[A32] dławienie silnika, brak mocy.
: 2011-11-18, 10:28
Witam wszystkich,
Koledzy, jestem w czarnym dupsku z moją maximą. W moim miasteczku z tramwajami nikt się na tym aucie nie zna, a ja pomału tracę cierpliwość. Poproszę Was o radę.
Moja maxima to wersja amerykańska/kanadyjska GLE rocznik 1999(styczeń), 3.0 V6, z instalacją LPG BRC. Do tej pory wszystko z nią było ok, poza tym, że nikt nie mógł się z nią kompem połączyć. (Co ciekawe ostatnio serwis gazowy podłączył się i komp zagadał, ale o tym za chwilkę).
Jakiś czas temu nagle przy dynamicznym ruszaniu (np. wjazd na rondo, kiedy trzeba się szybko zbierać)samochód zaczął tracić moc do tego stopnia, że udało mi się go dwa razy zdusić. Trochę kłopotliwa sytuacja w godzinach szczytu, jak zatamowaliście największe rondo, a obok przepływa sobie babcia w tico pokazując wam środkowy palec
. Działo się tak na gazie. Na bnzynie nie czułem żadych problemów. Serwis gazowy zrzucił odpowiedzialnośc na instalację elektryczną. Dało się z tym żyć i poza tym w sezonie letnim jestem bardzo zajęty i nie mam czasu na odstawianie auta do naprawy, chyba, że już nie ma innego wyjścia. Niestety, ostatnio silnik zaczął szarpać na wolnych obrotach (początkowo tylko na gazie, ale teraz juz i na benzynie, choć może troszkę delikatniej). Pojawiła się potężna dziura w mocy w zakresie obrotów 1200-1500 obr/min. Dopiero okoo 2k obr auto zaczyna ożywać i pracuje równo. Na postoju (P) silnik pracuje dość równo, na N można wyczuć szarpnięcia, w pozycji D juz bardzo wyraźne.
Komputer, o którym pisałem wyrzucił błąd P1605 i P0325, czyli 'przewód transmisji danych pomiędzy sterownikiem odczytywanym a sterownikiem przekładni' oraz 'czujnik spalania stukowego'. Elektryk twierdzi, że problem ze startem pojawił się, bo faktycznie czujnik spalania stukowego jest zrypany i jest to jakby jeden proble, a reszta to ... on już nie wie
. Mechanik radzi zacząć od wymiany świec (zmieniane jakieś 80k km temu). Na dodatek moja maxima się.... wysrała. Ja rozumiem - nie używa sie takich słów na forum, no ale jak koledzy to inaczej nazwą, jak podchodzicie do auta a z rury wystaje wam pół metra włosów?
Kupiłem ją z takim dużym 'sportowo-badziewnym' wydechem, więc myslałem że mi pod pracą ktoś perukę weń wepchnął, ale nie. Te włosy wyciągałem jeszcze, aż się w końcu urwały. Mechanik mówi, że się któryś tłumik rozwalił.
Koledzy - ja się na autach zupełnie nie znam, jestem fotografem
Ale zarąbiaście lubię tę maximę i nie chcę się jej pozbywać, tylko naprawić i jeździć. Co z nią do diaska robić? Gdzie szukać przyczyn?
Przepraszam za trochę rozwlekły styl i z góry dzięki za pomoc.
Koledzy, jestem w czarnym dupsku z moją maximą. W moim miasteczku z tramwajami nikt się na tym aucie nie zna, a ja pomału tracę cierpliwość. Poproszę Was o radę.
Moja maxima to wersja amerykańska/kanadyjska GLE rocznik 1999(styczeń), 3.0 V6, z instalacją LPG BRC. Do tej pory wszystko z nią było ok, poza tym, że nikt nie mógł się z nią kompem połączyć. (Co ciekawe ostatnio serwis gazowy podłączył się i komp zagadał, ale o tym za chwilkę).
Jakiś czas temu nagle przy dynamicznym ruszaniu (np. wjazd na rondo, kiedy trzeba się szybko zbierać)samochód zaczął tracić moc do tego stopnia, że udało mi się go dwa razy zdusić. Trochę kłopotliwa sytuacja w godzinach szczytu, jak zatamowaliście największe rondo, a obok przepływa sobie babcia w tico pokazując wam środkowy palec

Komputer, o którym pisałem wyrzucił błąd P1605 i P0325, czyli 'przewód transmisji danych pomiędzy sterownikiem odczytywanym a sterownikiem przekładni' oraz 'czujnik spalania stukowego'. Elektryk twierdzi, że problem ze startem pojawił się, bo faktycznie czujnik spalania stukowego jest zrypany i jest to jakby jeden proble, a reszta to ... on już nie wie


Koledzy - ja się na autach zupełnie nie znam, jestem fotografem

Przepraszam za trochę rozwlekły styl i z góry dzięki za pomoc.