Wczoraj chciałem sprawdzić czy z tymi zegarami to na pewno wina bezpiecznika i włożyłem go, ale 20A, bo tylko ten miałem pod ręką (normalnie ma być 10). Przekręciłem kluczyk, włączyłem światełka, zegary też się zaświeciły choć miały takie przygaszone światło a moim oczom ukazał się dym wydobywający się z nawiewu. Natychmiast wszystko wyłączyłem.
Dziś rozkręciłem trochę Słoneczko, patrzę a kabel idący do radia - masa (-12V - sprawdzałem przed podłączeniem radia) jest nagi, tzn. cała izolacja się stopiła.
Zielonego pojęcia nie mam o co chodzi.
Macie jakieś pomysły ? Z góry dzięki za pomoc
