2 dni temu postanowiłem postanowiłem wymienić oring aparatu zapłonowego bo trochę ciekł. Wiec zdjąłem aparat i przy okazji umyłem wszystko łącznie z aparatem benzyna pb95 bo ta umazana olejem skrzynia już mnie drażniła. Ale wracając do tematu. Stara uszczelka miała już tak dość ze pękła mi w ręku :
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170116_173136_zpsy3winbpi.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170116_173129_zpswbcinpum.jpg)
Po wymianie oringu 27/4 postanowiłem złożyć wszystko do kupy, z racji ze ręcznie było strasznie cieżko go wepchnąć wstukałem go delikatnie młoteczkiem.
Odpaliłem wszystko w celu kontrolnym, wszystko było git wiec go zgasiłem i poszedłem spać
![:)](./images/smilies/wesoly.gif)
Następnego dnia wyjechałem z garażu i zrobiłem może 4-5 km po czym auto straciło obroty i zgasło. W końcu skończyłem na sznurku i w garażu.
Autko wydaje tylko takie odgłosy, szczególnie ten na końcu mnie martwi.
Zacząłem od sprawdzenia co dzieje się pod kopułka i palca.
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170118_202800_zpsxshjfl4x.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170118_202809_zpspqalbv0k.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170117_135211_zpskpp4yfe3.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170117_135216_zpstainkuib.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170117_135224_zpsw7gzisk3.jpg)
Wyglada to jakby albo palec był niedopasowany albo kopułka za płytka.
Następnie wyjąłem wszystkie świece i przeciągnąłem do każdej przewód który na końcu podpiąłem do bloku w celu sprawdzenia czy jest iskra. Podczas gdy kolega kręcił kluczykiem ja sprawdzałem czy jest iskra.
Brak prądu. Nie ma iskry na żadnej ze świec.
Dziś poszedłem po nowa kopułkę i palec, kopułka pasuje palec jednak jak na złość nie wchodzi. Spróbowałem jednak wymienić sama kopułkę. Wymiana samej kopułki nie pomaga. Zobaczymy co jutro bd z nowym palcem rozdzielacza. Ale zdaje mi się ze coś jest chyba nie tak z aparatem. Tylko co mogło mu się stać
![:/](./images/smilies/kwasny.gif)
Świece wyglądają tak :
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170118_212613_zpsjzswtr5l.jpg)
![Obrazek](http://i1044.photobucket.com/albums/b444/Puchaczz/Mobile%20Uploads/20170118_212650_zpsagghxmiw.jpg)
Kable maja około roku świece ponad 2 wiec kwalifikują się do wymiany co uczynię zaraz po tym jak znajdę przyczynę braku iskry.
Ma ktoś jakiś pomysł co mogłem uszkodzić albo co mogłoby być nie tak z tym moim chrupkiej ?
Pozdrawiam.