[Note] zużyte amortyzatory
: 2010-09-24, 23:26
Wczoraj byłem na obowiązkowym badaniu technicznym - po trzech latach. Notek badanie zaliczył, ale stopień zużycia amortyzatorów wydaje mi się zbyt duży:
oś przednia - lewy 47%, prawy 37% przyczepności, oś tylna - lewy 41%, prawy 25%. Duża jest w ogóle różnica między stronami, a tylny prawy z wartością 25%, jest już blisko granicy zużycia. Czy u Was te wartości też są aż tak słabe? Przebieg mojego notka to nie całe 50 tys. km.
Sięgnąłem też do badania jakie zrobiło aso podczas pierwszego przeglądu - po roku użytkowania (około 18tys. km). Wtedy już było to około 60% przyczepności ( to chyba mało), różnice miedzy kołami nie były tak duże. Po dwóch latach aso nie zrobiło na przeglądzie takiego badania.
Pojechałem zaraz po tym do "aso" - tak się nazywają. Powiedzieli, że skoro 25%, to są jeszcze dobre i nie kwalifikują się do wymiany na gwarancji (jeszcze kilka dni taką posiadam). Powiedzieli też, gdy poprosiłem, żeby chociaż sprawdzili, że mogą to zrobić, ale na mój koszt. Niczego innego się po nich nie spodziewałem, ale chyba tak nie powinno być?
oś przednia - lewy 47%, prawy 37% przyczepności, oś tylna - lewy 41%, prawy 25%. Duża jest w ogóle różnica między stronami, a tylny prawy z wartością 25%, jest już blisko granicy zużycia. Czy u Was te wartości też są aż tak słabe? Przebieg mojego notka to nie całe 50 tys. km.
Sięgnąłem też do badania jakie zrobiło aso podczas pierwszego przeglądu - po roku użytkowania (około 18tys. km). Wtedy już było to około 60% przyczepności ( to chyba mało), różnice miedzy kołami nie były tak duże. Po dwóch latach aso nie zrobiło na przeglądzie takiego badania.
Pojechałem zaraz po tym do "aso" - tak się nazywają. Powiedzieli, że skoro 25%, to są jeszcze dobre i nie kwalifikują się do wymiany na gwarancji (jeszcze kilka dni taką posiadam). Powiedzieli też, gdy poprosiłem, żeby chociaż sprawdzili, że mogą to zrobić, ale na mój koszt. Niczego innego się po nich nie spodziewałem, ale chyba tak nie powinno być?