FORUM NISSAN ZONE

Witam!
Mam problem z rozrusznikiem (włoskiej marki Magnateli czy jakoś tak), natomiast nie bardzo wiem co jest z nim nie tak, przeszukałem całe forum i odpowiedzi nie znalazłem...
Zaznaczam, że jestem laikiem w mechanice lecz lubie się pobawić przy swoim samochodzie

Zaczęło się kilka miesiecy temu gdy musiałem pokręcić kilka razy aby silnik zaskoczył, w ubiegłym miesiącu gdy były upały rozrusznik ani drgnął, po prostu nie wydarzyło się nic, więc odpalałem na pych. Owe NIC (rozrusznika) dzieje się tylko gdy na dworze jest powyżej 20 stopni, wczoraj odpalił normalnie, więc pojechałem do kumpla i zabrałem się za wymontowanie rozrusznika. Myślałem, że to szczotki, ale wydają się być ok ponieważ będąc w takiej jakby rynience czy uchwycie 2 szczotki są starte może 2-3 mm a 3 szczotka starta do połowy i co mnie zdziwiło na przeciw tej 3 nie ma 4 szczotki...
W tym rozruszniku są tylko 3 szczotki??
Co może być przyczyną zawieszania się rozrusznika, bendix do wymiany?

Mamy sobote i nie bardzo mam gdzie teraz sprawdzić ten rozrusznik, więc liczę na jakąs pomoc z Waszej strony

Tu masz service manuala do P11 wersja europejska. Od strony 1837 lub ze dwie dalej zaczyna się rozdział na temat rozrusznika. Ogólnie to powinny być raczej 4 szczotki
http://chomikuj.pl/sethq/Dokumenty/Niss ... pe+version

Przy okazji:
viewtopic.php?t=13384&start=0

Kurde nie wiele mi to dało poza tym, że z rysunku wynika iż powinny być 4 szczotki chociaż na 3 też śmigał... Chyba pozostanie mi rozejrzeć się za jakimś nowym (używanym) rozrusznikiem...

Taniel na początek przemierz go przy użyciu miernika tak jak to jest opisane w service manualu. Nie trzeba kupować całego rozrusznika - można kupić na przykład same szczotki. Rozbierz rozrusznik, przeczyść go. Być może bendiks się przywiesza i nie załącza.

Tak też myślałem by zrobić, tylko musze miernik skołować, teraz wiem na pewno, ze szczotki mam ok bo na pewno mają więcej jak 5 mm
Ide działać, dzieki!

[ Dodano: 2013-07-13, 17:42 ]
Sprawdziłem na krótko i kręcił normalnie, więc poczyściłem, załozyłem i jak na razie śmiga, więc temat do zamknięcia

Nie ciesz się tak zawczasu. W Primkach, rozrusznik ma jeszcze prawie nowe szczotki przy przebiegu 230tys za to lecą tuleje na rozruszniku. Wymień tuleje i będzie ok.

Witam. Mam pytanko. U mnie w aucie w okresie letnim rozrusznik bardzo szybko kręci i jest wszystko prawie git. Tylko między kręceniem rozrusznika jest bardzo krótka chwilowa przerwa. Ledwo zauważalna. Gorzej jest w okresie zimowym kiedy już nie kręci tak szybko a owa przerwa robi się na tyle długa że rozrusznik staje na dłuższą chwilę i znowu kręci. Szczotki czy tulejki? Proszę o jakieś sugestie. Dziękuje.

W lecie jest ok, a w zimie niekoniecznie? Jeśli tak to sprawdź zasilanie

Jakie zasilanie. Przecierz jest podobne. Kwestia jest tego typu ze zima ma wieksze problemy z kreceniem z tad te wieksze problemy. Sprawa tkwi chyba rzeczywiscie w rozruszniku tzn. Zeztaw naprawczy i bedzie wszysko ok. Tuleje plus szczotki.


Popraw!
Janusz

Weź pod uwagę to, że w zimie elektrolit w akumulatorze gęstnieje - ciężej jest uzyskać taką wydajność prądową akumulatora jak w lecie. Idąc dalej. Każda rezystancja na drodze prądu będzie wywoływać spadek napięcia na niej. Rezystancja najczęściej pojawia się na połączeniu dwóch elementów - na przykład oczko, którym zakończony jest przewód a blok silnika. Jeśli pojawi się śniedź, wprowadzi ona rezystancję połączenia - spadek napięcia. Prąd rozruchowy wynosi lekką ręką 350-400 A. Teraz mając rezystancję połączenia na poziomie 10 mΩ to da już całkiem ładny spadek napięcia.
Do przeczyszczenia na dzień dobry wszystkie masy pod maską .

panefoki pisze:Tuleje plus szczotki

Jeśli rozrusznik jest wiekowy, dodatkowo auto ma swój przebieg, to nie ma się co dziwić, przecież wszystko się kiedyś wyeksploatuje. Taki zestaw naprawczy na pewno nie zaszkodzi, szczególnie nowe szczotki.

A teraz jeszcze jak długo masz akumulator? Jeśli masz prostownik, to sugerowałbym podładować małym prądem przez noc i zobaczysz z rana jak będzie się zachowywał.

Albo jak akumulator jest wiekowy już to może go podłączyć pod desulfator .

A masz takie magiczne urządzenie? Bo w mojej primerze już jeździ 6 rok (i nie wiadomo ile jeszcze wcześniej) i może bym go spróbował odratować