Hej,
Jako, że to mój pierwszy post na forum chciałabym się w pierwszej kolejności z Wami przywitać
Druga kwestia dotyczy alarmu w Micrze k12 z 2004 r. i pytania, czy da się go jakoś "zupełnie" wyłączyć (bez odpinania akumulatora)? Rozumiem, że moje pytanie może być nie do końca zrozumiałe, ale już spieszę z wyjaśnieniem.
Ponieważ na zimę lokuję swoją micrę w garażu, na noc zostawiam ją otwartą (drzwi, czasami okna). Niestety obserwuję, że mimo wyłączonego alarmu często mam problem z akumulatorem, zdarza się, że się rozładowuje. Oczywiście winę można zrzucić na akumulator, ale ta sytuacja pojawia się już od lat i przy różnych akumulatorach. Jestem absolutnym laikiem w kwestiach technicznych, więc dziwiło mnie to, że mimo braku alarmu prąd jest "zżerany".
Czy możecie wyjaśnić mi, co się dzieje z alarmem w sytuacji gdy wszystkie drzwi są pootwierane i czy może mieć to wpływ na akumulator? A może zupełnie się mylę i moje problemy z rozładowaniem nie są związane z alarmem.
Zaznaczam, że kiedy auto stoi przez kilka dni pod domem (nawet w czasie zimy) nie mam problemu z odpaleniem.
Pozdrawiam!
[K12] Pytanie o alarm
Moderator: mimier
Jeżeli jesteś kompletnym laikiem w tematyce technicznej, to żadna rada nic Ci tu nie da , a jedynie wyprawa do elektryka. Nie mniej jednak zakładając że akumulator jest w miarę nowy, i sprawny na początek sprawdź czy światełko w bagażniku gaśnie po zamknięciu klapy. Później pasowało by wszystko powyłączać i po kolei wyciągać bezpieczniki, a w ich miejsce wkładać miernik i patrzyć gdzie jest pobierany prąd, a potem co pod te "podejrzane" bezpieczniki podłączone jest z osprzętu. Oczywiście takie tematy jak imobilaizer, radio, czy zegarek czasowy pobierają stale prąd , więc trzeba to zweryfikować.