Miałem szczęści spędzić trzy dni w mieście hazardu, czyli Las Vegas. Widziałem tam co najmniej pięć Maxim A32 - trzy udało mi się sfocić, jedno Infiniti (chyba G20) i Maximę nowszej generacji - chyba A34... Powiem, że miło było zobaczyć, że w wielkiej Ameryce wciąż jeżdżą takie A32 jak nasze...
Pozdro
Marcus Maximus
Maxi w Las Vegas
Moderator: janusz
Maxi w Las Vegas
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
-
- wiem o czym pisze
- Posty: 73
- Rejestracja: 2009-12-09, 14:39
- Lokalizacja: Łódź , Toruń
- Kontakt: