Siema, zakupiłem Sunny'ego 1.6 1991r w gazie, na gaźniku i będę go reanimować z, mam nadzieję, waszą pomocą.
Pierwszy rzut-po zakupie zrobiłem dojście paliwa bo chodził na gazie non stop i od razu problem, poparciałe węże puściły paliwo, ale to już ogarnięte.
Większy problem to, że z pompy paliwa w głowicy zaczęło lecieć paliwo, z tego odpowietrzenia? Taka dziurka tam jest. Na razie zalepiłem dwuskładnikowym klejem i zobaczymy co będzie. Wiem, że to druciarstwo, ale kupiłem go za parę stów i tnę koszty:/
Pytanie, co się może stać po zalepieniu tej dziury, czy to wgl wytrzyma. Dawno temu w Civicu znajomy mój tak zalepił tą dziurę i śmigał aż miło.
Drugie pytanie, amory mi z tyłu siedzą, aż negatyw się zrobił ostry. Mam liftbacka, czy amory podejdą z sedana i innych wersji nadwozia?
Może ktoś posiada taką pompkę i amory w jakichś rozsądnych pieniądzach to się skuszę.
pzdr
[N14] Sunny N14 1.6 Pompka paliwa, amortyzatory tył.
Moderatorzy: bombel, mimier, scubzik
- komorokoro
- fanatyk nissana
- Posty: 986
- Rejestracja: 2009-12-18, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- alfabox
- fanatyk nissana
- Posty: 1023
- Rejestracja: 2009-12-04, 23:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Kapy
- Kontakt:
Re: Sunny N14 1.6 Pompka paliwa, amortyzatory tył.
Nie rób tak ,bo Ci paliwo pójdzie w olej i zarzniesz motorownię,lepiej poszukaj pompy i to jakiejś używki ,bo nowe zamienniki siadają momentadamk1990 pisze: lecieć paliwo, z tego odpowietrzenia? Taka dziurka tam jest. Na razie zalepiłem dwuskładnikowym klejem i zobaczymy co będzie. Wiem, że to druciarstwo, ale kupiłem go za parę stów i tnę koszty



Paliwo w olej?
Chodzi elegancko przez kilkanaście km. Ale upadły wolne obroty, na benzynie podregulowałem śrubą i jest ok, na gazie się bawiłem tylko na reduktorze od wolnych, zero reakcji, więc ustawiłem jak było, trzeba podgazować aby nie zgasł.
Powrzucałem także nowe wężyki od podciśnień, bo niektóre były poparciałe, jeden był odłączony(ten co idzie do filtra węglowego?).
Dodam, że po kupnie na gazie chodził perfekcyjnie.
Chodzi elegancko przez kilkanaście km. Ale upadły wolne obroty, na benzynie podregulowałem śrubą i jest ok, na gazie się bawiłem tylko na reduktorze od wolnych, zero reakcji, więc ustawiłem jak było, trzeba podgazować aby nie zgasł.
Powrzucałem także nowe wężyki od podciśnień, bo niektóre były poparciałe, jeden był odłączony(ten co idzie do filtra węglowego?).
Dodam, że po kupnie na gazie chodził perfekcyjnie.
adamk1990, zdejmij pompkę i jak jest walnięta to wymień , koszt nieduży,
Apropos gaźnika .. to pierwsze rzeczy do sprawdzenia oprócz podciśnień i "czystości" samego gaźnika. to poziom paliwa w komorze pływkowej (jest szybka w gaźniku) oraz stan gumki na pompce przyspieszacza (zwłaszcza jeśli silnik zachłystuje się przy nagłym wciśnięciu gazu) , stan cięgieł zaworów podciśnieniowych (jak "chodzą") , stan osi przepustnicy (jak chodzi, czy nie piszczy , co może wskazywać na zużycie) i stan uszczelek..
Apropos gaźnika .. to pierwsze rzeczy do sprawdzenia oprócz podciśnień i "czystości" samego gaźnika. to poziom paliwa w komorze pływkowej (jest szybka w gaźniku) oraz stan gumki na pompce przyspieszacza (zwłaszcza jeśli silnik zachłystuje się przy nagłym wciśnięciu gazu) , stan cięgieł zaworów podciśnieniowych (jak "chodzą") , stan osi przepustnicy (jak chodzi, czy nie piszczy , co może wskazywać na zużycie) i stan uszczelek..
Uważaj blabla na ZUOOOOOOOO
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"
JEST:Scubzowy SilverFlea
JEST:Mżonkowy Biały SSS:)
BYŁO: Mżonkowa Biała "Beza"