[Note] problem przy odpaleniu
: 2012-02-20, 20:26
Witam,
problem jest następujący:
dzisiaj rano przy odpalaniu notka silnik ruszył, a potem obroty spadły prawie do zera i ponownie ruszył i już chodził normalnie (ponowne próby odpalenia dały identyczne objawy - z wciśniętym sprzęgłem jak i z niewciśniętym).
Silnik odpala, wchodzi na 1800 obrotów i spada do zera praktycznie - zaświeca się kontrolka akumulatora (zamiast spaść na 1100 - 1200 i pracować) a potem ponownie wchodzi na 1800, spada do 1200 i pracuje normalnie. Potrafi też odpalić i zgasnąć.
Odpalenie na ciepłym silniku daje identyczne objawy.
Co może oznaczać takie zjawisko?
Tym bardziej, że odpalenie wczoraj (+3st.), przedwczoraj (+5st.) i tydzień temu przy -15 stopniach C było bezproblemowe, problem wystąpił dopiero dzisiaj rano.
Dodam że dzisiaj była pierwsza jazda po 2 tygodniach bezruchu (poza odpalaniem żeby pochodził i się zagrzał jak były mrozy - praktycznie codziennie)
Ponadto w trakcie jazdy bez wzgledu na prędkość, po wciśnięciu sprzęgła obroty także spadają do dziwnie niskich wartości (ok. 200 - 300), czasem nawet poniżej tej pierwszej kreski nad zerem.
Problemem jest tez jazda ja pierwszym biegu i na wstecznym bez dodawania gazu, silnik prawie zdławiony, wcześniej nie było takich problemów.
W czasie jazdy raczej nie ma żadnych objawów typu spadek mocy czy nierówna praca
odpalenie (także przy wyłączonej klimie i nawiewie).
A tak toto wygląda na wideło
http://www.youtube.com/watch?v=Lq0xtdSN ... r_embedded
--------------------------
edit
aktualizacja 21.02
no i po kłopocie.
okazało się, że zebrało się trochę syfu na przepustnicy - między innymi z odpowietrzenia silnika + wilgoć i się porobiło (w sumie po prawie 5 latach miało prawo).
Pomogło czyszczenie i silnik pali jak nowy.
problem jest następujący:
dzisiaj rano przy odpalaniu notka silnik ruszył, a potem obroty spadły prawie do zera i ponownie ruszył i już chodził normalnie (ponowne próby odpalenia dały identyczne objawy - z wciśniętym sprzęgłem jak i z niewciśniętym).
Silnik odpala, wchodzi na 1800 obrotów i spada do zera praktycznie - zaświeca się kontrolka akumulatora (zamiast spaść na 1100 - 1200 i pracować) a potem ponownie wchodzi na 1800, spada do 1200 i pracuje normalnie. Potrafi też odpalić i zgasnąć.
Odpalenie na ciepłym silniku daje identyczne objawy.
Co może oznaczać takie zjawisko?
Tym bardziej, że odpalenie wczoraj (+3st.), przedwczoraj (+5st.) i tydzień temu przy -15 stopniach C było bezproblemowe, problem wystąpił dopiero dzisiaj rano.
Dodam że dzisiaj była pierwsza jazda po 2 tygodniach bezruchu (poza odpalaniem żeby pochodził i się zagrzał jak były mrozy - praktycznie codziennie)
Ponadto w trakcie jazdy bez wzgledu na prędkość, po wciśnięciu sprzęgła obroty także spadają do dziwnie niskich wartości (ok. 200 - 300), czasem nawet poniżej tej pierwszej kreski nad zerem.
Problemem jest tez jazda ja pierwszym biegu i na wstecznym bez dodawania gazu, silnik prawie zdławiony, wcześniej nie było takich problemów.
W czasie jazdy raczej nie ma żadnych objawów typu spadek mocy czy nierówna praca
odpalenie (także przy wyłączonej klimie i nawiewie).
A tak toto wygląda na wideło
http://www.youtube.com/watch?v=Lq0xtdSN ... r_embedded
--------------------------
edit
aktualizacja 21.02
no i po kłopocie.
okazało się, że zebrało się trochę syfu na przepustnicy - między innymi z odpowietrzenia silnika + wilgoć i się porobiło (w sumie po prawie 5 latach miało prawo).
Pomogło czyszczenie i silnik pali jak nowy.