FORUM NISSAN ZONE

kierując się mądrą radą JACKO29 zakładamy nowy temat. Okazuje się bowiem,że nie ma w praktyce czegoś takiego, jak jednolity rynek handlu tym autkiem. Każdy niemal diler kombinuje na własną rękę z upustami, promocjami, gratisami itp. W różnych salonach pojawiają się różnie oferty, czasem nietypowe wersje wyposażeniowe - chociażby ta "L" pozbawiona niemal wszystkiego,za to wyjątkowo tania. Skutek jest taki,że w dwóch oddalonych od siebie o 200 km salonach stoją nieraz takie same auta w zupełnie różnych specyfikacjach i cenach. Wrzucamy więc do tematu SPRAWDZONE informacje dotyczące aktualnych cenników poszczególnych wersji wyposażeniowych, aktualnych promocji i upustów z salonów na swoim podwórku. Pomoże to potencjalnym nabywcom tego sympatycznego autka zaoszczędzić parę cennych PLN

[ Dodano: 2010-05-13, 12:33 ]
na początek - choć z obcego podwórka informacja sprzed 2 dni:
najlepsza cena Note, jaką może zaproponować salon Japanmotors Chorzów to 38 810zł brutto (biały,czerwony)wersja Visia 2010r. 1.4 benz. 88KM,ppx2,
ABS+EBD+Break Assist ,dzielona i przesuwana kanapa,regulacja wysokości kierownicy
zestaw audio z CD +4 głośniki,elektrycznie szyby przód,centralny zamek - czyli normalna Visia tylko pozbawiona klimy

Pod koniec maja wrzucę info z Autonisss Lublin bo wybieram się do województwa

W obecnej promocji Visia z silnikiem 1.4 kosztuje 46990 PLN ale na dzień dobry otrzymujemy rabat w wysokości 7090 PLN, co daje znaną z innych promocji kwotę 39900 PLN. Widać celowo podniesli cenę wyjściową, żeby na potencjalnego klienta zadziałała magia dużego rabatu...

ranger pisze:39900 PLN

rozumiem,że jest to auto bez klimy ze zwykłym lakierem?

Tak, wersja podstawowa. Klima i lakier wymagają dopłaty.

ciekaw jestem, skąd wynika ponad 1000 złotowa różnica z salonem w Chorzowie?

Dar1962 pisze:ciekaw jestem, skąd wynika ponad 1000 złotowa różnica z salonem w Chorzowie?

Salony mogą stosować swoje promocje. Może być np. tak, że ten samochód stoi u nich już długo i musieli go kupić od Nissan Polska - mają zamrożoną kasę i chcą się go pozbyć.

dlatego uważam,że kontynuowanie i aktualizowanie tego tematu ma sens. Jeśli miałbym kupować auto, to dla tysiąca oszczędności uważam,że warto przejechać się choćby do Chorzowa

jawohl Dar1962, zapraszamy na Śląsk zgadamy się i zrobimy mini-spota pod dealerem

was79 pisze:zapraszamy na Śląsk

w listopadzie będę kupował ojcu auto - pewnie właśnie 1,4 Visia - jeśli w Chorzowie będzie najtaniej, z pewnością tam dojadę

was79 pisze:jawohl Dar1962, zapraszamy na Śląsk zgadamy się i zrobimy mini-spota pod dealerem

Podpinam się do propozycji

Jadę jutro do Lublina i wstąpię do Autoniss na ul. Męczenników Majdanka. Dowiem się ile można u nich wytargować

Ciekawa propozycja spotkania na Śląsku. Może Zabrze co? Byłem tam miałem jazdę próbną, obsługa bardzo konkretna i nie naciska zbyt mocno na kupno , daje się zastanowić sądzę że to dla nich plus, no może niekoniecznie przekłada się to na ilość sprzedanych aut.

Myślę, że czasy mocno naciskających sprzedawców w salonach mamy już za sobą. Samochód - szczególnie nowy, jest dużym wydatkiem. Jak ktoś przyszedł tylko popatrzeć - a wierzcie mi sporo takich ludzi ciągle przychodzi do salonów, naciskanie nic nie da. W wielu miejscach sprzedaż samochodów jeszcze jest "dzika". Ale też w bardzo wielu miejscach jest już naprawdę na poziomie. Ja swojego Nissana kupiłem w salonie w Szczecinie. Z czystym sumieniem polecam - klasa

Dane z dziś salon Autoniss ul. Droga Męczenników Majdanka Lublin
do Note na chwilę obecną przypisany jest rabat w wysokości 7090 zł
Note Visia 1,4 bez klimy i lakieru metalic - po odliczeniu rabatu - 39,900 PLN a więc bez szaleństw
Acenta z tym, samym motorem i klimą bez metalica - 49 700 PLN
Panienka niechętnie wypowiadała się na temat tzw wyprzedaży rocznika mydląc oczy skaczącym kursem Euro i biadoląc,że na koniec roku auto może być nawet droższe. Pożyjemy zobaczymy
Ciekawa propozycja w nissanie kredyt 50/50 czyli płacimy połowę np 20 000 zł, drugą połowę wrzucamy na 5% do banku na roczne konto, po roku wyciągamy, dopłacamy drugą połowę na Notka a tysiączek mamy na benzynkę. Bez żadnych kosztów dodatkowych i ukrytych jak biła się w ładne piersi pracownica działu sprzedaży

Można kupić do Notka taki fajny wynalazek Nissan Conect: 5calowy ekran dotykowy z nawigacją, radio kompakt z mp3 oraz wejścia do mp3,USB i iPoda. Całość w estetycznej i nowoczesnej obudowie wielkości 2DIN za kwotę drobiazg 2,300 PLN. Bawiłem się, super abawka, nie wiem jak z dokładnością i aktualizacją oprogramowania map

dla Notka groźnym konkurentem byłby : za 39,400 PLN piękny (za tą cenę co prawda 3drzwiowy) ale wyposażony w mocny 95 konny motorek (1,3 benzyna) i wszystkomający (półautomatyczna klima, elektryka szyb, lusterek, zdalny central zamek 4 poduszki i parę innych drobiazgów - brak jest radia mp3!!! za które trzeba zabulić 600 PLN) "misiek" Colt w specyfikacji Inform - dużą przeszkodą jest to, że posiada on rozmiary znacznie bardziej nikczemne od Notka (388 cm dł, 170 cm szer. 152 cm wys. i o wiele mniejszy rozstaw osi 250) Ale ten rekini pysk - miodzio!!!

Albo KIA Venga - w podstawie też za 39900. Też fajne autko, ale Nissan to Nissan

[ Dodano: 2010-06-05, 10:14 ]
Dziś widziałem w Polomotorze w Szczecinie super I-Way`a. Alusy, Nissan connect itp. 50000 i mozliwość jeszcze małej negocjacji

Jak widać z ofercie nissana, note zyskał brata zbudowanego na tej samej platformie. artykuł

Cena konkretna, ale za to wyposażenie dobre

Już widać na naszych drogach Kia w podobnym wymiarze,ale coraz dziwniejsze te bryły produkują.A zaczął Fiat z zupełnym niewypałem jakim była Multipla.Niedługo doczekamy się kierownicy z tyłu

hehe zaniedlugo będą mówić: chcesz być oryginalny kup nissana. Mam na myśli dwa ostatnie wynalazki: juke i cube w sumie szkoda że Note po liftingu, nie jest już taki jak nasze żaby, rzekłbym: wygładzili go

w przypadku juke stanowczo przegięli z ceną. Auto jest gabarytowo ciaśniejsze niż note a urodę ma dyskusyjną. Za to cube jest tak brzydki że aż ładny - mnie np podoba się - nie można mu odmówić jednego - idealnej funkcjonalności i wykorzystania przestrzeni, szkoda tylko,że cenę też ma słoną

Artykuł jakiegoś pismaka z WP: tutaj
Fajny kwiatek:

W mieście wartość ta (spalania)nie powinna przekroczyć 8-9 jednostek, dlatego gdy planujemy większe roczne przebiegi, warto skusić się na diesla

Doprawdy nie wiem jak dał rady 9 litrów spalić, a poza tym diesel renault to chyba średnio jest godny polecenia. Lepiej zainwetsować w 1.6

Są ludzie, którzy w ruchu miejskim potrafią spalić praktycznie każda ilość paliwa. Dla takich asów 9 litrów na 100 km Notem, to całkiem realny wynik. Tacy mistrzowie kierownicy są też przeważnie najwiekszymi znawacami i krytykami samochodów. Przecież styl jazdy: "padał gazu w podłogę, pedał hamulaca w podłogę i pełnym gazem po wszelkich miejskich nietównościach (tory, studzienki, dziury itp.)" to przecież najlepszy test dla samochodów...

Wracając do tematu. Sprzedaż Nissana chyba idzie słabo. Ponownie promocja 50/50 0% i 7000 PLN rabatu została przedłużona. Tym razem do września. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to kto wie, może na koniec roku faktycznie będzie jeszcze korzystniej.

Hej
Myślę że w warunkach warszawskich można osiągnąć 9 literków, czego w porannych korkach doświadczam czołgając sie Puławską w stronę centrum.

ciekaw jestem co zaproponuje Japanmotors Chorzów jesienią jeśli ma o 1000 zł tańszą ofertę na visię, niż większość salonów

ranger pisze:Są ludzie, którzy w ruchu miejskim potrafią spalić praktycznie każda ilość paliwa. Dla takich asów 9 litrów na 100 km Notem, to całkiem realny wynik. Tacy mistrzowie kierownicy są też przeważnie najwiekszymi znawacami i krytykami samochodów. Przecież styl jazdy: "padał gazu w podłogę, pedał hamulaca w podłogę i pełnym gazem po wszelkich miejskich nietównościach (tory, studzienki, dziury itp.)" to przecież najlepszy test dla samochodów...

Mi też pali w mieście 9 litrów, a mój styl jazdy jest przeciwieństwem tego co piszesz. Wręcz staram się stosować ecodriving a poniżej 8 - 8,5 l/100km w samym mieście nigdy nie zszedłem. Moje średnie prędkości oscylują między 20 a 26 km/h - tak się jeździ w takiej dziurze jak Olsztyn.
Czasem jak zatankuję wieczorem, wyzeruję kompa i dojadę do domu to średnie spalanie na kompie może wynieść 6,5l, ale na tym się kończy przyjemność, bo następnego dnia po kilku minutach "jazdy" komputerek już pokazuje blisko 9 litrów.

notek-a pisze:
Mi też pali w mieście 9 litrów, a mój styl jazdy jest przeciwieństwem tego co piszesz. Wręcz staram się stosować ecodriving a poniżej 8 - 8,5 l/100km w samym mieście nigdy nie zszedłem. Moje średnie prędkości oscylują między 20 a 26 km/h - tak się jeździ w takiej dziurze jak Olsztyn.

Widać z tego masz tam faktycznie ciężkie warunki jazdy. Moja uwaga była ogólna . Ja np. u siebie nie przekraczam 7 w mieście. No cóż, na warunki obiektywne nie mamy wpływu

Tak z ciekawości - jeśli wychodzi Ci 7, to przy jakich średnich prędkościach?

U mnie wynik nie do końca jest miarodajny, bo pomiędzy ruchem miejskim, pokonuję też kawałek trasy. W takim cyklu "trochę mieszanym", średnia prędkość wyliczona przez komputer oscyluje w granicach 40-50 km/h a spalanie pokazywane przez komputer jest wyliczane gdzieś na 5.5 l/100 km. Jak śmigam tylko po mieście, komputer wylicza średnią prędkość bliżej 40 km/h a spalanie oscyluje właśnie w granicach 7l. Muszę jednak przyznać, że te odcinki które pokonuję u siebie w mieście i w Szczecinie, są dość komfortowe dla samochodu. Jeździ się z prędkościami jak w terenie zabudowanym, ale pokonuję dość długie odcinki bez zatrzymania - pomiędzy światłami.

ranger, to masz szczęście. Już gdzieś o tym pisałem ale tak jak Warmia i Mazury jest krainą tysiąca jezior, to Olsztyn jest krainą tysiąca sygnalizacji świetlnych. Ruszasz z jednych i już widzisz następne czerwone za 150m. Na niektórych, praktycznie przez cały dzień, czas oczekiwania na zielone to np. 8 minut. Stąd średnia prędkość koło 20 km/h. Przy włączonej klimie, teraz jak jest gorąco, przy takim kręceniu się po mieście, potrafi spalic nawet bliżej 10l

To faktycznie. W Szczecinie na niektórych sygnalizatorach są wskaźniki, które pokazuje ile czasu pozostało do zmiany świateł. Nie widziałem sygnalizatora w tym mieście, na zmianę którego trzeba czekać dłużej niż minutę. Tak więc widzisz Notek, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Z mojego punktu widzenia, te 9 litów o których pisałem wcześniej, to nieuzasadnienie dużo. Ale biorąc pod uwagę sytuację u Ciebie, sprawa jest jak najbardziej normalna, choć niestety przykra dla kieszeni...

Nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie, jednak ja mam Note`a po lifice. Podobno w modernizacji producent nieco się przyłożył do obniżenia emisji i spalania. Wielu się śmieje, że Pure Drive to tylko nalepka bo silnik 1.4 spełnia jakąś tam normę, jednak prawda jest taka, że zostały zmodyfikowane min. przełożenia w skrzyni biegów, tak aby samochód był nieco oszczędniejszy. Pewnie to tylko nieco, ale jednak coś

No pewnie że spalanie jest mocno zależne od miasta, w Krakowie zejście poniżej 8-litrów to tylko w nocy
W ciągu dnia średnie to 9-10 a prędkość na poziomie 20-22 km/h, ostatnio jak wdepnąłem w korek to 2 km jechałem 45 minut, i nie że stoisz 5 minut i podjeżdżasz, o nie, cały czas po 5-10 metrów, a że dwupasmówka to jak chwilę przyśniesz to możesz spokojnie się nieruszać bo zawsze ktoś wypełni zostawioną przez ciebie lukę.
Ot takie piekiełko