Nie wiem jak tam w głębi naszej RP. Na wschodnich rubieżach niewesoło - wyruszałem dziś o 7.00 do Chełma - dane z drogowej tablicy świetlnej przy Orlenie: powietrze -29.5 nawierzchnia - 33,5 stopnia Celsjusza. Droga świetna - sucha, czysta i czarna - w zasadzie szara (od soli) Przegoniłem autko chwilami 130-150 km/h, ale musiałem zwalniać, bo mimo grzania na maksa i dmuchawy na 3 biegu zaczęły mi od środka!!! zamarzać szyby


Wychodząc z domu znowu przekonałem się o wyższości etyliny nad dieslem

