Po dłuższym postoju mam dziwny objaw przy pierwszym (czasem drugim hamowaniu). Nawet przy bardzo małej prędkości i niewielkiej sile hamowania jakby włącza się abs, tylko terkotanie jest takie głośniejsze jakby coś tam mocno tarło, jakby hamowanie z aktywnym absem, ale towarzyszące objawy kilkukrotnie bardziej intensywne. Przy kolejnych hamowaniach już tego nie ma, abs też włącza się kiedy trzeba. Dodatkowo mam coś takiego, że przy gwałtownym hamowaniu z większej szybkości coś trze (jakby się kończyły klocki). Byłem na stacji diagnostycznej, siła hamowania ok, nie ma żadnych oporów toczenia, sprawdzałem czy nie blokuje tłoczków (pod malutką górkę mocne hamowanie i od razu puszczenie hamulca - samochód się toczy). Dałem auto do mechanik, żeby obejrzeli. Niby rozbierali, ale nie wierze im, bo nie wzięli ani grosza więc może nic nie zrobili

.
Miał ktoś coś podobnego, bo ewidentnie coś jest nie tak.
Ostatnio zmieniony 2014-03-04, 10:03 przez
zibuch, łącznie zmieniany 1 raz.