Cefiro A31 Marcusa
Moderator: janusz
To jest A31 pochodzący z Bliskiego Wshcodu, bodajże z Omanu. Tam występował pod nazwą Laurel Altima. Generalnie jest na chodzie. Zamierzam znaleźć chętnego na ten wózek -a gdzież lepiej indziej, niż wśród Nssmomanaików - bo mój sentyment do niego nie pozwala mi na odporowadzenie go na złom. Ale autko wymaga troskliwej opieki.
Na pewno trzeba zrobić blachę - przede wszystkim tylne błotniki i poszycie drzwi przednich. Myślę, że pierwszy lepszy blacharz sobie z tym poradzi. Należy wymienić rozrząd, ale bez obawy, wcześniej kupiłem pasek i napinacze. Z elektryką trzeba by trochę powalczyć. Ktoś tam kiedyś ostro namieszał. No, ale na szczęście to autko jest z generacji, kiedy jeszcze nie faszerowało się samochodów elektroniką po sam dach. Wymienić trzeba by antenę. Aha, i coś jest ze sprzęgłem... Może nie tyle samym sprzęgłem, bo ono było wymieniane nie dalej jak 10 kkm temu. Tylko jak się silnik mocno nagrzeje, to coraz słabiej chwyta. Tak jakby coś nie odpuszczało i sprzęgło się ślizga. Jak jest zimny, nie ma tego problemu. Zj...any jest mechanizm podnoszenia szyby kierowcy. Wydech robiony był w całości może z 2.000 km temu. A przy okazji. Autko ma na szafie nieco ponad 200.000 km. Ja nim wiele nie jeździłem i sam, od 1999 roku, zrobiłem nim z 50.000. Więc o ile przebieg był prawdziwy w chwili, kiedy kupowałem ten samochód, to można powiedzieć, że jak na 21 lat i taką żywotność tego autka, to niemal symboliczny.
Aha, progi też wymagają remontu. Z plusów jeszcze to, że na wiosnę zrobiony był alternator i wymienione przewody zapłonowe. Świece też były jakoś stosunkowo niedawno wymieniane. Ale być może trzeba by pogrzebać przy aparacie zapłonowym, bo w zimie, zanim się rozgrzeje, wyraźnie czuć, że nie pracują co najmniej dwa gary. Po rozgrzaniu jest ok. Skrzynia biegów jest w jak najlepszym porządku.
Nie jest to samochód bezwypadkowy. Był już po jakimś dzwonie, kiedy go kupowałem. W wyniku tego dzwona zniszczona została chłodnica od klimy i klima nie została przywrócona. Ale, w razie czego, mam sprężarkę do niej. Zdaje się też, ze w piwnicy gdzieś mi się walają rurki od układu klimy.
Później ja zaliczyłem dzwona, ale autko zostało wyremontowane z użyciem orgyginalnych części, wprost z Japonii - maska, światła, przednie błotniki, wzmocnienie czołowe, podłużnica. Jakiś rok temu była jeszcze nieduża stłuczka. Autko straciło reflektor, ale już ma nowy. W ogóle okazuje się, że wiele części pasuje od innych modeli Nissana. Np. z tego co wiem, to drążki kierownicze pasują chyba od J30, a tarcze hamulcowe od Primery P11. Myślę, że podejdzie też mechanizm podnoszenia szyby od Maximy albo J30. Trzeba by pokombinować.
Co tu dużo gadać, wózek jest naprawdę oryginalny. Obecnie z całą pewnością jedyny w Polsce i podejrzewam, że może być jedyny, a napewno jeden z baaaardzo nielicznych, w całej Europie. Teraz stoi pod chmurką. Dlatego muszę z nim jak najprędzej coś zrobić. Od czasu do czasu ruszam go, żeby się nie zastał, ale już nim nie jeżdżę, a naprawdę szkoda, żeby zgnił.
Pozdro
Marcus
Na pewno trzeba zrobić blachę - przede wszystkim tylne błotniki i poszycie drzwi przednich. Myślę, że pierwszy lepszy blacharz sobie z tym poradzi. Należy wymienić rozrząd, ale bez obawy, wcześniej kupiłem pasek i napinacze. Z elektryką trzeba by trochę powalczyć. Ktoś tam kiedyś ostro namieszał. No, ale na szczęście to autko jest z generacji, kiedy jeszcze nie faszerowało się samochodów elektroniką po sam dach. Wymienić trzeba by antenę. Aha, i coś jest ze sprzęgłem... Może nie tyle samym sprzęgłem, bo ono było wymieniane nie dalej jak 10 kkm temu. Tylko jak się silnik mocno nagrzeje, to coraz słabiej chwyta. Tak jakby coś nie odpuszczało i sprzęgło się ślizga. Jak jest zimny, nie ma tego problemu. Zj...any jest mechanizm podnoszenia szyby kierowcy. Wydech robiony był w całości może z 2.000 km temu. A przy okazji. Autko ma na szafie nieco ponad 200.000 km. Ja nim wiele nie jeździłem i sam, od 1999 roku, zrobiłem nim z 50.000. Więc o ile przebieg był prawdziwy w chwili, kiedy kupowałem ten samochód, to można powiedzieć, że jak na 21 lat i taką żywotność tego autka, to niemal symboliczny.
Aha, progi też wymagają remontu. Z plusów jeszcze to, że na wiosnę zrobiony był alternator i wymienione przewody zapłonowe. Świece też były jakoś stosunkowo niedawno wymieniane. Ale być może trzeba by pogrzebać przy aparacie zapłonowym, bo w zimie, zanim się rozgrzeje, wyraźnie czuć, że nie pracują co najmniej dwa gary. Po rozgrzaniu jest ok. Skrzynia biegów jest w jak najlepszym porządku.
Nie jest to samochód bezwypadkowy. Był już po jakimś dzwonie, kiedy go kupowałem. W wyniku tego dzwona zniszczona została chłodnica od klimy i klima nie została przywrócona. Ale, w razie czego, mam sprężarkę do niej. Zdaje się też, ze w piwnicy gdzieś mi się walają rurki od układu klimy.
Później ja zaliczyłem dzwona, ale autko zostało wyremontowane z użyciem orgyginalnych części, wprost z Japonii - maska, światła, przednie błotniki, wzmocnienie czołowe, podłużnica. Jakiś rok temu była jeszcze nieduża stłuczka. Autko straciło reflektor, ale już ma nowy. W ogóle okazuje się, że wiele części pasuje od innych modeli Nissana. Np. z tego co wiem, to drążki kierownicze pasują chyba od J30, a tarcze hamulcowe od Primery P11. Myślę, że podejdzie też mechanizm podnoszenia szyby od Maximy albo J30. Trzeba by pokombinować.
Co tu dużo gadać, wózek jest naprawdę oryginalny. Obecnie z całą pewnością jedyny w Polsce i podejrzewam, że może być jedyny, a napewno jeden z baaaardzo nielicznych, w całej Europie. Teraz stoi pod chmurką. Dlatego muszę z nim jak najprędzej coś zrobić. Od czasu do czasu ruszam go, żeby się nie zastał, ale już nim nie jeżdżę, a naprawdę szkoda, żeby zgnił.
Pozdro
Marcus
Ostatnio zmieniony 2010-01-27, 03:46 przez Marcus65, łącznie zmieniany 1 raz.
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
Napęd oczywiście tylny. Silnik, niestety, to rzędowe 6 garów z gaźnikiem, bez turbo, RB24S. Lepszą jednostką do tego autka był RB20DET. No ale jest, jaki jest. Mimo wszystko to bardzo mało wymagająca, a mocna i trwała konstrukcja. Myślę też, że może stanowić dobrą bazę do zabawy w mody.
Co do ceny, to w zasadzie chciałbym jedynie odzyskać koszt części do rozrządu - jakieś 800 zeta. Samochód dodaję gratis Bo jakbym musiał go wywieźć na żyletki, to chyba by mi pikawa się rozpękła...
A co do poezji, to jakoś to zajęcie do mnie niespecjalnie trafia
Pozdro
Marcus
Co do ceny, to w zasadzie chciałbym jedynie odzyskać koszt części do rozrządu - jakieś 800 zeta. Samochód dodaję gratis Bo jakbym musiał go wywieźć na żyletki, to chyba by mi pikawa się rozpękła...
A co do poezji, to jakoś to zajęcie do mnie niespecjalnie trafia
Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
Kutwa żebym miał troszkę lepszą sytuacje finansową to bym go odkupił
Cena jest symboliczna a auto ciekawe
Cena jest symboliczna a auto ciekawe
Nasze Nisma
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
Zupełnie nie mam nic przeciwko, a nawet na odwrót. Jeśli inicjatywa się przyjmie, jestem gotów oddać autko na warunkach, o których pisałem wyżej. Aha, mam jeszcze zapasowy, lewy reflektor Jak miałem tego dzwona rok temu, to kupiłem u jakiegoś gościa z Tajwanu czy czegoś tam komplet. Plus klapkę wlewu paliwa, bo kiedy Cefiro stało jeszcze wcześniej przez rok na takim ulicznym parkingu, jakaś k**wa wyłamała starą i wyciągnęła wachę. I tak dobrze, że peta nie wrzuciła do środka. A po tym roku zaniosłem naładowaną baterię i po 20, może 30 sekundach kręcenia (pompa musiała zassać paliwo) Cefiro ożyło
Moja żona też byłaby happy, gdybyśmy oddali je w dobre łapska Też żywi wobec niego ogromny sentyment, jako i ja... Tak więc, kupą mości Panowie!
A poniżej moje Cefiro z profila, jakiś czas temu na Mazurach. Muszę powiedzieć, że jego sylwetka działa na mnie do dzisiaj
Pozdro
Marcus
Moja żona też byłaby happy, gdybyśmy oddali je w dobre łapska Też żywi wobec niego ogromny sentyment, jako i ja... Tak więc, kupą mości Panowie!
A poniżej moje Cefiro z profila, jakiś czas temu na Mazurach. Muszę powiedzieć, że jego sylwetka działa na mnie do dzisiaj
Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
jaki ma przepał???:-D bo konstrukcja na gaźniku, to chyba swoje łyknie:-D może byłbym zainteresowany, tylko żeby się nie okazało,że więcej wydam za paliwo żeby od Ciebie z wawy przyjechać:) autko baaardzo ciekawe i unikatowe:) ile to ma koni?? jak dobrze rozumiem to ma 2300cc patrząc na kod silnika.daj Marcus więcej fotek tego cuda:) no kurde pełna egzotyka w tym autku drzemie:)))masz jakiś dokument, że pochodzi z Omanu?
Hmmm... Ile łyknie? Trudno powiedzieć, ale na pewno dobre naście litrów przy w miarę nieagresywnej jeździe. Nie mówię, że kapeluszniczej, ale też bez palenia gumy.
Silnik ma coś ok. 2400 ccm i teoretycznie 141 koni, ale pewnie kilka się pasie na łące i trzeba by je zagonić z powrotem do stajni
Nie mam papierów, że to z Omanu, ale kiedyś ktoś mi to powiedział na podstawie numeru seryjnego.
Pozdro
Marcus
Silnik ma coś ok. 2400 ccm i teoretycznie 141 koni, ale pewnie kilka się pasie na łące i trzeba by je zagonić z powrotem do stajni
Nie mam papierów, że to z Omanu, ale kiedyś ktoś mi to powiedział na podstawie numeru seryjnego.
Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
Ja ja, naturlich... Manual Waga to 1320 kilosów.
Nigdy mi nie przyszło do głowy, że będą fotki potrzebne, ale coś tam jeszcze mam. Jak widać na trzeciej, brak panelu między lampami z tyłu - już był popękany i nie zdzierżył ciężaru plecaka ze słowackim browarem, który miałem zamiar wrzucić do kufra
Pozdro
Marcus
Nigdy mi nie przyszło do głowy, że będą fotki potrzebne, ale coś tam jeszcze mam. Jak widać na trzeciej, brak panelu między lampami z tyłu - już był popękany i nie zdzierżył ciężaru plecaka ze słowackim browarem, który miałem zamiar wrzucić do kufra
Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
-
- fanatyk nissana
- Posty: 1189
- Rejestracja: 2009-12-08, 22:54
- Lokalizacja: Warszawa
W pewnych krajach azjatyckich, np. w Indonezji, Tajlandii, ale także iw samej Japonii, to auto wręcz kultowe i jedno z najczęściej wykorzystywanych w driftingu - rzecz jasna, po odpowiednim przygotowaniu:
http://www.youtube.com/watch?v=03JYO9Hr ... re=related
Pozdro
Marcus
http://www.youtube.com/watch?v=03JYO9Hr ... re=related
Pozdro
Marcus
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
Złomować Boże broń
Jak się odkuje finansowo to go odkupie ( o ile się uda)
Jak się odkuje finansowo to go odkupie ( o ile się uda)
Nasze Nisma
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
No, złomowanie to dla mnie najgorsze wyjście i biorę je pod uwagę wyłąćznie jako ostateczność. Ale coś muszę z Cefiro zrobić, bo oprócz niego mam Maxi i jeszcze Mitsu Pajero, które się remontuje. A trzy auta to już przesada... Zależy mi tylko, żeby Cefiro trafiło w dobre i troskliwe rączki
Pozdro
Marcus
[ Dodano: 2010-02-10, 23:57 ]
No, jeśli ktoś go szybko zaadoptuje, to jeszcze zdąży wyszykować na zlot
Pozdro
Marcus
[ Dodano: 2010-02-10, 23:57 ]
No, jeśli ktoś go szybko zaadoptuje, to jeszcze zdąży wyszykować na zlot
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
Tak, masz rację. To on. W każdym razie ma blachy lubelskie. A i w kwestii liczby tych wózków się nie mylisz. Jest to z całkowitą pewnością jedyny egzemplarz w Polsce, a nie wiem czy i nie w Europie.and_pec pisze:Czy to nie kolega z Lublina zamieszkujący w Wawie go przypadkiem łykną Tak coś mi to pasuje.
[ Dodano: 2010-04-29, 23:12 ]
Takich wózków to raczej dwóch nie ma
Ale nie macie pojęcia, jaki mi kamień z serca i nerek spadł... Jeszcze tydzień i Cefiro poszłoby na żyletki.
Pozdro
Marcus
P.S. Grzechu, nie wiem, czy mogę wyjawić. Jeśli szczęśliwy posiadacz Cefiro się zgodzi, to wtedy
A32 i... A31, dla którego znalazłem nowy dom...
Może szczesliwy nabywca sam sie wypucuje(chociaż nietrudno się domysleć kto to wystarczy spojrzeć tylko kilka postów wyżej ) i przedstawi nam pełen opis auta ciekaw jestem jego histori opisu i chciałbym zobaczyć tą perełkę w realu może na ogólnopolskim już bedzie
P.S. Do nowego posiadacza gdybyś potrzebował jakichś części być może od mojej J30 bedą pasowały (podobny okres produkcji) wal smiało na priv
[ Dodano: 2010-04-30, 12:48 ]
Z tego co wyczytałęm to masz wersje GTS-R 2.4 benzyna
P.S. Do nowego posiadacza gdybyś potrzebował jakichś części być może od mojej J30 bedą pasowały (podobny okres produkcji) wal smiało na priv
[ Dodano: 2010-04-30, 12:48 ]
Z tego co wyczytałęm to masz wersje GTS-R 2.4 benzyna
Nasze Nisma
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nissan/Sunny/60133
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Nis ... ima/105105
Pozdrawiamy Wszystkich.
MICHAŁ Z ZOSIĄ oraz KAMILKIEM i MARCINKIEM