FORUM NISSAN ZONE

witam, zamowilem pare gratow do maximy, sprzeglo, amory przod, swiece.... nadawca wyslal paczke przez firme polamer... paczka jest juz w PL niestety nie u mnie a w urzedzie celnym:(... nadawca zdeklarowal wartosc paczki na 39$ aby ominac clo i podatek, jednak urzad celny dopier*olil sie do paczki twierdzac ze musze podac prawdziwa wartosc... na moje szczescie nadawca nie wyslal razem z gratami rachunkow, bo od razu doje*ali by clo + vat z 200-300zl a moze wiecej... teraz moje pytanie, jesli nie ma rachunkow w paczce to czy moge zdeklarowac jakas niska kwote aby ominelo mnie clo i vat? nie ma rachunkow, ale celnik przywalil sie ze sa to nowe czesci i napewno byly drozsze, (tak tlumaczyla mi pani z agencji celnej-polamer). Czy ktos w ogóle ma doswiadczenie z firma polamer i moze wie jakie jest najsensowniejsze wyjscie z tej sytuacji. Czy moge odebrac i oclic paczke osobiscie w urzedzie celnym czy musze upowaznic (tak mi doradza sama agencja celna) agencje polamer do przeprowadzenia odprawy celnej (niestety licza sobie za to od 130zl w gore).

może coś tu znajdziesz:
http://www.usa.info.pl/board/index.php?showtopic=10958
a jak nie to wpisz w google "polamer opinie"

dzieki za linka....

Ja wiele razy dostawałem paczki z USA właśnie przez Polamera nigdy się nie zdarzyło, żeby celny się przyczepił. Co do wartości paczki - to chyba powinna być jakaś podstawa prawna, a nie że babce w urzędzie "się wydaje" że części są więcej warte niż 39$. Pogoogluj trochę - może coś na ten temat będzie.

killer napisz do OSY. On czesto cos z USA sprowadza

kasę chcą pod stołem może?? idz tam i powiedz że to są części z warsztatu, które miały wady fabryczne i zostały sprzedane jako złom. urzędnik jak to urzędnik... liczy aż pękniesz i wyjdzie na swoje...

Kiedyś Wacu przesyłał mi paczkę z USA, właśnie przez POLAMER.
Jedyny problem był w tym, że trzeba było ich pocisnąć, bo nie chciało im się dostarczyć paczki. Od momentu wylądowania w Polsce czekałem aż 3 tygodnie zanim do mnie dotarła. Dotarłaby zapewne później, ale pocisnąłem ich trochę przez telefon.

Co do cła/podatku etc. to kiedyś gdzieś wyczytałem w przepisach, że jeżeli wewnątrz paczki nie ma dowodu zakupu, to mogą cło/podatek ustalić na podstawie cen rynkowych przedmiotów znalezionych w paczce.
Może te przepisy się już zmieniły. Nie wiem jak jest teraz. Poszukaj.

wymyslilem nastepujaca historie:
czesci kupilem od dobrego znajomego, ktory sprzedal auto i nie zdarzyl ich zamontowac w swoim aucie, a ze jest to moj znajomy to sprzedal mi czesci za jakis maly procent ceny rynkowej poniewaz i tak lezaly u niego w garazu. Myslicie ze taka historia przejdzie? czy lepsza bedzie wersja lombardo, ze to zlom i ma wady fabryczne.
i czy moge sam zalatwic sprawe z odprawa celna bo nie mam czasu tak dlugo czekac az polamer laskawie zajmie sie ocleniem i dostarczeniem paczki do mnie.

killer.... poszło PW do Ciebie.

A tak sobie myślę, że może dobrze byłoby zrobić przyklejony temat np. Zakupy Grupowe, Paczki z USA........... można by się było zgadywać i robić wspólne zakupy. Na pewno przesyłka była by bardziej opłacalna!!

Szalony pisze:killer.... poszło PW do Ciebie.

A tak sobie myślę, że może dobrze byłoby zrobić przyklejony temat np. Zakupy Grupowe, Paczki z USA........... można by się było zgadywać i robić wspólne zakupy. Na pewno przesyłka była by bardziej opłacalna!!

Zaj... pomysł ! Szalony chyba już wytrzeźwiał ha !