać jak z jakością, no i po wymianie też się pochwalę. Póki co,
szukam jakiegoś kanału gdzie temperatura jest wyższa niż temp. zamarzania wody.
póki co - dzięki wszystkim za rady
kosztuje w jednym 90 zł, w drugim 80 zł. Obie nie wiadomo jakiego producenta,
ale w ich kompach (bo fizycznie w sklepach pojawią się dopiero jutro)
napisane jest "Made in Japan", hehe. Nie ma co wybrzydzać, tylko za 8 dych
nawet jakiegoś pseudo japońca brać. Lepsze to niż rozwalona oryginalna.
Dam znać jak z jakością, no i po wymianie też się pochwalę. Póki co,
szukam jakiegoś kanału gdzie temperatura jest wyższa niż temp. zamarzania wody.
póki co - dzięki wszystkim za rady
--
K.
K.