FORUM NISSAN ZONE

Witam.
Problem pojawiał się już jakiś czas temu ale nie miałem możliwości przysiąść do niego na spokojnie. Jako że czas i chęci się pojawiły zacząłem troszku grzebać pod maską ale problem nie ustępuje. Objaw jest dość irytujacy i polega na gasnieciu auta po zrzuceniu na luz po wcześniejszym ostrym sprincie. Ma może ktoś pomysły co może być tego przyczyną?

krokowiec,przepustnica,na początek to bym sprawdził,ale najlepiej podpowiedzą użytkownicy maxi
pomocny temat viewtopic.php?t=400

Krokowiec zrobiłem już na błysk i to raczej nie jego wina. W takim razie zabieram się za przepustnice. Dzięki za podpowiedz

a cylinderek w krokowcu przeczyściłeś?? bo to jest w nim odpowiedzialne za poprawną pracę.masz qxa??

Wyczyscilem wszystko co byłem w stanie odkręcić, więc i cylinder się zalapal. Na stanie mam wersję US w manualu z '96

cay pisze:Wyczyscilem wszystko co byłem w stanie odkręcić, więc i cylinder się zalapal. Na stanie mam wersję US w manualu z '96

no to git wersja

Ino troski wymaga po pięciu latach bez właściciela...

znam ten ból, ale po to jesteśmy żeby np w takich sytuacjach pomagać

I chwała bogom

Sprawdz napiecie na TPS.

Główny problem rozwiązany: przy odpalaniu nie gaśnie, tak samo po wkręceniu na wysokie obroty. Wyczyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego pomogło. Podczas jazdy testowej pojawiło się za to coś nowego: podczas wchodzenia na obroty stopniowo zapalaja sie jednoczesnie kontrolki ładowania i hamulców. A to już jest dziwne

Nie do końca u mnie w Villagerze też tak było jak padało ładowanie, to zapalała się kontrolka od hamulca. Sprawdź pasek i ładowanie.

Paski naciągnięte, klemy wyczyszczone i dokręcone, a problem nadal jest. Jutro podjade do jakiegos elektryka, co by alternator sprawdził. Dziwne że zaczeło się po wyczyszczeniu przepustnicy i silniczka krokowego...

altek się kończy. regeneracja Cię czeka lub wymiana. ja tak miałem i po wymianie akumulatora (który i tak miałem wymieniać na większy) pomogło, ale to tylko półśrodek, który muszę za niedługi czas zrobić. miernik na klemy , parę cut offów i zobaczysz co się dzieje z napięciem.

Poczytalem trochę i do takich samych wniosków doszedłem. Dwa lata temu kupiłem nowy zamiennik z alledrogo i jak widać były to pieniądze wywalone w błoto. Teraz zastanawiam się nad regenerownym orginalem.

jeśli chcesz mogę odsprzedać bazę pod regeneracje, jeśli nie masz oryginału. altek jest sprawny bo pochodzi z mojego byłego auta i nawet możesz go włożyć, bo chodził do końca i wszystko było ok. jedynym minusem jest to że jest brudny w oleju, ponieważ miałem nieszczelność na pokrywie zaworów i przed włożeniem musiałbyś go dokładnie wyczyścić.

Nie wiem czy jest sens samodzielnie bawić się w regeneracje. Raz że tam chyba trzeba kilka kabelków przelutować, dwa że ani lutownicy ani zbytniego doświadczenia w takich zabawach nie posiadam, trzy że zregenerowany hitachi na allegro jest po 302pln z dostawą i gwarancją na rok http://allegro.pl/alternator-hitachi-ni ... 87737.html
Tak więc chyba po świetach skontaktuje się z tą firmą, bo dziś nie idzie się dodzwonić i mam nadzieje że już w czwartek będe miał sprawne auto

no i to jest opcja:)