Witam. Primera taty padła na trasie. Diagnoza wstępna: brak iskry. Wymieniłem: świece, przewody WN, aparat wraz z kopułką. I nic. Brak napięcia 12v po przekręceniu kluczyka na zapłon,na dwóch przewodach wchodzących do aparatu . Zapodałem tam napięcie z akumulatora i nadal nic o dziwo!
![:-/](./images/smilies/kwasny.gif)
Świece mokre od benzyny, bezpieczniki wszystkie sprawne, immobiliser gasi kontrolkę po przekręceniu kluczyka. Skończyły mi się pomysły. Poproszę o jakieś podpowiedzi.
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)