prośba o pomoc - mam micre 1,0 + gaz. podczas dużych mrozów kilka lat temu nie chciała mi odpalic więc ją pociągnelismy i potem jakby się silnik zaczął zalewac paliwem (sprawdziłem nawet świece - były mokre - iskra jest - świece nowe - czasami jak ciepły nawet widać delikatnie czarny dym (może to było juz wcześniej ale nie w takim stopniu (byłem na badaniu komputerkiem w ASO i nic nie wykryli. wymieniłem pompkę paliwa - trochę problem ustąpił ale powrócił podczas ostatnich mrozów (znów musiałem ją pociągnąć) problem jest gdy trzeba ją odpalić na następny dzień w niskiej temperaturze - jak postoi kilka dni (pewnie paliwo odparuje) nie ma problemu (samochód zawsze zapalam i gasze na benzynie - ps stawiam na wtryski ale chciałbym sięupewnić zanim wydam kilka stówek - także jakby ktoś mógł proszęo radę
TEMATY TAGUJEMY
[K11] zalewanie silnika paliwem
Moderator: mimier
[K11] zalewanie silnika paliwem
Ostatnio zmieniony 2010-02-19, 02:03 przez przemek5m, łącznie zmieniany 2 razy.
xxx
dzięki - niedługo spróbuje - dam znać co wyszło
[ Dodano: 2010-03-05, 19:43 ]
Regeneracja zrobiona - rzeczywiście samochód troche lepiej się zbiera ale chyba jednak nie wyeliminowało to problemu - w minusowych temperaturach (powiedzmy ok -5) zimny dalej ciężko odpala - ale tylko jeśli auto stoi mniej niż 24 godz - jeśli go zostawie na noc cieżko go zapalić rano- jeśli stoi powiedzmy 2 dni i przy -30 go odpalam bez problemu a jeśli przez noc to jest ciężko. Wygląda to tak jakby przez pół obrotu już miał zapalić i potem muszę go kręcić - przy kręceniu prawie się wkręca ale nie zaskakuje - dopiero po jakimś czasie ok 30 sek zaskakuje - proszę o pomoc bo jeśli nie czeka mnie wizyta u mechanika bo czasem staje się dokuczlliwe gdy trzeba gdzieś rano jechać a samochód nie chce odpalić - w plusowych temperaturach problem nie występuje
4,03,10 wczoraj po kilku godzinach postoju jeszcze się nic nie zmieniło - ale wieczorem przegoniłem go ok 140 km/h i rano przy - 2 st C zapalił bez problemu na dotyk - (zawsze miał małe problemy nawet przy tej temp - mam nadzieje że problem ustał -
[ Dodano: 2010-03-30, 19:10 ]
jednak problem powrócił - jeśli ktoś mógłby mi pomóc - z góry dziękuję
.
[ Dodano: 2010-03-05, 19:43 ]
Regeneracja zrobiona - rzeczywiście samochód troche lepiej się zbiera ale chyba jednak nie wyeliminowało to problemu - w minusowych temperaturach (powiedzmy ok -5) zimny dalej ciężko odpala - ale tylko jeśli auto stoi mniej niż 24 godz - jeśli go zostawie na noc cieżko go zapalić rano- jeśli stoi powiedzmy 2 dni i przy -30 go odpalam bez problemu a jeśli przez noc to jest ciężko. Wygląda to tak jakby przez pół obrotu już miał zapalić i potem muszę go kręcić - przy kręceniu prawie się wkręca ale nie zaskakuje - dopiero po jakimś czasie ok 30 sek zaskakuje - proszę o pomoc bo jeśli nie czeka mnie wizyta u mechanika bo czasem staje się dokuczlliwe gdy trzeba gdzieś rano jechać a samochód nie chce odpalić - w plusowych temperaturach problem nie występuje

4,03,10 wczoraj po kilku godzinach postoju jeszcze się nic nie zmieniło - ale wieczorem przegoniłem go ok 140 km/h i rano przy - 2 st C zapalił bez problemu na dotyk - (zawsze miał małe problemy nawet przy tej temp - mam nadzieje że problem ustał -
[ Dodano: 2010-03-30, 19:10 ]
jednak problem powrócił - jeśli ktoś mógłby mi pomóc - z góry dziękuję

xxx
- nissanrally
- nowy na forum
- Posty: 9
- Rejestracja: 2010-05-05, 07:44
- Lokalizacja: Kraków
Na początek wlej do baku uszlachetniacz paliwa, czyszczący wtryski lub cały układ paliwowy. Nie pacz na instrukcje tylko wlej całą butlę na cały bak. Czynność powtórz 2, 3 razy.
Dodatkowo przed odpaleniem przekręć stacyjkę na zapłon i słuchaj czy rusza pompa paliwa.
Jeżeli pompa nie rusz od razu to jest przytarta.
Jeżeli dodatki do paliwa nie dadzą rady to pisz, będziemy myśleć dalej.
Dodatkowo przed odpaleniem przekręć stacyjkę na zapłon i słuchaj czy rusza pompa paliwa.
Jeżeli pompa nie rusz od razu to jest przytarta.
Jeżeli dodatki do paliwa nie dadzą rady to pisz, będziemy myśleć dalej.
witam - pisałem na temat zalewania silnika paliwem - problemu jak na razie nie udało się usunąć - objawy takie same - teraz pojawilo się cos nowego - jak dojeżdzam do świateł to przez 2 sek utrzymują się obroty - może ok 1000 na min i potem spadają- jeszcze przeczyszczałem przepustnicę i pod nią było trochą paliwa - nie wiem czy to listwa wtryskowa przepuszcza i wtrysk leje czy przewody podciśnienia gdzieś przepuszczają - ale nic tam nie słychać - tak jak poprzednio po 2 dniowym postoju auta zapala na dotyk, po nocnym trzeba troszkę pokręcić tak ze 3 sek i zapali czasem z małm dymkiem - ogolnie jeździ dobrze i nie ma się czego czepiać
xxx