Witam, od pewnego czasu mam pewien problem z ABS. Na początku przestał działać i kontrolka cały czas się świeciła

Pojechałem, więc żeby mi podłączyli pod komputer i sprawdzili jakie są błędy. Okazało się, że jest coś nie tak w prawym przednim kole. Dosztukowałem kabel z myślą że problem będzie rozwiązany. Niestety przekręcam kluczyk i kontrolka mrygnie (raz lub dwa) jednocześnie słychać dziwne pikniecia dochodzące chyba ze sterownika abs po prawej stronie dalej już znowu cały czas się świeci

Próbowałem zrobić autodiagostyke zwierająć 4pin z masą i lampka zapaliła się, a dalej zgasła. Sprawdzałem oporność i wynosi 16,34 Ohm czyli powinno być ok. Spotkał się ktoś z taką usterką i wie jak ją rozwiązać
