Wybebeszam micre i nie moge zdemontowac tylniego siedziska. Odkrecilem wszystkie sruby (raczej),a ona daje sie tylko odchylic. Wrazenie jest jakby jej czesc wchodzila w podloge.
Pozdrawiam
[K11] Tylna kanapa
Moderator: mimier
[K11] Tylna kanapa
Ostatnio zmieniony 2012-01-06, 03:03 przez SID, łącznie zmieniany 1 raz.
There are no impossible things to do . There're only things which need more time. 
http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0

http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0
-
- fanatyk nissana
- Posty: 726
- Rejestracja: 2009-12-12, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
Z kanapy z lewej i prawej strony wychodzą takie mocowania z pręta wygiętego w literę U na te mocowania są założone takie oto plastiki :


Wciska się na to taki biały plastik ,a później w podłogę i zatrzaskuje się . Tak wydaje mi się ze wygląda proces montażu. Tutaj zdjęcia tego plastiku u góry na, który nasunięty jest biały plastik z którym montuje sie w podłogę :


Nie da się wykonać tej operacji odwrotnie ja rozepchałem 2 śrubokrętami płaskimi ten wewnętrzny plastik i wyciągnąłem siedzenie, a dokładnie ten pręt. Teraz mam to zmontowane bez tego i jest ok nic nie puka nie stuka. A według mnie to głupie rozwiązanie ponieważ nie uwzględnia tego, że ktoś chciałby się dostać do popy paliwa. Sam tez poświeciłem chyba godzinkę żeby to rozebrać bo tez nie moglem dojść jak jest to zmontowane. Powodzenia i jak coś nie jest jasne to pytaj cześć


Wciska się na to taki biały plastik ,a później w podłogę i zatrzaskuje się . Tak wydaje mi się ze wygląda proces montażu. Tutaj zdjęcia tego plastiku u góry na, który nasunięty jest biały plastik z którym montuje sie w podłogę :


Nie da się wykonać tej operacji odwrotnie ja rozepchałem 2 śrubokrętami płaskimi ten wewnętrzny plastik i wyciągnąłem siedzenie, a dokładnie ten pręt. Teraz mam to zmontowane bez tego i jest ok nic nie puka nie stuka. A według mnie to głupie rozwiązanie ponieważ nie uwzględnia tego, że ktoś chciałby się dostać do popy paliwa. Sam tez poświeciłem chyba godzinkę żeby to rozebrać bo tez nie moglem dojść jak jest to zmontowane. Powodzenia i jak coś nie jest jasne to pytaj cześć

wlasnie mogli to zrobic np. na zawiasieMariusz.b86 pisze:że ktoś chciałby się dostać do popy paliwa
A Ojciec Dyrektor to tylko o tych moich ulubionych tematachbonzo pisze:Na pewno jest jakiś dzyndzel


There are no impossible things to do . There're only things which need more time. 
http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0

http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0
To mocowaniue jest zupelnie bezsensu, najlepiej to robic we dwojeDodo pisze:było trzeba popieścić a nie siłowo

PS. Bez mlota nie idzie robota

http://www.youtube.com/watch?v=8st5eiDBj4A
There are no impossible things to do . There're only things which need more time. 
http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0

http://www.youtube.com/watch?v=kaIZWjItReI
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0