FORUM NISSAN ZONE

Witam. Ostatnio padła mi primera w trasie. Podczas jazdy padł silnik i tyle. Zaholowałem ją pod blok, zrobiłem diagnostykę błyskową, kod-21 brak sygnału zapłonu. Nie znam się nie jestem mechanikiem ale sam sobie wszystko zawsze naprawiam więc podejrzewam że to czujnik położenia wału. Chciałbym go wykręcić i zanieść na uczelnie niech mi go wykładowca sprawdzi i wtedy się okaże. Problem w tym że nie mam pojęcia gdzie ten czujnik jest. Po prostu nie wiem. Szukałem już wszędzie. Po prostu go nie widzę nigdzie. Instrukcja które znalazłem po forach także nie pomagają. Proszę o pomoc w zlokalizowaniu tego czujnika. Pozdrawiam

jest w aparacie zapłonowym, aparat do wymiany

Zatem kupiłem aparat. Wymieniłem, iska już jest (!) ale nie odpala. jest bardzo zalana bo była katowana bez iskry. Co z tym zrobić ? Poza tym martwię się że źle go ustawiam i dlatego nie odpala. Wstępnie ustawiłem go tak jak był stary. Co zrobić by go wreszcie odpalić ?

Wykręć świece, niech wacha odparuje

ok już idę to zrobić mam nadzieję że pomoże od soboty stała nie dotykana a dziś przy odkręceniu świec tłoki normalnie widziałem że są mokre. Miałem kiedyś maximę która miała słabą masę i ją zalewało bardzo często. czasem jedyną szansą był busik ojca i linka. W Primerze nie chciałem odkręcać w sobotę bo stoi pod chmurką i bałem się że wilgoć jej może zaszkodzić.


Ok, zatem samochód już jeździ aż wstyd napisać co było i że nie wpadłem na to od razu. Nowy aparat zapłonowy pochodzi chyba z innego silnika w którym występuje on na tym samym wałku ale z lewej strony, jeśli w ogóle taki silnik istnieje. Oznaczenia na kopułce były odwrotne jeśli chodzi o podłączenie kabli wysokiego napięcia.