FORUM NISSAN ZONE

witam .
mam taki problem ze szyba przednia jak i pasazera sie rysuje . rozebralem drzwi , zdialem caly boczek zeby zobaczyc co rysuje szybe i nic nie znalazlem. Natomiast zauwazylem ze powodem tego moze byc uszczelka . Nie dosc ze szyba podnosi ssie bardzo ciezko albo nie podnosi w ogole to jeszcze sie rysuje . Czasami nawet musze jej "pomoc" reka bo inaczej sie nie podniesie . To tak jakby uszczelki za mocno przylegaly do szyby . Czy wie ktos jak naprawic ta usterke ? prosze o pomoc

kolobambolo, wyczyść uszczelki, które mają kontakt z szybą. Co do podnoszenia to chyba z wiekiem jest to normalna dolegliwość. Moja propozycja jest taka, abyś rozebrał boczek i nasmarował prowadnicę do podnoszenia towotem lub innym smarem. Dodatkowo ustaw sobie i wycześć prowadnice od szyb - te boczne

a mozna gdzies kupic nowe te silniczki do podnoszenia ?

Nowe? Życzę powodzenia - jedyne miejsce to chyba ASO, ale to cena kosmiczna. Prędzej używka.

czy ja dobrze słyszę ? te prowadnice da się wyregulować ? może to by rozwiązało mój problem z drżeniem otwartych szyb zauważyłem że przy otworzonych szybach poniżej połowy szyba zaczyna pochylać się trochę do przodu i tym samym wychodzi z tego rowka w uszczelce i nie trzyma się tak jak powinna dopiero jak docisnę paluchem te 0.5 cm na dół wszystko gra znaczy się cisza sie robi hehe

Tam bardzo niewiele tej regulacji, ale jakaś zawsze jest.

Hmmm to trzeba się kolo soboty rozejrzeć czy da radę coś z tym zrobić dzieki Janusz za info

dokladnie mam ten sam problem , moje na nierownosciach tez nawalaja ze az musze je zamknac. a na czym polega ta regulacja ? ta prowadnice sie jakos ustawia czy jak ?

Luzujesz śruby i przechlasz prowadnicę albo w jedną albo w drugą stronę, a potem dokręcasz. Swoją droga opadająca i kantująca się szyba jest chyba w standardowym fabrycznym wyposażeniu Bo u mnie to samo jest, ale niestety więcej podciągnąć się nie da.

czyli nasze nyski niczym fiat 126p śrubokręt w okno i ogień

Nie no aż tak źle to nie jest. W VW Transporterze T4 zamykałem okno nożem, bo mechanizm nie działał. A u znajomego w poldku jak się kopnęło w zamek to drzwi się otwierały. W nysie niestety tak się nie da.

Też mam problem z wolnym podnoszeniem sie szyb i wypadania z uszczelek. Jak na moje oko winne są te gumowe po bokach drzwi. Z wiekiem pewnie guma sparciala, rozszerzyla sie stawia duży opór. Grzebanie przy prowadnicy mi nie pomoglo, tam wszystko było w jak najlepszym pożądku.

Ja obstawiam gumy, i to wlasnie je bym w przeczyscil i nasmarował. U mnie psikanie w40 pomagalo na trochę.

u mnie puki co wd 40 pomoglo okno sie w miare lepiej podnosi jak sie zrobi cieplej jakims innym ustrojstwem sie wysmaruje prowadnice i na mokro przeleci uszczelke

Do smarowania uszczelek polecam spray sylikonowy od Bernera super sprawa a co do mechanizmu to u mnie kompletnie ruda zjadła uchwyt mocujący prowadnicę tą od strony zamka i latała sobie luźno na nierównościach ostatnio zaczęła wpadać w wibracje przy obrotach rzędu 2000 aż mnie szlak trafiał dorobiłem sobie wczoraj uchwyt naciągnąłem na niego kawałek dętki by przy ocieraniu nie doprowadzał mnie do szału i teraz cichutko w samochodzie ja w grobie