FORUM NISSAN ZONE

Co myslicie o tych wynalazkach warto to stosować ?
http://moto.allegro.pl/item995340290_ks ... owosc.html

Ciekawy opis, ciekawe jakie działanie zestawu.

KSenon w H4 o nie, jedyne co to w soczewkach

bombel pisze:KSenon w H4 o nie, jedyne co to w soczewkach

logika podpowiada ze nie bedzie to mialo pozytywnego wplywu na trwalosc calego klosza od srodka.

Trwałość nie odgrywa najważniejszej roli ciekawe tylko jak to się ma do przepisów i czy żeczywiście swiatło jest lepsze
Ale pewnie tak jak w nazwie jest to ksenonowy "kit"

Xenony są nielegalne ze względu na brak spryskiwaczy, legalnie mnożna dodać soczewki ale bez xenonów.

Nie posiadają również poziomowania, więc najlepiej do reflektorów z regulacją w kabinie bo jednak takie światła potrafią nieźle porazić jadących z naprzeciwka.
Jeździłem na takich żarówkach w Audi i świeciło to całkiem fajnie i nawet przeszły ze mną kilka kontroli drogowych, tylko gorzej z przeglądami chociaż demontaż jest dosyć prosty.

Własnie ten problem że nie mam regulacji (wersja US)
Z przeglądami nie mam problemów nawet jak auto jest na złomie

Co do tych przeglądów to rzeczywiście racja
Tym bardziej na symetrycznie ustawione światła do amerykańskiej wersji nie polecałbym, chociaż już mnie korciło na taki eksperyment.

Ja kiedys sprzedawalem zestawy AutoGauge H4. Zestawy byly super.
Niestety na ryflach w maximie nie zdawalo te egzaminu. Fatalne rozprowadzenie wiazki swiatla.
Co do wplywu takiego zestawu na reflektor, to nie ma praktycznie zadnego, moi znajomi jezdza z tymi zestawami juz ponad 5 lat i nic sie nie dzieje.

Koledzy, nie zakładajcie do Maximy xenonów! To nie może dobrze świecić! Z ryflowanym kloszem i z dużą powierzchnią reflektora H4 wygląda to fatalnie, a sprawuje się dobrze dla właściciela, ale już nie dla innych użytkowników drogi. Taki zestaw po prostu musi oślepiać! W każdym reflektorze konstrukcyjnie jest zagwarantowana powyżej granicy światłocienia pewna niewielka ilość światła odbitego, służąca do oświetlania znaków drogowych. Palnik xenonowy emituje w przybliżeniu trzykrotnie większą światłość (mierzoną w kandelach) w porównaniu do żarówki H4, tym samym więc trzykrotnie wzrasta ta właśnie ilość światła odbitego, które wzmocnione w sposób niezamierzony przez konstruktora MUSI OŚLEPIAĆ innych! Pomijając diagnostów, którzy przymykają oko na pseudoxenony, zobaczcie sobie rozkład wiązki światła na przyrządzie do ustawiania reflektorów na stacji kontroli pojazdów. Miałem xenony w poprzednim aucie i po kupieniu Maximy powiedziałem: dziękuję, nie! Jedyne, do czego nie można się przyczepić, to xenony w wykonaniu Szalonego (soczewki wstawione za klosz nieryflowany); dużo pracy i koszty niemałe, ale takie światła to już warto mieć!

ejaskulska pisze:Koledzy, nie zakładajcie do Maximy xenonów! To nie może dobrze świecić! Z ryflowanym kloszem i z dużą powierzchnią reflektora H4 wygląda to fatalnie, a sprawuje się dobrze dla właściciela, ale już nie dla innych użytkowników drogi. Taki zestaw po prostu musi oślepiać! W każdym reflektorze konstrukcyjnie jest zagwarantowana powyżej granicy światłocienia pewna niewielka ilość światła odbitego, służąca do oświetlania znaków drogowych. Palnik xenonowy emituje w przybliżeniu trzykrotnie większą światłość (mierzoną w kandelach) w porównaniu do żarówki H4, tym samym więc trzykrotnie wzrasta ta właśnie ilość światła odbitego, które wzmocnione w sposób niezamierzony przez konstruktora MUSI OŚLEPIAĆ innych! Pomijając diagnostów, którzy przymykają oko na pseudoxenony, zobaczcie sobie rozkład wiązki światła na przyrządzie do ustawiania reflektorów na stacji kontroli pojazdów. Miałem xenony w poprzednim aucie i po kupieniu Maximy powiedziałem: dziękuję, nie! Jedyne, do czego nie można się przyczepić, to xenony w wykonaniu Szalonego (soczewki wstawione za klosz nieryflowany); dużo pracy i koszty niemałe, ale takie światła to już warto mieć!

Potwierdzam, użytkownik chwali światła.
Diagnosta mówi: "tylko soczewki".