Witam.
Potrzebuję pomocy odnośnie pracy silnika.
Sytuacja wygląda tak: wyczyszczone styki w kopułce, drobna rewizja w dolot i rozebrana przepływka, apropo ostatniej dotykałem styków srubokretem ale na pewno nie są przerwane). Wyjazd z garażu i zonk.
![:roll:](./images/smilies/rolleyes.gif)
Auto ledwo trzyma wolne obroty. Ciężko jest jakkolwiek wkręcić go na wyższe obroty bo każde naciśniecię pedału daje ewidentnie znać że albo mieszanka albo zapłon mocno kuleją. Jeżeli uda mi się juz przekroczyć magiczne 3 tys rpm objawy ustępują i silnik wkręca się normalnie. Moim zdaniem to coś z paliwem bo jego praca jest nierówna- przypomina spadanie z obrotow 2t trabanta
![:D](./images/smilies/biggrin.png)
Kable wcześniej sprawdzałem jeden za drugim. Przewody od lambdy też wyglądają na całe Po drugie objawy pojawiają się po rozgrzaniu silnika czyli gdy z mieszanki obcięta jest dodatkowa porcja benzyny wykorzystana na rozgrzanie. Takie są moje przypuszczenia. Co wy o tym myślicie? Pozdrawiam wszystkich i z góry dziekuję za pomoc!
Ostatnio zmieniony 2014-12-18, 21:06 przez
kojo, łącznie zmieniany 1 raz.