Na wstępie chciałem się przywitać. Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Maximy A33 QX z silnikiem 3.0 benzyna automat.
Od 2 tygodni trapi mnie następujący problem. Zacznę od symptomów:
- zaczęło się od tego, że auto czasami w dziwny sposób odpalało: kręciło chwilę dłużej - występowało na ciepłym silniku,
- po kilku dniach doszedł kolejny objaw - auto czasami zaraz po odpaleniu gaśnie. Dzieje się to natychmiast po rozruchu. Występuje na zimnym silniku. Kolejne odpalenie często wiąże się z kręceniem rozrusznikiem przez nawet 10 sekund i odpala, ciężko, ale odpala - wolno wkręca się na właściwe obroty - praca silnika normuje się po kilku sekundach.
- od czasu wystąpienia drugiego objawu czuję wyraźny spadek mocy w dolnym zakresie obrotów. Problemu nie ma na wysokich obrotach - powyżej 3000rpm.
Dodatkowo reakcja na pedał gazu jest jakby opóźniona - silnik reaguje z lekkim opóźnieniem niż wcześniej.
- inny dźwięk pracy silnika w zakresie do 3000rpm, tutaj będzie mi to ciężko opisać. Dźwięk jest mniej gładki. Troszkę bulgocze jak amerykańskie V8
Poczytałem forum i z początku podejrzenia padły na świece/cewki, ale objawy trochę mi podchodzą pod kończącą się pompę paliwa.
Z rzeczy które sprawdziłem:
- spalanie identyczne jak przed usterką,
- odpinałem przepływomierz powietrza - wtedy pracował dużo gorzej i wyrzucił check engine,
- wypinałem cewki obserwując, czy wypięcie którejś z nich nie wpłynie na prace silnika,
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
.