[P/WP11.144] Ksenony - przekładka bebechów i inne problemy
: 2011-03-16, 22:30
Witam
Przywaliłem dzwonka i ... m.in. poszły mi oba ksenony.
Prawy działa, w obu potrzaskane są obudowy te czarne od wnętrza komory silnika, osłony zewnętrzne przezroczyste są całe w obu, odbłyśnik (czy jak się to zwie) w prawym jest cały, soczewka też. W lewym raczej wszystko padło łącznie z przetwornicą.
Teraz pytanie:
1. czy można z anglika przełożyć samą tylną obudowę w tym prawym, działającym?
2. czy dam radę zrobić to sam, czy tylko w jakimś specjalistycznym warsztacie?
3. Czy musi to być angielski ksenon czy wystarczy obudowa ze zwykłej lampy (na aledrogo ksenon z anglika jest za 250-400 - a zwykła z anglika za 100-150).
Bo gdyby się tak dało to w sumie w kieszeni można oszczędzić parę stówek i nie musiałbym kupować "kontynentalnego" ksenonka.
4. Z tego co tu szperałem na forum i u wujka gugla - wynika że z angielskim ksenonem do p11.144 raczej nic się nie wykombinuje żeby go "przystosować" na polskie warunki na zasadzie kupuję przerabiam i montuję i przechodzę legalnie badania techn?
Będę wdzięczny za info.
pozdrawiam
Przywaliłem dzwonka i ... m.in. poszły mi oba ksenony.
Prawy działa, w obu potrzaskane są obudowy te czarne od wnętrza komory silnika, osłony zewnętrzne przezroczyste są całe w obu, odbłyśnik (czy jak się to zwie) w prawym jest cały, soczewka też. W lewym raczej wszystko padło łącznie z przetwornicą.
Teraz pytanie:
1. czy można z anglika przełożyć samą tylną obudowę w tym prawym, działającym?
2. czy dam radę zrobić to sam, czy tylko w jakimś specjalistycznym warsztacie?
3. Czy musi to być angielski ksenon czy wystarczy obudowa ze zwykłej lampy (na aledrogo ksenon z anglika jest za 250-400 - a zwykła z anglika za 100-150).
Bo gdyby się tak dało to w sumie w kieszeni można oszczędzić parę stówek i nie musiałbym kupować "kontynentalnego" ksenonka.
4. Z tego co tu szperałem na forum i u wujka gugla - wynika że z angielskim ksenonem do p11.144 raczej nic się nie wykombinuje żeby go "przystosować" na polskie warunki na zasadzie kupuję przerabiam i montuję i przechodzę legalnie badania techn?
Będę wdzięczny za info.
pozdrawiam