. Ma ktos jakis pomysl? Czy uszkodzona szpera moze powodowac cos takiego. Sprawdzalem ja wg. instrukcji serwisowej czyli krece kolami na podniesionym samochodzie i obydwa obracaja sie w tym samym kierunku. Kombinuje jak moge bo nie mam juz pomyslu. Zamowilem nowe sprzeglo ale boje sie, ze to nie pomoze.[A32] szarpanie drzenie masakra
Moderator: janusz
[A32] szarpanie drzenie masakra
Mam problem szarpie mi przy ruszaniu zwlaszcza na zimnym silniku i jest to napewno szarpanie gdzies od napedu, kolo zamachowe jest proste i sprzeglo tez zle nie wyglada acz kolwiek nowe nie jest . Ma ktos jakis pomysl? Czy uszkodzona szpera moze powodowac cos takiego. Sprawdzalem ja wg. instrukcji serwisowej czyli krece kolami na podniesionym samochodzie i obydwa obracaja sie w tym samym kierunku. Kombinuje jak moge bo nie mam juz pomyslu. Zamowilem nowe sprzeglo ale boje sie, ze to nie pomoze.
. Ma ktos jakis pomysl? Czy uszkodzona szpera moze powodowac cos takiego. Sprawdzalem ja wg. instrukcji serwisowej czyli krece kolami na podniesionym samochodzie i obydwa obracaja sie w tym samym kierunku. Kombinuje jak moge bo nie mam juz pomyslu. Zamowilem nowe sprzeglo ale boje sie, ze to nie pomoze.-
ejaskulska
- wiem o czym pisze
- Posty: 64
- Rejestracja: 2009-12-15, 19:29
- Lokalizacja: Margonin
Kolego, nie wiem, czy w jakikolwiek sposób Ci pomogę, ale opisze mój ostatni przypadek. Otóż miałem drżenie całego samochodu od napędu w momencie mocniejszego wciśnięcia pedału gazu, przy ruszaniu, a czasem też przy redukcji.
Mechanik wykluczył zużyte sprzęgło, sugerował coś z elektryką. Myślałem, że może cewka padła, bo mam już nastukane 300.000 km i cewki nie były w ogóle ruszane, a potrafią odmówić posłuszeństwa przy znacznie mniejszym przebiegu.
Chciałem podpiąć się pod komputer, ale nie mam oprogramowania. W rezultacie zwlekania z rozwiązaniem problemu nieprzyjemne drgania były częstsze i bardziej uciążliwe.
Przyczyna objawiła się tuż przed Świętami: sprzęgło do wymiany. Czyli miałem rację, a mechanik tłumaczył się, że objawy były nietypowe dla zużytego sprzęgła.
Wymieniłem komplet: tarcza i łożysko EXEDY, docisk VALEO (całość za części 600 zł.) i jest super! Dobrze, że to sprzęgło, a nie elektryka. Dostęp do skrzyni jest niezły i robota zajęła mechanikowi 3,5 godziny. Przy okazji wymieniłem olej w skrzyni na CASTROL TAF-X i różnica jest ogromna!
Stara tarcza (AISIN) była zjechana do nitów, łożysko też kiepskie, tylko docisk był dobry, ale i tak wymieniłem. Czytałem na Forum, że VALEO w Maxi sprawuje się niezbyt dobrze, ale zaryzykowałem, bo musiałem mieć sprawne auto w święta, a inne było nieosiągalne. Za to VALEO przyjemnie miękko pracuje.
Jeśli mój przypadek w czymś Ci pomoże, to się cieszę...
Mechanik wykluczył zużyte sprzęgło, sugerował coś z elektryką. Myślałem, że może cewka padła, bo mam już nastukane 300.000 km i cewki nie były w ogóle ruszane, a potrafią odmówić posłuszeństwa przy znacznie mniejszym przebiegu.
Chciałem podpiąć się pod komputer, ale nie mam oprogramowania. W rezultacie zwlekania z rozwiązaniem problemu nieprzyjemne drgania były częstsze i bardziej uciążliwe.
Przyczyna objawiła się tuż przed Świętami: sprzęgło do wymiany. Czyli miałem rację, a mechanik tłumaczył się, że objawy były nietypowe dla zużytego sprzęgła.
Wymieniłem komplet: tarcza i łożysko EXEDY, docisk VALEO (całość za części 600 zł.) i jest super! Dobrze, że to sprzęgło, a nie elektryka. Dostęp do skrzyni jest niezły i robota zajęła mechanikowi 3,5 godziny. Przy okazji wymieniłem olej w skrzyni na CASTROL TAF-X i różnica jest ogromna!
Stara tarcza (AISIN) była zjechana do nitów, łożysko też kiepskie, tylko docisk był dobry, ale i tak wymieniłem. Czytałem na Forum, że VALEO w Maxi sprawuje się niezbyt dobrze, ale zaryzykowałem, bo musiałem mieć sprawne auto w święta, a inne było nieosiągalne. Za to VALEO przyjemnie miękko pracuje.
Jeśli mój przypadek w czymś Ci pomoże, to się cieszę...
Najbardziej odczuwam przy ruszaniu bez gazu jak troche slizgnie to ustepuje, przy redukcji biegow i cofaniu. Zamowilem sprzeglo firmy Ashika, nie znam jej ale to bylo jedyne dostepne jakas masakra obdzwonilem wszystkie hurtownie w Polsce i mieli albo jakies skladaki tarcza od patrola docisk od nie wiem czego, albo zestawy firmy no name.
-
ejaskulska
- wiem o czym pisze
- Posty: 64
- Rejestracja: 2009-12-15, 19:29
- Lokalizacja: Margonin
Kolego, moim zdaniem, to właśnie kończy się sprzęgło - objawy masz bardzo podobne do moich. I też zamówiłem komplet firmy ASHIKA - również byłem nieufny, ale ta firma tylko pakuje, w rzeczywistości dostajesz zestaw złożony z elementów od różnych producentów, ale za to w miarę porządnych. Mnie trafiły się: tarcza i łożysko EXEDY oraz docisk VALEO. Na razie hula pięknie, zobaczymy co będzie dalej. Daj znać, gdy już wymienisz sprzęgło, czy problem się rozwiązał...
