FORUM NISSAN ZONE

Witam, mam micrę 94r, od pewnego czasu całkowicie przestała palić. Po zdjęciu węza z filtra paliwa i kręceniu kluczyka susza - paliwo wcale nie leci, tak więc uznałem usterkę za jednoznaczną. Odkręciłem swiece suchutkie , takie brązowawe czyli ładnie spala i iskra jest niesamowita (konia by zabiło) , więc dobrałem się do pompy paliwa, mam pytanie bo sprawdzałem probówką napięciową czy będzie sie pojawiał tam na tych kostkach prądowych prąd, lecz sie przy kręceniu lub po włączeniu zapłonu nie pojawiał, nie wiem tak ma być ze tam prądu nie ma ?, wyjąłem pompę całkowicie i kabelkami + i - podłączałem do akumulatora ale w niej cisza a chyba powinna chodzić po podłączeniu do biegunów?, czyli pompa na nic czy gdzie szukać przyczyny ?.

a gdy pompa jest podłączona w aucie , po przekręceniu kluczyka , bez odpalania pompa wydaje odgłosy ?
Jak nie to pompa no chyba że bezpiecznik , sprawdzał Kolega ?

na krótko powinna działać

Tak,bepieczniki są wszystkie 100% sprawne,sprawdzalem wszystkie bezpieczniki pod maską jak i w kabinie i tez sa ok, no wlasnie na krotko zadnych odglosow nie wydaje ta pompa, wiec mozliwe ze padnieta bo powinna wydawac cooś z siebie no nie

jak padła tak że nie leci paliwo to będzie cicho

czyli odpowiedź jednoznaczna,pompa paliwa poszła. W Lublinie za taką pompę 133 zł sobie krzyczą