FORUM NISSAN ZONE

Witam wszystkich na forum...stałem się szczęśliwym posiadaczem primery P11.144 SR20DE z 2001 r.Mam problem z wyświetlaczem kilometrów a właściwie z wyświetlaniem cyfr w każdej lini.cyferki są niepełne,np cyfra 8 brakuje 3 pałek i wydaje się że jest cyfra 4,przy godzinie i po przełączaniu na parametry to samo, stało się to po trzech dniach deszczu a samochód mało był używany w te dni .Czy może wilgoć ? bądż jakaś taśma nie kontaktuje z wyświetlaczem ? i jeszcze jedno czy ten wyświetlacz jest podświetlony dwoma żarówkami ,bo po stronie godz (lewej ) ,tak jedna trzecia nie jest podświetlona ...ale to było od początku jak ją kupiłem...? Licze na mądrośc braci forum..

Mam to samo w wyświetlaczu radia podczas zimnych dni. Po jakis 2 godzinach juz wszystko działa. W lato nie ma z tym problemów

Wiem jak działaja wyświetlacze ciekłokrystaliczne w obniżonych temperaturach ,trzykrotne zwolnienie wyświetlania ,słabsze odwzorowanie cyfr...ale to nie to , u mnie jak pisałem wyżej(pozostałości) cyfr widac dobrze i zmieniam funkcje normalnie tylko brakuje poszczególnych kresek cyfr...auto grzałem pare razy i nic a jak z tym podświetleniem bo tylko 2/3 jest aktywne ? ...dzięki

Próbowałeś delikatnie docisnąć wyświetlacz ? Gdzieś na forum czytałem że takie objawy są czasem jak jest licznik grzebany i pojawiają się problemy z pamięcią.

Jeszcze nie ściągałem plastików...jutro chcę się tym zając bo jak pisałem tez nie działa mi podświetlenie tego wyświetlacza po lewej stronie...jakby nożem odciął tak jedna trzecia...? a przebieg mam oryginalny bo kupiłem od niemca ,serwisował w nisanie co rok jeszcze miesiąc przed moim kupnem...ja stawiam że wilgoć... coś porobiła na łączówkach ,jak on jest podświetlany...?

[ Dodano: 2010-10-04, 20:37 ]
Dziś ściągnąłem plastiki i okazało śię że do podświetlenia wyświetlacza idą 3 żaróweczki wielkości dwóch główek od zapałki...ledwo dostałem we Wrocławiu ,sprzedają z wąsami długości 3 cm ,trzeba samemu sobie zaprawiac na plastiki chyba w 4 sklepie dopiero do japan..a jeżeli chodzi o te znikające cześci cyferek to ,albo gdzies zimny lut albo walnięta ścieżka ...i to tak że przez dwie godziny naginania płyty zegarów i koło wyświetlacza szczególnie , to z trzy razy zaskoczył ,ale właśnie jak po całości ją odginałem ...ale nie mogłem za diabła utrafić później tej pozy...także nawet orientacyjnie nie można trafić w jakim to rejonie płyty...wyższa elektronika...chyba nikt by sie tym nie zajął ? jak myślicie czy można od innej primerki wstawić tą płyte drukowaną...? kilometry bedzie pamietał moje czy nowej płyty...? bo jest tam na srodku microprocesor...?

Raczej nie pocieszę cie. Ogólnie była partia primer w walniętymi licznikami. Mi też sie taka trafiła. U ciebie padł wyświetlacz, u mnie zapala sie kontrolka poduszki powietrznej i szaleje wskaźnik poziomu paliwa Ogólnie nie mam już siły do tego licznika i szukam innego na przekładkę.

kupiłem całe zegary do primery....za 35 zeta....i to takie jak miałem czekam na przesyłke ...oryginał....mam pytanie czy stan moich kilometrów bedzie bez zmian i czy nie bedzie kłopotu z akceptacja przez NATS czy ma on cos wspólnego z zegarami...?

Przebieg jest w licznikach wiec będzie taki jak był u dawcy Co do NATS to nie powinno być problemu, przynajmniej nie słyszałem o żadnych problemach. Daj znać jak wymienisz czy NATS nie marudził

Jestem po wymianiw deski .... i kolega miał racje , pamięta kilometry w czipie na desce..... ale po zatym wszystko oki nats nie wariował ,a moja zostawie na cześci...mam pytanie chciałbym skorygować do mojego stanu kilometrów bo aż o 50 kkm różnica , gdzie to można zrobic i jaki koszt można się spodziewać...?

saturn745 pisze:Jestem po wymianiw deski .... i kolega miał racje , pamięta kilometry w czipie na desce..... ale po zatym wszystko oki nats nie wariował ,a moja zostawie na cześci...mam pytanie chciałbym skorygować do mojego stanu kilometrów bo aż o 50 kkm różnica , gdzie to można zrobic i jaki koszt można się spodziewać...?

Zapytaj kogoś, kto ściąga auta zza granicy Tzw. "korekta" liczników, popularna usługa dla handlarzy złomem.

nobange pisze:

saturn745 pisze:Jestem po wymianiw deski .... i kolega miał racje , pamięta kilometry w czipie na desce..... ale po zatym wszystko oki nats nie wariował ,a moja zostawie na cześci...mam pytanie chciałbym skorygować do mojego stanu kilometrów bo aż o 50 kkm różnica , gdzie to można zrobic i jaki koszt można się spodziewać...?

Zapytaj kogoś, kto ściąga auta zza granicy Tzw. "korekta" liczników, popularna usługa dla handlarzy złomem.

Nie radzę. Poszukaj na forum, było o tym sporo, może ktoś poleci Ci kogoś dobrego, bo tacy kowale tylko zwalą ci licznik. Te liczniki są delikatne i potrafią sie skopać już po korekcie. Zostaw tak jak jest a skorygujesz sobie przed samą sprzedażą

Kto mówił o kowalach... Przed Krzeszycami jest zakład, gdzie gość robi to na codzień i raczej zna się na tym, bo handlarze ustawiają się do niego w kolejkach Oczywiście jestem przeciwny procederowi cofania liczników (sam pewnie padłem jego ofiarą), co nie zmienia faktu, że są fachowcy i pracują w zasadzie wyłącznie dla handlarzy. Dlatego według mnie ci handlarze wiedzą najlepiej, kto takiej korekty dokona porządnie bez uszkadzania.