FORUM NISSAN ZONE

Czytam i czytam różne fora i na jednych twierdzą, że da się, na innych, że nie. Chodzi mi konkretnie o moją Maxi. Padł jej alternator. Czy więc przy uruchomionym silniku (na samym aku trochę pochodzi) i na N można ją przeholować kilka kilometrów do warsztatu?

Pozdro
Marcus Maximus

Ile masz do warsztatu? 50km powinno dac rade, zalezy jaki masz akumulator. A najlepiej niech ktos jnedzie pierwszy a Ty za nim tylko na postojowkach.

Historia jest taka, że wczoraj nieopatrznie zawiozłem Maxi na lawecie do Zaborowskiego. Jak mi dziś rzucili ceną za regenerację altka, to mało ich śmiechem nie zabiłem - 1200 zeta! Więc mam obczajony inny warsztat, Ale to będzie maks jakieś 10 kilosów.
No i tak właśnie chyba zrobię, jak radzisz. Dzięki.

Pozdro
Marcus Maximus

u mnie posypalo sie cos z rozrusznikiem wiec nie mialem innej opcji jak wolac lawete bo szkoda skrzyni, tez szuklalem info w necie i wielu pisze ze silnik pracujacy i mozna ciagac ale ile km to juz zalezy od informacji producenta, własnie jak to wyglada w nissanach?

Ja holowałem Villagera (skrzynia taka jak w A32) 2 razy i nic się w pracy skrzyni nie zmieniło można śmiało holować i to na niepracującym silniku Oczywiście w miarę rozsądku prędkość i odległość

Marcus65 pisze: Ale to będzie maks jakieś 10 kilosów.

Nie każdy automat można holować, maximę się da ale nie pamiętam do jakiej prędkości czy to było 30 czy 40km/h. Też odległość jest niewielka do 30KM czy coś takiego.

oki dzieki za rade kolejnym razem przyoszczedze bo do warsztatu mialem ok 10 km

sawickas pisze:oki dzieki za rade kolejnym razem przyoszczedze bo do warsztatu mialem ok 10 km

Następnym razem to zapytaj gdzie możesz naprawić część, zanim zapłacisz za lawetę.

Do aso mogłeś też wcześniej zadzwonić i zapytać o koszt.

Jesteśmy po to aby sobie pomagać wzajemnie.

- do 50 km/h można holować auto najlepiej na włączonym silniku (wspomaganie kierownicy), kiedyś pytałem w aso,
prędkość to raczej nie 100 km/h chociaż ze względów bezpieczeństwa tak to chyba nawet w borze nie jeżdżą, do 50 km/h można

We Włochach jest dobry specjalista, 30 lat na rynku

B52 ale problem nie byl z automatem ale ogolnie z przekaznikiem od imobilazjera i rozrusznika w jednym samochod zaliczył zwieszke i chciał nawet krecic na wyciagnietym kluczyku wolalem nie ryzykowac i zamiast meczyc sie bez elektryki na holu wolac lawete....

mozecie mi powiedziec co oznacza swieciaca sie kontrolka S przy trybach pracy automatu (odpalanie auta) rozumiem ze na poczatku jest ciagłe to ssanie ale po tym mi zaczyna mrygac pare razy te całe S.
objawy szarpie przy zmianie z 1 na 2 i chyba nie ma 4

sawickas, w P10'ce czy Aerodecku ? Masz Maxime ?

W jakim aucie świeci się "S" ?

W instrukcji obslugi pisza, ze migajace "s" oznacza awarie skrzyni biegow, spotkalem sie tez z tym w Opel omega tam tez migalo s jak zacinala sie skrzynia.

W Maximie objawie się to przy mryganiu Over Drive.

siema
juz wiem co było pan mechanik jakiegos przewodu nie załozyl co idzie od dolotu poprawiłem i problem minał a przy okazji dolałem oleju do skrzyni, a pozniej musiałem go troche ściagnac za duzo mi sie wlało, dobrze ze wpadlem na pomysł ze strzykawka

sawickas pisze:siema
juz wiem co było pan mechanik jakiegos przewodu nie załozyl co idzie od dolotu poprawiłem i problem minał a przy okazji dolałem oleju do skrzyni, a pozniej musiałem go troche ściagnac za duzo mi sie wlało, dobrze ze wpadlem na pomysł ze strzykawka

Gdzie byłeś w warsztacie na Pl. Torpedy ?

jednak mysle ze to wina za malej ilosci oleju w skrzyni (poprostu nałozyło sie z momentem odebrania samochodu od mechanika), szukam w manualu ale nie wiem od czego ten przewod jest bedzie cieplej to zrobie zdjecie moze wpadniecie bo idzie gdzies za silnik. a warsztat na Torpedy

Holowanie automatów, podobnie jak jazda na neutralu (niektórzy nie wiem czemu, praktykują to na dojazdach do świateł) powinna odbywać się przy prędkości nie większej niż 20mil na godzinę (też w różnych automatach różne są wartości podawane), generalnie proponuję mniej. Powyżej tej prędkości wał (albo coś innego, nie jestem pewien) nie ma wystarczającego smarowania i zrobimy skrzynce kuku.
Kolegosawickas, czy wywoływałeś autodiagnozę skrzyni? W mojej starej A32 '95 procedurę testową wywoływało się sekwencją (teraz nie pamiętam, ale gdzieś mam manuala to mogę podesłać na priva) wciskania pedału hamulca, gazu, przekręcania stacyjki i wahlowania lewarkiem zmiany biegów. Kod mojego błędu w skrzyni był błąd prędkości na wale w stosunku do prędkości silnika. Wymiana oleju (przy okazji umycie elektrozaworów) rozwiązała problem. Sama dolewka oleju to raczej środek doraźny niż leczenie, poza tym jeśli było go mało, to gdzieś go ubywa (u mnie na zimeringu między skrzynią a silnikiem była mała nieszczelność, ale w związku z tym że kapało go może 50gram na 10 000km, postanowiłem tego nie ruszać). No i jeszcze jedna baaardzo ważna sprawa, jak już dolewasz lub też wymieniasz olej musi on w 100% zgadzać się ze specyfikacją producenta samochodu, znajomkowi w bejcy (nawiasem mówiąc fajnej 535) zmieniali w ASO BMW olej w skrzyni i nie sprawdzili w biuletynie technicznym jaki ma być, tydzień później wysłał im spowrotem auto na lawecie, trochę się z nimi boksował, ale przeprowadzili mu remont za free. Reasumując nie ta oliwa co trzeba, też zrobi kuku skrzyni.