Zaliczam się do grona tych, którym tył A33 US jeszcze "jako tako" się podoba, ogólnie linia nadwozia też, ale przód już zupełnie nie... Ten wlot powietrza jest dramatyczny. Jeszcze tylko okrągłych świateł brakuje i byłaby normalnie skarpeta. Albo coś scorpio-podobnego. Porażka. A33 w wersji europejskiej podchodzi mi zdecydowanie bardziej. Zresztą swego czasu podobną wpadkę stylistyczną - moim zdaniem - zaliczyła też Toyota z modelem Camry.
Jeśli chodzi o różnice między wersjami US i EU A32, to z kolei bardziej mi się podoba w wydaniu amerykańskim. No, ale jak w każdym przypadku, to rzecz gustu. Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba
Pozdro
Marcus