[A32] Spalanie
Moderator: janusz
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż, jeździj tak jak ja - odcinki po 8 km przez centrum WrocławiaGRZECHu pisze:Poważnie nie wiem co trzeba robić żeby maxi spaliła (manual) ponad 16l, poki co to dla mnie abstrakcja.

Natomiast na trasie jest już podobnie do większości. 10-11 przy spokojnej jeździe, 11-12 przy dynamicznej

Napięcie sondy powinno tak falować. Wolno na wolnych obrotach, na wysokich szybciej. A jak jadąc dasz w podłogę to powinno się zrobić bogato - okolice 0,8V.Akiro pisze:0,2 - 0,8V bez gazowania, z gazowaniem zresztą tak samo
Jeśli napięcie sondy stoi przez dłuższy czas, to właśnie coś z nią nie tak.
http://www.ngkntk.pl/Sondy_lambda_w_tes ... 530.0.html
No i już wiem czemu tyle spaliła (nie licząc korków) reduktor się zasyfił i zwiększył ciśnienie o 0.5 bara, dziś na przeglądzie LPG wszystko zostało ustawione jak powinno być. Ciekawe czy spalanie spadnie zauważalnie. Jedno co zauważyłem to mocy odzyskał szczególnie na górze.W tym tyg maxi spaliła mi ponad 16l LPG, jednak jadąc do Janek stałem 45 minut w jednym miejscu czekajać aż posprzątają wypadek. Poważnie nie wiem co trzeba robić żeby maxi spaliła (manual) ponad 16l, poki co to dla mnie abstrakcja.
Ostatnio zmieniony 2010-03-03, 20:08 przez GRZECHu, łącznie zmieniany 1 raz.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu

--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"

Ja tylko na Pb śmigam i .......
Eco driving to tylko w sumie raz próbowałem jadąc z Dylsonem w kierunku Łodzi, zapas czasu był około 30 minut i mnie do tego zmusił
......po kilku minutach plany się zmieniły i eco driving szlak trafił
Generalnie moja Maxi potrafi spalić w mieście od 11 do około 13. Trasa od 8-9( oczywiście można zejść do 7.5 ale kto jechałby z prędkością 90km/h
) Przy prędkościach ponad 200 i łyknie pewnie ponad 10. Żeby spaliła 16-20l to już chyba trzeba byłoby katować pod odcinke "non stop" i start po starcie.
Żeby była jasność to Maxi A32-QX w manualu, lekko zmodzona 223KM, tylko na Pb
Eco driving to tylko w sumie raz próbowałem jadąc z Dylsonem w kierunku Łodzi, zapas czasu był około 30 minut i mnie do tego zmusił


Generalnie moja Maxi potrafi spalić w mieście od 11 do około 13. Trasa od 8-9( oczywiście można zejść do 7.5 ale kto jechałby z prędkością 90km/h

Żeby była jasność to Maxi A32-QX w manualu, lekko zmodzona 223KM, tylko na Pb
└(-.-)┘┌(-.-)┘┌(-.-)┐└(-.-)┐
Jadąc z Warszawy przez Poznań do Ustronia Morskiego spaliłem benzyny około 2 i pół baku. (około 150 litrów). 5 godzin jazdy.
Natomiast jadąc na gazie tankuje 2x po około 85 zł i dojadę też, tylko że spokojniej ale i taniej. Około 7 godzin.
Natomiast jadąc na gazie tankuje 2x po około 85 zł i dojadę też, tylko że spokojniej ale i taniej. Około 7 godzin.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Tutaj właśnie ładnie widać że w trasie duży silnik jest ekonomiczny. Skoro mi na autostradzie przy utrzymywaniu prędkości 160km/h dwa litry w P11 spaliła 8 litrów, a przy prędkościach rzędu 200 spaliła 10 litrów, a Szalonemu wyszło podobnie w trzylitrowym silniku o prawie dwa razy większej mocy, to nie ma się co kusić na na małe silniki jeśli jeździmy trasy. Wiadomo że w mieście, przy krótkich odcinkach, niedogrzany większy silnik pali więcej, ale za to w trasie to sama przyjemność.
Była P11 2.0 16V - rozbita
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
Jest P11.144 2.0 16V LPG oraz Accord VII 2.4 LPG
smeru pisze:przy prędkościach rzędu 200 spaliła 10 litrów
Zamęt wprowadzacie, "przy prędkościach" to znaczy w tym wypadku chwilowe przyspieszenie do 200 i powrót do 140 km/h a nie jazda 200, przy ciągnięciu 200km/h więcej niż 10 minut nie będziesz miał 10 ani 12 litrów na sto tylko więcej i nie ważne czy to primera czy to maxima. Przy 160 na tempomacie, maxima juz będzie paliła pod 13 litrów (to jest 4000 RPM cały czas) a przy stałej (stała to nie 3 czy 15 minut tylko dluzej) 180 spalanie będzie ponad 14 (mogę się założyć o dużą kratę piwa i oddam za paliwo jak komuś się uda spalić mniej)
Wracając ze zlotu w kilkanaście nissanów miałem na tempomacie 120, a co chwila ktos na CB krzyczał że 140 to dla niego za duzo i żeby zwolnić (GPS pokazywał 110) ale jak ktoś przyspiesza i zwalnia to chwilami faktycznie ma 140 i więcej.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu

--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"

Niech może koledzy mieszkający bliżej autostrady niemieckiej się wypowiedzą. Oni może częściej jadą ponad 200 km/h.
Przy prędkości ponad 230 km/h wiem, że wskazówka poziomu paliwa spada dość szybko, słychać tylko szum wiatru i uważnie trzeba spoglądać na znaki informujące kiedy będzie kolejna stacja Orlen aby nie przejechać się i stanąć na autostradzie.
Jechałem pamiętam Toyotą Avensis chyba z 2006 roku produkcji z silnikiem diesla 2 litry pojemności o mocy 125 KM, bak o podobnej pojemności co Maxima. Maksymalna prędkość jaką osiągnąłem to 195 km/h (tylko o 10 km mniej niż Micrą z silnikiem 1.4 o mocy 88 KM).
Jakie były odczucia ? Straszny hałas, drgania auta, bardzo słabe przyspieszenia, jadąc powyżej 120 km/h przy wciskaniu gazu do oporu miałem wrażenie, że nic się nie dzieje. Takim wolnym autem strach jest wyprzedzać. Spalił też bardzo dużo, jadąc prawie cały czas w maksymalnych prędkościach dla tego silnika komputer pokazywał nie mniej niż 17 a nawet około 25 litrów na setkę. Spaliła tyle samo co maxima przy maks prędkościach tyle, że Maxima ma większy motor i czuć jak się gaz wciska. Zapraszam w maju na rundę po autostradzie to sam może zobaczyć. Bardzo bolała mnie głowa od hałasu, moje dziecko zaczęło płakać. Nabrałem wstrętu do diesla, do Toyoty.
Nawet w najnowszym modelu Toyoty Camry jest mniej miejsca niż w A32 - sam sprawdziłem, dotykam głową sufitu a w Maximie nie.
Bzdurą jest spalanie małe przy 200 km/h, niech ten co nie wierzy to postara się o cały bak i niech wciśnie przez godzinę na autostradzie i zobaczy wir w baku.
Dodam, że jadąc Micrą trochę dynamiczniej w trasie a ekonomicznie Maximą spalanie będzie podobne.
Przy prędkości ponad 230 km/h wiem, że wskazówka poziomu paliwa spada dość szybko, słychać tylko szum wiatru i uważnie trzeba spoglądać na znaki informujące kiedy będzie kolejna stacja Orlen aby nie przejechać się i stanąć na autostradzie.
Jechałem pamiętam Toyotą Avensis chyba z 2006 roku produkcji z silnikiem diesla 2 litry pojemności o mocy 125 KM, bak o podobnej pojemności co Maxima. Maksymalna prędkość jaką osiągnąłem to 195 km/h (tylko o 10 km mniej niż Micrą z silnikiem 1.4 o mocy 88 KM).
Jakie były odczucia ? Straszny hałas, drgania auta, bardzo słabe przyspieszenia, jadąc powyżej 120 km/h przy wciskaniu gazu do oporu miałem wrażenie, że nic się nie dzieje. Takim wolnym autem strach jest wyprzedzać. Spalił też bardzo dużo, jadąc prawie cały czas w maksymalnych prędkościach dla tego silnika komputer pokazywał nie mniej niż 17 a nawet około 25 litrów na setkę. Spaliła tyle samo co maxima przy maks prędkościach tyle, że Maxima ma większy motor i czuć jak się gaz wciska. Zapraszam w maju na rundę po autostradzie to sam może zobaczyć. Bardzo bolała mnie głowa od hałasu, moje dziecko zaczęło płakać. Nabrałem wstrętu do diesla, do Toyoty.
Nawet w najnowszym modelu Toyoty Camry jest mniej miejsca niż w A32 - sam sprawdziłem, dotykam głową sufitu a w Maximie nie.
Bzdurą jest spalanie małe przy 200 km/h, niech ten co nie wierzy to postara się o cały bak i niech wciśnie przez godzinę na autostradzie i zobaczy wir w baku.
Dodam, że jadąc Micrą trochę dynamiczniej w trasie a ekonomicznie Maximą spalanie będzie podobne.
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów ...
Panowie ........ przy 160 ponad 13l......................... to teraz jaja sobie chyba robicie ....
dzisiaj mamy spota i jeśli Dylson będzie u mnie wcześniej to tankuje pod korek jedziemy z prędkością 160 przez 50km i dolewam z powrotem do pełna.................. daje sobie głowę uciąć ze ponad 10 nie łyknie a Wy tu piszecie ponad 13
Normalnie na wczasy jak nad morze śmigam to lecę właśnie w przedziale 130-160 zdarza sie i 180 i 200 momentami( oczywiście czasami ktoś przyblokuje nie ma jak wyprzedzić i wtedy się jakiś czas 100 leci) ale 10 to mi jeszcze nigdy nie spaliła.
Z chęcią bym sprawdził ile spali przy 200km/h ale niestety nie ma gdzie za bardzo pociągnąć taką prędkością przez 50km w okolicy i pogoda tez nie bardzo. Za to jak będziemy na ogólnopolski jechać, to się sprawdzi przy świadkach( czyt. Dylson) ile spali........ Obstawiam w ciemno ze powyżej 11-12 nie wyjdzie..... kto ma racje się okaże.
DYLSON!!! Przyjedz dzisiaj do mnie przed 18 bo lecimy na 50km wycieczkę
[ Dodano: 2010-03-05, 11:28 ]
I jeszcze jedno... mam nadzieję, że nie usłyszę od jeżdżących na LPG stwierdzenia, że kto jeździ na Pb to jest "bez mózgiem" i nie umie liczyć ( w jednym wątku na NKP była taka sytuacja)
dzisiaj mamy spota i jeśli Dylson będzie u mnie wcześniej to tankuje pod korek jedziemy z prędkością 160 przez 50km i dolewam z powrotem do pełna.................. daje sobie głowę uciąć ze ponad 10 nie łyknie a Wy tu piszecie ponad 13
Normalnie na wczasy jak nad morze śmigam to lecę właśnie w przedziale 130-160 zdarza sie i 180 i 200 momentami( oczywiście czasami ktoś przyblokuje nie ma jak wyprzedzić i wtedy się jakiś czas 100 leci) ale 10 to mi jeszcze nigdy nie spaliła.
Z chęcią bym sprawdził ile spali przy 200km/h ale niestety nie ma gdzie za bardzo pociągnąć taką prędkością przez 50km w okolicy i pogoda tez nie bardzo. Za to jak będziemy na ogólnopolski jechać, to się sprawdzi przy świadkach( czyt. Dylson) ile spali........ Obstawiam w ciemno ze powyżej 11-12 nie wyjdzie..... kto ma racje się okaże.
DYLSON!!! Przyjedz dzisiaj do mnie przed 18 bo lecimy na 50km wycieczkę

[ Dodano: 2010-03-05, 11:28 ]
Sorcia ze odgrzewa kilka postów wstecz, ale dopiero teraz zauważyłem Twoja wypowiedź. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale ja nad morze z Częstochowy zajadę na jednym baku.B 52 pisze:Jadąc z Warszawy przez Poznań do Ustronia Morskiego spaliłem benzyny około 2 i pół baku. (około 150 litrów). 5 godzin jazdy.
Natomiast jadąc na gazie tankuje 2x po około 85 zł i dojadę też, tylko że spokojniej ale i taniej. Około 7 godzin.
I jeszcze jedno... mam nadzieję, że nie usłyszę od jeżdżących na LPG stwierdzenia, że kto jeździ na Pb to jest "bez mózgiem" i nie umie liczyć ( w jednym wątku na NKP była taka sytuacja)

Ostatnio zmieniony 2010-03-05, 14:19 przez Szalony, łącznie zmieniany 1 raz.
└(-.-)┘┌(-.-)┘┌(-.-)┐└(-.-)┐
Ja też jeżdze na PB i w trasie powyzej 10 litrów moja J30 mi nigdy nie spaliła w mieście to co innego 

Nasze Nisma
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM

Szalony, pamietasz jak lecieliśmy na zlot i było "kubicowanie" , wiozłeś Butryna, Zatrzymaliśmy się na shellu takim małym i mówiłem że mi spaliła maxi coś koło 12 litrów, a Ty że komp Ci pokazuje 9.5 czy mniej, a jak później zalałeś to powiedziałeś że z litrów wyszło 11l a większość czasu jechaliśmy około 110.
100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu

--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"

-
- stały bywalec
- Posty: 99
- Rejestracja: 2009-12-09, 19:19
- Lokalizacja: gdańsk
łe... to ja nie mam tak zle na tym automacie. miasto 13. 14 mi łyknęła raz jak robili jedynkę kiedy to z roboty jechalem 40 minut (a mam 8 km do roboty). dluzsze trasy z miastem wlacznie 11.5 do 12. nie wiecej.Szalony pisze:Ja tylko na Pb śmigam i .......
Eco driving to tylko w sumie raz próbowałem jadąc z Dylsonem w kierunku Łodzi, zapas czasu był około 30 minut i mnie do tego zmusił......po kilku minutach plany się zmieniły i eco driving szlak trafił
![]()
Generalnie moja Maxi potrafi spalić w mieście od 11 do około 13. Trasa od 8-9( oczywiście można zejść do 7.5 ale kto jechałby z prędkością 90km/h) Przy prędkościach ponad 200 i łyknie pewnie ponad 10. Żeby spaliła 16-20l to już chyba trzeba byłoby katować pod odcinke "non stop" i start po starcie.
Żeby była jasność to Maxi A32-QX w manualu, lekko zmodzona 223KM, tylko na Pb
trasa predkosc srednia 125 (srednia) gdzie dosc ostro i dlugo chwilami bylo po 190 nawet, a wiekszosc trasy to bylo okolo 150 - 12 litrow.
mniej na trasie nie sprawdzalem bo sie nie da jezdzic wolniej.
aaa... dotyczy LPG oczywiscie.
aaa.. i jeszcze jedno. komp mi zawsze pokazuje mniej wiecej -2 litry. tak wiec jak sadzilem w warszawy to mialem 9.5 na kompie. w rezultacie na stacji wyszlo 12.
srednia (125km/h) tez z kompa - cala trasa 260 km.
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Z tego co ja pamiętam, to kubicowanie było jak Dylson jeszcze Miśkiem leciał....... i wtedy to ja pamiętam .... zatankowałem w Częstochowie do pełna, a w okolicach łodzi Dylson bodajże z Drejkiem tankowali ON bo było taniej sporo....... ja wtedy dolałem do pełna i polecieliśmy na Borsk.... jak pamiętasz w Borsku na lotnisku się nie oszczędzało paliwa i raczej się tam przeliczało na motogodziny......mimo to kolejne tankowanie miałem w drodze powrotnej na liczniku kilometrów mając wskazanie coś około 600km..... rezerwa mi się jeszcze wtedy nie zapaliła, choć wskazówka zeszła nisko. Jeszcze chwila to się dowiemy że na zlot jechaliśmy 70km/hGRZECHu pisze:Szalony, pamietasz jak lecieliśmy na zlot i było "kubicowanie" , wiozłeś Butryna, Zatrzymaliśmy się na shellu takim małym i mówiłem że mi spaliła maxi coś koło 12 litrów, a Ty że komp Ci pokazuje 9.5 czy mniej, a jak później zalałeś to powiedziałeś że z litrów wyszło 11l a większość czasu jechaliśmy około 110.

Nie wiem czy Wy na siłę chcecie wmówić, że spalanie na gazie jest identyczne niż na Pb i że komputer zaniża -2L ? Ze Maxima pali w trasie 20l ? Zaniżać może i zaniża, ale w przypadku LPG dużo więcej.
Prawda jest taka, że każdy ma swój styl jazdy i indywidualnie operuję wychyleniem przepustnicy....... Jak ktoś jest przekonany, że im wcześniej zmienia bieg na wyższy, to mu wtedy Maxi mniej spali, to jego sprawa. Ja mam u siebie zegar podciśnienia w kolektorze i widzę co się dzieje jak się za wcześnie biegi zmienia.
NIECH KAŻDY MA SWOJA TEORIĘ i jeździ na czym chce i jak chce.
Szkoda,że się wczoraj pogoda zrąbała i nie udało się przeprowadzić testu.
Nie myślcie proszę, że chce Wam wmówić, iż moja Maxi pali najmniej na świecie i jest nr 1 ..... piszę szczerze jakie ma spalanie...... jak wydawało mi się, że zaczęła więcej palić pojechałem sprawdziłem sondy i wymieniałem która już trochę szwankowała.
Piotral!!!! M/T jest oszczędniejsze od A/T, ale gdy Ty zamulasz automatem, a ja się bawię pod od cinkę na pełnym przelocie to wynik będzie podobny

└(-.-)┘┌(-.-)┘┌(-.-)┐└(-.-)┐
O to mi chodziłoSzalony pisze:lecę właśnie w przedziale 130-160 zdarza sie i 180 i 200 momentami( oczywiście czasami ktoś przyblokuje nie ma jak wyprzedzić i wtedy się jakiś czas 100 leci) ale 10 to mi jeszcze nigdy nie spaliła.


100nx - sprzedany
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu
--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"
MAXIMA A32 - sprzedana
Maxima A33 - sprzedana
rower - w użyciu

--
"Taki ze mnie Maxi Gaz"

-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
nowaSzalony pisze:
Nie myślcie proszę, że chce Wam wmówić, iż moja Maxi pali najmniej na świecie i jest nr 1 ..... piszę szczerze jakie ma spalanie...... jak wydawało mi się, że zaczęła więcej palić pojechałem sprawdziłem sondy i wymieniałem która już trochę szwankowała.
sonda u Ciebie sprawiła,że autko ma lepszą kulturę pracy??
-
- stały bywalec
- Posty: 99
- Rejestracja: 2009-12-09, 19:19
- Lokalizacja: gdańsk
No to podziel się wiedząSzalony pisze:Prawda jest taka, że każdy ma swój styl jazdy i indywidualnie operuję wychyleniem przepustnicy....... Jak ktoś jest przekonany, że im wcześniej zmienia bieg na wyższy, to mu wtedy Maxi mniej spali, to jego sprawa. Ja mam u siebie zegar podciśnienia w kolektorze i widzę co się dzieje jak się za wcześnie biegi zmienia.

Nie pamiętam takiej sytuacji, ale skoro Ty to wspaniale pamiętasz i tak Ci to utkwiło w pamięci. Niech Ci będzie, jeśli Cię to usatysfakcjonuje: MAXIMA SZALONEGO pali na trasie przy prędkości 110km/h 11litrów benzynyGRZECHu pisze: O to mi chodziłoSam chwaliłeś się że wyszło 11
Z kultura pracy nie było problemu, po prostu zauważyłem, że zaczęła palić więcej niż wcześniej. Pojechałem sprawdzić jaki jest ich stan i okazało się że jedna jest nie tyle co walnięta, ale w gorszej kondycji, miałem natomiast na stanie sonde z auta o dużo mniejszym przebiegu,wymieniałem i tyle.Lombardo88 pisze: nowa sonda u Ciebie sprawiła,że autko ma lepszą kulturę pracy??
Widzę, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc postaram bardziej obrazowo przedstawić. Jak napisałem, że zamulasz automatem, to nie miałem na myśli tego, że jeździsz jak anemik, tylko to, iż przy Max bucie i 4 poziomowej skrzyni szału nie ma.piotrtal pisze: zaloze sie ze nie. az takich roznic to nie ma
2 litry roznicy max przy normalnej czy agresywnej jeżdzie
taka jest prawda
Jeśli chodzi o spalanie, to porównując nasze 2 egzemplarze( Twoja MAxi A/T jest seryjna, a moja M/T ciut mocniejsza od serii) faktycznie przy spokojnej jeździe na Pb będzie to różnica w spalaniu około 2 litry. Jednak przy "jeździe agresywnej" wyjdzie zapewne podobnie.
A na koniec tak pół żartem, pół serio to są trzy prawdy: cała prawda, tylko prawda i g...o prawda...... o której Ty piszesz??
Najlepiej, to mógłbym Ci to zademonstrować na pokładzie mojej Maxi, a w praktyce wygląda to tak, że jak za wcześnie zmienisz bieg na wyższy, to w efekcie na wyższym biegu spalisz więcej paliwa. Tak samo jak zacząłem sprawdzać tempomat i mimo, iż na początku wydawało mi się, że to idealne rozwiązanie do ekonomicznej jazdy w trasie, tak teraz śmiało mogę powiedzieć, iż jest to bardziej dla wygody niż ekonomiki.MarekL pisze: No to podziel się wiedząJak to wygląda w praktyce?
└(-.-)┘┌(-.-)┘┌(-.-)┐└(-.-)┐
-
- stały bywalec
- Posty: 99
- Rejestracja: 2009-12-09, 19:19
- Lokalizacja: gdańsk
ja zawsze pisze prawdeSzalony pisze: Widzę, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, więc postaram bardziej obrazowo przedstawić. Jak napisałem, że zamulasz automatem, to nie miałem na myśli tego, że jeździsz jak anemik, tylko to, iż przy Max bucie i 4 poziomowej skrzyni szału nie ma.
Jeśli chodzi o spalanie, to porównując nasze 2 egzemplarze( Twoja MAxi A/T jest seryjna, a moja M/T ciut mocniejsza od serii) faktycznie przy spokojnej jeździe na Pb będzie to różnica w spalaniu około 2 litry. Jednak przy "jeździe agresywnej" wyjdzie zapewne podobnie.
A na koniec tak pół żartem, pół serio to są trzy prawdy: cała prawda, tylko prawda i g...o prawda...... o której Ty piszesz??

Wymieniłem i odrazu po tym wybrałem się na wycieczkę do Szwajcarii, więc miałem okazję dokładnego przetestowania na trasie:
Prędkości różne: 12,6
Prędkośc do 120 km/h: 9,8
Prędkości od 100 do 160 ( średnio pewnie 140 ): ok. 13
Oczywiście wskazania LPG.
Tak przy okazji cena gazu w niemczech to 0,65-0,69 co daje około 320 PLN za 1000 km. - taniej niż autobus
Prędkości różne: 12,6
Prędkośc do 120 km/h: 9,8

Prędkości od 100 do 160 ( średnio pewnie 140 ): ok. 13
Oczywiście wskazania LPG.
Tak przy okazji cena gazu w niemczech to 0,65-0,69 co daje około 320 PLN za 1000 km. - taniej niż autobus

Ehs ale macie fajne wycieczki
Szwajcaria 
A przy okazji całkiem niezłe spalanie


A przy okazji całkiem niezłe spalanie

Nasze Nisma
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
