Strona 1 z 1

[K11] Hałasująca linka prędkościomierza

: 2013-01-14, 18:45
autor: Kristover86
Witam.Pytanie do posiadaczy micry k11,byłem na trzepakach i wszystko ok sworzeń miałem z lewej strony luzy to zrobiony reszta ok,amorki ok bo sprawdzałem przód około 80% tył 65%,wszystko niby ok lecz mam dziwny dźwięk pod czas jazdy,to znaczy gdy autko postoi całą noc i rano odpalam i jadę to mam taki dźwięk jak kiedyś dzieci dawali plastik w szprychy do roweru i to tak im to dyrkało,to ja mam to samo i z przyśpieszeniem się ten dźwięk nasila i ten dzwięk jest słyszalny jak by z przodu od strony kierowcy,Przynajmniej mi sie tak zdaje,co to może być nie wiem blachy,plastik,może łańcuch rozrządu,strasznie to denerwujące lecz po przejechaniu jakiś 12 km dźwięk ustępuje i jest już ok na luzie tez ok dźwięk jest zawsze po dłuższym postoju auta nie mam pojęcia co to strasznie mnie to męczy i denerwuje a drugie pytanie jak sprawdzić łańcuch rozrządu,na ile on wytrzymuje,słyszałem w tvn turbo ze 90 tysięcy ale sam nie wiem mam zrobione 152 tyś km rok 95,1.0 16v jak coś to jaki to dzwięk te dzwonienie i po której stronie jest ten łańcuch odp POMOCY!!!!

: 2013-01-14, 20:03
autor: Wieshaq
W swojej K11 94r. mam ponad 196 tys i z łańcuchem mam cisze i spokój.
Na zimnym silniku zanim złapie temperatury łatwo będziesz miał usłyszeć jak chwile postoi na luzie.
Wytrzymałość łańcucha to indywidualna sprawa w zależności od stylu użytkowania silnika w/g niektórych mądrych książek fabryczny rozrząd wystarcza na ok.200tys.

Jeżeli chodzi o terkotanie to sprawdź osłony tarcz hamulcoych z przodu ja swoje odginałem do środka bo haczyły o tarcze.

: 2013-01-14, 20:48
autor: Kristover86
aha rozumiem ok sprawdzę te osłony zobaczę co dalej,a łańcuch 200tyś to jak ja mam 152 tyś to jeszcze z 50 wytrzyma tak

: 2013-01-14, 21:07
autor: Wieshaq
Kristover86 pisze:aha rozumiem ok sprawdzę te osłony zobaczę co dalej,a łańcuch 200tyś to jak ja mam 152 tyś to jeszcze z 50 wytrzyma tak
Jeżeli go nie słychać tak jak napisałem wyżej to powinien spokojnie wytrzymać.

: 2013-01-15, 13:02
autor: forynek
ja mam prawie 250tys i lancuch nadal nie dzwoni :-P takze to nie ma reguly na lancuch

: 2013-01-15, 18:23
autor: Kristover86
a może to Linka prędkościomierza tak tryka coś mi tak mechanik gadał więc nie wiem

[ Dodano: 2013-01-17, 17:09 ]
ok jak śnieg stopnieje to wjadę na kanał bo mam taki wolny,to posprawdzam co tam mu piszczy a jeśli chodzi o uszczelkę szyby klapy tylnej to mam takie coś ze troche mi tam odeszła z lewego górnego rogu można ją tam jakoś wcisnąć z powrotem jakieś 4 cm uszczekli wyszło reszta ok chodzi mi o tą zewnętrzną lewy górny róg tam gdzie jest to zaokrąglenie.

[ Dodano: 2013-01-17, 23:35 ]
pomoże ktos

: 2013-01-22, 16:32
autor: Łabi1610
może ktoś ci opaskę zaciskową zacisną specjalnie i teraz jak jedziesz to tak pyrka

: 2013-01-22, 20:23
autor: Kristover86
jaka opaska ? gdzie ?

: 2013-01-22, 22:45
autor: Zielkq
Łabi miał chyba na myśli proste rozwiązanie - opaska na czymś, co się obraca w czasie jazdy, podrzucona przez kogoś celowo - np. na kole gdzieś. Ale z drugiej strony tego bym nie obstawiał, bo jak sam piszesz, dźwięk ustaje po jakimś czasie, a to byłoby stałe i niezmienne...
Łabi1610 pisze:może ktoś ci opaskę zaciskową zacisną specjalnie i teraz jak jedziesz to tak pyrka

: 2013-01-23, 09:35
autor: Kwietas
Jesli tyrkanie zalezy od predkosci wozu a nie od obrotow silnika i sie bardzo szybko powtarza (wypowiedz dlugo "R" to mniej wiecej o taka czestotliwosc powtarzania mam na mysli :mrgreen: ) to stawialbym linke predkosciomierza. Mam podobna przypadlosc, bo przy zimnym aucie przez kilka km ja slychac, najbardziej w przedziale 40-60 km/h, a po kilku minutach ucicha.

: 2013-01-27, 12:50
autor: Kristover86
Kwietas Tak właśnie strzał w dziesiątkę ja mam własnie to. a jeśli chodzi o pospawany sworzeń to na ile to wytrzymuje

: 2013-02-19, 20:48
autor: dzikigrzyb
Kristover86 pisze:Kwietas Tak właśnie strzał w dziesiątkę ja mam własnie to. a jeśli chodzi o pospawany sworzeń to na ile to wytrzymuje
spawałes sworzeń wahcza ???

życie Ci nie miłe ??

: 2013-02-19, 21:50
autor: Kristover86
mechanik mi pospawał sworzeń, powiedział ze ok i na przeglądzie tez ok a robiłem na okręgowej stacji, jak się wybije to cały wahacz kupie i git będzie bo ja zmieniałem tam sworzeń ale dalej luzy były a sworzeń nowy ale luzy minimalne ale na stacji nie puscił to mechanik mi pospawał i git,jak na razie śmigam 2 miechy na tym i ani gram luzu nie ma i czytałem na innym forum ze ktoś tam w samochodzie typu mazda spawał i smigał rok na tym na nie jednym forum pisze,przeciesz od razu kółko nie odpadnie tylko bedą puki itd a ja sprawdzam zawieszenie co 2 miechy. :)