Wymiana tulei(gum) drążka stabilizacyjnego

[JACKO29]

Jak w temacie,powiem szczerze o d r a d z a m samodzielną wymianę.Ale do rzeczy.
Potrzebny klucz nasadowy 13 z krótką przedłużką(ok12cm) i grzechotka.Ścisk stolarski z szerokimi szczękami,klucz 17oczkowy i klucz imbus 4mm.Długi pręt-płaskownik,młotek,śrubokręt.
Po podniesieniu i zdjęciu koła odkręcamy łącznik stabilizatora(17 i imbus),następnie nasadową 13 odkręcamy jedną śrubę mocującą obejmę na tulei,niestety obejma nie wychodzi całkowicie!Można nią ruszać w tył,przód,ale jej nie wyjmiemy.Śrubikrętem staramy się podhaczyć gumę tulei,bo jest przygrzana do obejmy,a następnie za pomocą płaskownika wybijamy tuleję z obejmy.
Czyścimy drążek,smarujemy nową tuleję(w moim przypadku był to smar silikonowy)i zakładamy na drążek,a następnie męczymy się aby ję wcisnąć w obejmę,zadanie trudne bo nie możemy sobie pozwolić na uszkodzenie,a drążek luźny i ucieka we wszystkie strony.Po wciśnięciu tulei przystępujemy do skręcania,ściskiem stolarskim ściskamy obejmę do sanek,.Płaskownikiem dociskamy obejmę w kierunku tyłu,a drugą ręką nad przekładnią staramy się trafić śrubą w otwór.Nowa guma jest zazwyczaj bardziej"spuchnieta "od starej,stąd te trudności ze złożeniem.
Z opisu może to tak tragicznie nie wyglada,ale szczerze odradzam samodzielną wymianę.Wymiana jednej gumy zajęła mi...3 godziny!Niestety niewdzięczny brak miejsca na jakiekolwiek szersze manewry,ogranicza nasze możliwości.Być może podniesienie całego przodu i odkręcenie drążka z obydwu stron by coś zmieniło,ale niestety w warunkach garażowych czasami jest to niewykonalne.
Stara tulejka była w środku wytarta,a jej część najbardziej obciążona była pozwijana w wiórki.