FORUM NISSAN ZONE

Nie byłoby tego tematu gdyby nie fakt sprawdzenia tego co powinienem. Pacjent to amerykańska wersja z 96 roku ze skrzynią automatyczną i evapem. Brak instalacji gazowej.

Historia zaczęła się od tego iż tydzień temu około godziny 7:00 właściciel (znajomy) wsiadł do auta i jak zwykle chciał odpalić. A tu kicha. Silnik kręcił tak jakby nie miał świec, kręcił jakby bez obciążenia. Prawdopodobna początkowa przyczyna to pootwierane zawory ale po przebywaniu w ciepłym już kręcił normalnie. Po sprawdzeniu elementów dookoła okazało się że błaha sprawa bo nie ma iskry. czyli wiemy czego szukamy.

-Benzyną śmierdzi więc jest.
-Ciśnienie na cylindrach jest.
-Akumulator sprawny.
-Bezpieczniki sprawne
-Rozrząd nie przeskoczył i jest na swoim miejscu.
-Błędów na komputerze brak

Wszystko co się dało podmieniliśmy z mojej Maxi, czyli przepływomierz, wszystkie 3 czujniki od wałków i wału. Sygnały z czujników wałków sprawdzone oscyloskopem i porównane z tymi z mojej Maxi. Tu się zgadza. Mimo to auto nie odpala bo nie ma iskry.
Może ktoś będzie miał jakiś świeży pomysł gdzie szukać przyczyny bo powoli kończą się pomysły

w wersji EU miałem taki problem, odpalał jak był Ciepły i pomogła wymiana rozrusznika może warto sprawdzić

I okazało się że po zmianie rozrusznika odpalił?? Ale rozrusznik normalnie kręcił i nie podawało iskry na cewki??

tak rozrusznik kręcił jak głupi bo go regenerowałem z iskrą wtedy były tez problemy dlaczego nie mam pojęcia:P samochód wcześniej na tym rozruszniku działał i nagle przestał, jak porównałem rozrusnzik od lombardo to się okazało, że ten mój miał chyba 2 ząbki mniej po wymianie problemy znikły. Z iskrą nie mam pojęcia jak to się działo dziwna sprawa nikt sie nie spodziewał, że wystarczy rozrusznik wymienić, nie wiem czy to Ci pomoże ale zawsze warto sprawdzić bo dużo roboty nie jest

raptem 10min żeby zamienić odemnie. Jutro to sprawdzę. Rzeczywiście dziwne rzeczy rozrusznik -->iskra. No cóż, wszystkiego warto próbować

Ja miałem podobnie w J30 u mnie urwany był kabelek od ecu do przekaźnika pod maską oznaczone "Engine control" czy jakoś tak podobnie. tylko że u mnie nie było ani iskry ani paliwa. Generalnie wszędzie (pompa, cewka) był + a nie było masy.

A Immo jest good??

no masy są, to trzeba wykluczyć. Co do imma to nie ma, ameryka miała immo dopiero chyba od 98r, to jest 96 i brak

Nie wiem jak jest w VQ, ale w VG szukałem przyczyny braku iskry i okazał się nią źle podłączony moduł zapłonowy (tranzystorowy), jesli takowy jest w Maxi, to może jest uszkodzony?

w Maxi na każdym cylindrze jest osobna cewka więc odpada

Może komputer kaputen? Sprawdzałeś ten rozrusznik? Co prawda wydaje mi się to absurdalne, ale skoro w innym aucie pomogło to może warto spróbować

Albo jakiś kabelek w wiązce się przerwał.

MacGayver, leć w górę od świec. . to chyba najlepsza metoda .. .a czy jest sterowanie (sygnał) na moduł zapłonu ? może po prostu jakiś pin zaśniedział albo wlazła wilgoć na styki .

MacGayver, nie wiem czy znalazłeś to :

Get a helper disconnect a sparkplug wire or 2 and ground it to the engine atleast 3/16 away from ground-have helper crank engine over-do you have a snapping blue spark? If so-you have a fuel related problem, Do you hear the fuel pump come On when you turn key on? If not check fuel pump fuse and fuel pump relay if okay-check the fuel pressure to rule out the fuel filter/fuel pump/pressure regulator and listen to the injector/s are they pulsing or hook up a noid light. (tą część można opuścić no bo paliwo jest ) No snapping blue spark continue to troubleshoot the ignition system-power input to the coil/coil packs,coil's resistances,cap and rotor,distributor pick-up coil, ignition control module, cam and crank sensors and computer Note: If it doesn't apply disregard it and keep testing

sprawdzałeś kondensator?

Może głupie pytanie, ale świece, kable, cewki też podmieniałes ze swojej?

Może faktycznie kabel się przetrał, albo gdzies się wilgoć dostała (pogoda temu sprzyje)

elektryk1409 pisze:Może komputer kaputen? Sprawdzałeś ten rozrusznik? Co prawda wydaje mi się to absurdalne, ale skoro w innym aucie pomogło to może warto spróbować

komputer podkładaliśmy odemnie. Podmiana rozrusznika niestety nie pomogła.

Albo jakiś kabelek w wiązce się przerwał.

do tego dochodzi że już nawet tego szukamy... chociaż sygnały przy komputerze dochodzą z urządzeń...

scubzik pisze:a czy jest sterowanie (sygnał) na moduł zapłonu ?

jest

scubzik pisze:MacGayver, nie wiem czy znalazłeś to :

sprawdzałeś kondensator?

wczoraj na tym elemencie się skupialiśmy. Co ciekawe u mnie w 95r na schemacie go nie ma, a w 96r już ten kondensator jest...

DubSon pisze:Może głupie pytanie, ale świece, kable, cewki też podmieniałes ze swojej?

świece sprawne, cewki sprawne


Normalnie ręce i cycki opadają

A Twoja MAxi pali na frutach z tej drugiej Maxi? Typu ECU, czujniki, cewki itp?

Jesli tak to moim zdaniem ewidentnie czeka Was żmudna zabawa z kabelkami...

DubSon pisze:A Twoja MAxi pali na frutach z tej drugiej Maxi? Typu ECU, czujniki, cewki itp?

Jesli tak to moim zdaniem ewidentnie czeka Was żmudna zabawa z kabelkami...

Jakby paliła to byłby problem chyba z głowy nie?

dokładnie, na jej elementach moje auto pali bez problemu. Trzeba przestudiować co z tym kondensatorem, a jak nie to chyba kable... może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?

ale to na gratach z drugiej Twoja pali tak??

tak tak

MacGayver, no to miernik w dłoń i naparzasz Waść po kablach .. najprostsza sprawa .. przerwa w instalacji ..
Zerknij tego kondziołka , może po prostu nóżka się upaliła albo wyrobiła w obudowie

scubzik pisze:MacGayver, no to miernik w dłoń i naparzasz Waść po kablach ..

tyle że te kable które są odpowiedzialne za odpalenie auta już sprawdzone i są przejścia między kompem a elementami może jeszcze jakieś inne

Ja tu chyba czegoś nie łape. Jeżeli Twoja chodzi na gratach z drugiej a druga nie chodzi na gratach z Twojej to wina leży w którymś z gratów, tak czy nie

vixo pisze:Ja tu chyba czegoś nie łape. Jeżeli Twoja chodzi na gratach z drugiej a druga nie chodzi na gratach z Twojej to wina leży w którymś z gratów, tak czy nie

nie, wina leży raczej gdzies w kablach, bo wychodzi na to, że jedne i drugie fruty sa sprawne!

Dziwna sprawa z tym kondziem. Kondensatory były montowane w aparatach zapłonowych żeby wysokie napięcie nie wracało na cewkę, a skoro tutaj każdy cylinder ma swoją cewkę to po cholerę kondziu?! Niemniej warto to obadać. Z tą wiązką też coś podejrzane bo gdyby gdzieś nie było styku to komputer powinien wywalić błąd określonego obwodu

To faktycznie dziwna sprawa. Pozostaje się zamienić na fruty i jeździć dalej a może stacyjka

vixo pisze:może stacyjka

też o tym pomyślałem .. ale wtedy nie dawałby napięcia na układ zapłonu i inne diwajsy .. chyba , że od stacyjki idzie więcej niż jeden obwód zasilania po "zapłonie"

a moze fura ma jakies dziwaczne odciecia antyzlodziejowe albo seryjny alarm cos miesza.

[ Dodano: 2012-11-30, 21:59 ]
kiedys mialem taki przypadek ze pozostalosci po dolozonym systemie alarmowym cos namieszaly i maxi odmowila posluszenstwa. elektryk wyciagnal resztki systemu i autko zagadalo jak nalezy.

No właśnie a błędu nie chce wyrzucić więc tak jakby przewody były dobre, ale jak mówię to tylko teoria. Stacyjka raczej dobra bo nie byłoby położenia zapłon i rozruch, zresztą sygnały się rozchodzą.

To auto nigdy nie miało dołożonego alarmu, odcięcia czy też gazu bo historia znana jest od początku tego auta, nawet wypadku nie miało co miałoby wpływ na przewody

Czujniki też raczej odpadaja bo wtedy można było by zczytać jakiś błąd....