[N14] Szarpanie na zimnym silniku.

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-16, 20:16

Witam, mam problem ze swoim 2.0d otóż gdy na dworze jest około -10 stopni, autko pali normalnie, ale po odpaleniu szarpie silnikiem około minuty, może trochę mniej. Miał ktoś u siebie coś takiego? może to świeca żarowa, sam niewiem, pomoże ktoś?

homik123456 · Post autor: **homik123456** » 2010-12-16, 20:20

To normalne przeciez. Silnik jest zimny i nie ma jeszcze takiego dobrego spalania. Jak sie rozgrzeje to juz normalnie pozniej chodzi. Ja mam to samo, nie masz sie czym przejmowac, bo to tak musi byc. Tylko mam nadzieje ze pamietasz zeby zostawic go na chwile aby sie zagrzal i normalnie chodzil a nie ze od razu ruszasz i jedziesz. Bo to niezbyt dobre dla silnika.

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-16, 20:25

homik123456 pisze:Tylko mam nadzieje ze pamietasz zeby zostawic go na chwile aby sie zagrzal i normalnie chodzil a nie ze od razu ruszasz i jedziesz. Bo to niezbyt dobre dla silnika.

nie no oczywiście żeczekam, ale wcześniej gdy odpalałem go to tego nie było... może żeczywiście nie ma się czym martwić.

homik123456 · Post autor: **homik123456** » 2010-12-16, 20:28

Jak jest cieplej albo jak wiecej jezdzisz to tak nie masz bo silnik nie jest tak wychlodzony.
Ja po nocy tak ze poszarpie troche bo najdluzej wtedy stoi.

Jarzyn · Post autor: **Jarzyn** » 2010-12-17, 00:00

Miałem u siebie to samo, w starszych dieselach już tak jest, aczkolwiek może to być wina starych/spalonych świec żarowych lub wtryskiwaczy.

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-27, 18:09

panowie sprawa się wyjaśniła. Otóż problemy z szarpiącym silnikiem zakończyły się kiedy przestałem lać OO. Ostatnio dwa razy zalałem ropką, dolałem jeszcze dodatku Kleen-flo i chodzi jak zegarek rano podczas mrozów. także to najprawdopodobniej była wina opału...

komorokoro · Post autor: **komorokoro** » 2010-12-27, 18:35

Steinway pisze:to najprawdopodobniej była wina opału...

no rewelacja
pewnie jakbys oddał do majstra i ten by nie zakumał to byłby słaby majster

teraz czekac jak zamiast LPG będa tankować gaz do zapalniczek

Michalllo · Post autor: **Michalllo** » 2010-12-27, 18:38

No to dałeś ognia trzeba było od razu napisać że jeździsz na nielegalu

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-27, 18:38

komorokoro pisze:
Steinway pisze:to najprawdopodobniej była wina opału...
no rewelacja
pewnie jakbys oddał do majstra i ten by nie zakumał to byłby słaby majster

teraz czekac jak zamiast LPG będa tankować gaz do zapalniczek

no właśnie rozmawiałem z mechanikiem i to on powiedział żebym zalał ropą i problemy się skończą. Tak też się stało.

[ Dodano: 2010-12-27, 18:39 ]

Michalllo pisze:No to dałeś ognia trzeba było od razu napisać że jeździsz na nielegalu

już nie jeżdżę kolego tylko ON

homik123456 · Post autor: **homik123456** » 2010-12-27, 20:42

tak to jest pisze ze ma problem ale nie napisze wszystkiego.
Brak slow zeby jezdzic na opale. Ja nigdy bym tego nie zalal bo szkoda mi autka.

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-28, 14:33

homik123456 pisze:tak to jest pisze ze ma problem ale nie napisze wszystkiego.
Brak slow zeby jezdzic na opale. Ja nigdy bym tego nie zalal bo szkoda mi autka.

kolego, miałem Golfa mk3 1.9D i przez pół roku jeździłem na OO i nic się nie działo, ba, silnik lepiej się zbierał. Sunny widać opału nie toleruje. Więc więcej go nim nie zaleje. A poza tym krokodylki od pierwszego stycznia mogą kontrolować osobówki

także niepotrzebne ryzyko.

mimier · Post autor: **mimier** » 2010-12-28, 19:11

Proszę o zakończenie rozmowy na temat oleju opałowego inaczej ten wątek będzie zamknięty.

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-28, 20:04

el ronin00 · Post autor: **el ronin00** » 2010-12-29, 20:36

Podłącze sie pod temat.... Mam problem z odpalaniem na zimnym silniku.Żebym mógł odpalić muszę chwile kręcić rozrusznik,i wcisnąć gaz.Co mogło nawalić że muszę wcisnąć gaz by odpalić silnik?? Dla mnie to jest jakas nowość ,ponieważ do niedawna mój n14 1,4 16v palił dosłownie na dotyk.Podejrzewam,że ma to coś wspólnego z ostatnimi mrozami.Myślałem ,by zmienić filtr paliwa(ma ok.roku),chociaż pomykam na LPG i niewiele na PB jeżdżę ,myślicie że ma on cos wspólnego z tymi niedomaganiami silnika?HELP,hilfe

Steinway · Post autor: **Steinway** » 2010-12-30, 11:52

a jak kolego odpalasz? na lpg czy pb?

Jastrząb · Post autor: **Jastrząb** » 2010-12-30, 14:05

el ronin00 tak to jest jak się mało na PB jeździ, woda/wilgoć się zebrała w układzie paliwowym i do tego pewnie się zasyfiło. Wymiana filtra paliwa, zalać jakiegoś dobrego paliwa typu shell vpower, czy bp super extra ultimate, czy inne gówno, pyknąć trasę (oczywiście nie w stylu starego dziada tylko żwawo) tak z 100km tyko na PB i powinno pomóc.

el ronin00 · Post autor: **el ronin00** » 2011-01-10, 22:33

Chyba niedokładnie wyjasniłem sytuacje ,silnik jeżdzi na PB bez zarzutu tak jak i na gazie (LPG II gen) ,jest tylko mały problem z odpalaniem(jak wspomniałem do niedawna odpalał na dotyk- bez naciskania pedału gazu),teraz musze wcianąc p.gazu .Co ciekawe jak silnik jest ciepły - problemu nie ma.Znalazłem w manualu,ze może to być skutkiem brudnego silniczka krokowego przy przepustnicy ,zdemontowałem go i wyczyściłem,ale nie ma poprawy(może troszkę silnik fajniej pracuje).Filtra paliwa jednak nie zmieniłem .Może jest jakies ustrojstwo które odpowiada za start silnika (nie mówie o rozruszniku

)CHOPY POMÓŻCIE