FORUM NISSAN ZONE

Witka.

Zauważyłem ostatnio po zdjęciu klemy z baterii i ponownym podłączeniu po jakimś czasie z powrotem że chwilowo tylko działa mi sygnalizator nie wyjęcia klucza ze stacyjki (taki piszczyk ciągły) otóż gdy ściągnę klemę z baterii i podłączę z powrotem to to działa może z dzień..potem piszczenie zanika...o co z tym chodzi?? jak już jest to niech działa.

Druga kwestia..wskazania komputera pokładowego odnośnie liczby przejechanych kilometrów zmieniają wartość przy tej samej ilości paliwa w baku (czyżby się przestawiał na mile? jest duża różnica we wskazaniu raz potrafi na rezerwie pokazać 25 km a potem około 10 (przy takiej samej ilości paliwa) ktoś się z tym zetknął?
aaa i tą większość wartość pokazuje jak też ściągnę klemę i zresetuję kompa.

Pozdrawiam.

Z tym piszczeniem to tak jest jak odłączysz od akumulatora klemę to się komputer resetuje i tak sobie piszczy przez jakiś czas a co do obliczeń komputera to tu nic nie powiem bo diesle tego nie miały

waichwaich pisze:Z tym piszczeniem to tak jest jak odłączysz od akumulatora klemę to się komputer resetuje i tak sobie piszczy przez jakiś czas

ale gó....no

a po co ci ten piszczek:) i tak kluczyków w samochodzie nie zamkniesz jak są w stacyjce bo centralny nad tym czuwa

Komp oblicza ilość możliwych kilometrów do przejechania na podstawie aktualnego spalania. Jak dasz ostro w pedał to pokaże mniejszy wynik, a jak będziesz jechał spokojnie to pokaże większy. Im mniej paliwa w baku tym te skoki większe, jak będziesz miał pełen bak to różnice będą małe.

Ten piszczek przestaje piszczeć jak się zamknie drzwi z pilota.

Piszczyk zadziała np w momencie jak masz otwarte drzwi np kierowcy i zamkniesz je skoblem w drzwiach jednocześnie mając włożony kluczyk w stacyjkę w położeniu off. Albo po włożeniu kluczyka w stacyjkę gdy zamki są zatrzaśnięte a drzwi otwarte. Ostatnio to odkryłem jak szwagier mi montował moduł do domykania szyb