[P10/WP10] Rezystancja styku na świecy
: 2016-02-19, 19:38
Walczę z nierównymi obrotami silnika i teraz postanowiłem przyjrzeć się świecom.
Zauważyłem, że nowo kupione świece NGK do mojej Primery (BKR5EY) mają bardzo dużą rezystancję na styku z fajką (było tak od zawsze). Ciekaw jestem, czy ta rezystancja nie wpływa ujemnie na wielkość iskry. Przyznam się, że nie bardzo czuję tematu: przy małych napięciach duża rezystancja stanowiłaby przerwę w obwodzie i prąd przez świecę nie popłynąłby na pewno. Jak jest przy kilowoltach napięcia? Czy rezystancja ta ulegnie przebiciu, czy też będzie dalej stanowić zaporę dla prądu i przez to iskra będzie słaba?
Co prawda, po założeniu fajki na świecę praktycznie zawsze dochodzi do zadrapania styku świecy przez styk fajki i ta rysa zmniejsza drastycznie rezystancję styku - ale moim zdaniem takie zadrapanie jest efektem ubocznym i przypadkowym i nie powinno się go brać pod uwagę, a styk powinien mieć na całej swej powierzchni małą rezystancję.
Rozważam oczyszczenie styku na świecy albo Kontaktem-60 albo poprzez oszlifowanie drobnym papierem ściernym.
Wiem z doświadczenia, że Kontakt-60 raczej nie zlikwiduje warstwy tlenków na styku, za to po oszlifowaniu styk może za jakiś czas znów skorodować i problem się powtórzy...
Czy wiecie może z jakiego metalu jest wykonany styk? Aluminium, stal?
Jak sobie radzicie z tym problemem?
Zauważyłem, że nowo kupione świece NGK do mojej Primery (BKR5EY) mają bardzo dużą rezystancję na styku z fajką (było tak od zawsze). Ciekaw jestem, czy ta rezystancja nie wpływa ujemnie na wielkość iskry. Przyznam się, że nie bardzo czuję tematu: przy małych napięciach duża rezystancja stanowiłaby przerwę w obwodzie i prąd przez świecę nie popłynąłby na pewno. Jak jest przy kilowoltach napięcia? Czy rezystancja ta ulegnie przebiciu, czy też będzie dalej stanowić zaporę dla prądu i przez to iskra będzie słaba?
Co prawda, po założeniu fajki na świecę praktycznie zawsze dochodzi do zadrapania styku świecy przez styk fajki i ta rysa zmniejsza drastycznie rezystancję styku - ale moim zdaniem takie zadrapanie jest efektem ubocznym i przypadkowym i nie powinno się go brać pod uwagę, a styk powinien mieć na całej swej powierzchni małą rezystancję.
Rozważam oczyszczenie styku na świecy albo Kontaktem-60 albo poprzez oszlifowanie drobnym papierem ściernym.
Wiem z doświadczenia, że Kontakt-60 raczej nie zlikwiduje warstwy tlenków na styku, za to po oszlifowaniu styk może za jakiś czas znów skorodować i problem się powtórzy...
Czy wiecie może z jakiego metalu jest wykonany styk? Aluminium, stal?
Jak sobie radzicie z tym problemem?