Witam
Ostatnio zatankowałem samochód pod korek (zaszalałem xD) pistolet pyknął i poszedłem zapłacić. Wsiadam do samochodu a tu 3/4 zbiornika i kurcze co jest?? Auto stało na równym terenie no ale nic... później na parkingu gasiłem i zapalałem i pokazało się że bak jest prawie pełny. Stwierdziłem że jest ok. Później znów było 3/4 zbiornika i tak zostało. Czy ktoś zna prawdopodobną przyczynę tej akcji? Zalać go znów do pełna? Czy to coś może pomóc?
Dodam że to P11 144 2.0 nic nie modzone rocznik 2000
Stan zbiornika paliwa
Moderatorzy: Sajmooon, janusz, Zielkq, Maniek-ol
- MagicalFire
- doświadczony forumowicz
- Posty: 252
- Rejestracja: 2013-06-21, 21:38
- Lokalizacja: Cybinka
- Kontakt:
Zaczęło delikatnie opadać... jutro zaleję do pełna i zobaczę co i jak. Taka pierdółka a może kiedyś stać się wielki problem jak mi auto stanie w korku
Dzięki za podpowiedzi.... jak będzie lipa to będzie trzeba coś działać.
/edit
Zalałem auto pod korek i wszystko wróciło do normy... przynajmniej na razie xD
Dzięki za podpowiedzi.... jak będzie lipa to będzie trzeba coś działać.
/edit
Zalałem auto pod korek i wszystko wróciło do normy... przynajmniej na razie xD