[P10/W10] Tłumik końcowy - jaki producent i gdzie kupić?
: 2016-01-13, 18:01
W skrócie:
Mam problem z dostaniem tłumika końcowego, który byłby akceptowalnie cichy. Fachowcy usiłują mi sprzedać tłumik firmy FERROS, który jest nieakceptowalnie głośny, natomiast nie mogę dostać Bosala, gdyż podobno Bosal nie realizuje zamówień od wielu miesięcy.
A oto kulisy problemu:
4 lata temu padł mi tłumik końcowy, który miałem od początku (przerdzewiał w środku, mniemam, że po prostu naturalnie się przepalił ze starości). Fachowcy wstawili mi na dzień dobry to, czym handlowali, czyli tłumik firmy FERROS. Okazało się już po kilku minutach jazdy, że strasznie buczy i nie da się z nim jeździć.
Na moje żądanie zaproponowali mi coś lepszego, tj. Bosala. Wstawili Bosala i było OK, lecz, przed zamontowaniem widziałem, że był on mocno poobijany i powgniatany, a flejtuchy-fachowcy nawet go nie prysnęli srebrzanką. Na efekt nie trzeba było długo czekac. Po 3,5 roku jazdy przerdzewiało mu poszycie w miejscu niewidocznym, bo od strony podłogi. Zrobiła się dziura na 2 palce. W efekcie zaczął buczeć i zgłosiłem się do fachowców o nowego Bosala lub naprawę. O naprawie nie chcieli słyszeć, bo wg nich tłumik po naprawie byłby zbyt głośny. Okazało się, że Bosal ma jakieś problemy i od września nie realizuje żadnych zamówień. W rezultacie jeżdżę z dziurawym tłumikiem i będę musiał coś z tym zrobić, bo zbliża się przegląd.
Doradźcie, co zrobić:
- czy znacie producenta i/lub sprzedawcę cichych tłumików końcowych (dodam, że pytałem fachowców o tłumik innego producenta, EDEX, ale oni nie chcieli o nim nawet słyszeć),
- jeśli zakup tłumika jest obecnie wg Was niemożliwy, to jak naprawić ten dziurawy, aby jego głośność była akceptowalna (dodam, że wg fachowców tłumik ma 3 warstwy poszycia, wszystkie dziurawe, a w dziurę można włożyć 2 palce). Rozważałem takie rozwiązania: poxilina + obejma z blachy stalowej na wierzch; poxilina + naspawanie łaty...
- czy ewentualnie ma sens zakupu używanego tłumika (zakładam, że zapewne nie byłby markowy i może paść lada moment)?
Mam problem z dostaniem tłumika końcowego, który byłby akceptowalnie cichy. Fachowcy usiłują mi sprzedać tłumik firmy FERROS, który jest nieakceptowalnie głośny, natomiast nie mogę dostać Bosala, gdyż podobno Bosal nie realizuje zamówień od wielu miesięcy.
A oto kulisy problemu:
4 lata temu padł mi tłumik końcowy, który miałem od początku (przerdzewiał w środku, mniemam, że po prostu naturalnie się przepalił ze starości). Fachowcy wstawili mi na dzień dobry to, czym handlowali, czyli tłumik firmy FERROS. Okazało się już po kilku minutach jazdy, że strasznie buczy i nie da się z nim jeździć.
Na moje żądanie zaproponowali mi coś lepszego, tj. Bosala. Wstawili Bosala i było OK, lecz, przed zamontowaniem widziałem, że był on mocno poobijany i powgniatany, a flejtuchy-fachowcy nawet go nie prysnęli srebrzanką. Na efekt nie trzeba było długo czekac. Po 3,5 roku jazdy przerdzewiało mu poszycie w miejscu niewidocznym, bo od strony podłogi. Zrobiła się dziura na 2 palce. W efekcie zaczął buczeć i zgłosiłem się do fachowców o nowego Bosala lub naprawę. O naprawie nie chcieli słyszeć, bo wg nich tłumik po naprawie byłby zbyt głośny. Okazało się, że Bosal ma jakieś problemy i od września nie realizuje żadnych zamówień. W rezultacie jeżdżę z dziurawym tłumikiem i będę musiał coś z tym zrobić, bo zbliża się przegląd.
Doradźcie, co zrobić:
- czy znacie producenta i/lub sprzedawcę cichych tłumików końcowych (dodam, że pytałem fachowców o tłumik innego producenta, EDEX, ale oni nie chcieli o nim nawet słyszeć),
- jeśli zakup tłumika jest obecnie wg Was niemożliwy, to jak naprawić ten dziurawy, aby jego głośność była akceptowalna (dodam, że wg fachowców tłumik ma 3 warstwy poszycia, wszystkie dziurawe, a w dziurę można włożyć 2 palce). Rozważałem takie rozwiązania: poxilina + obejma z blachy stalowej na wierzch; poxilina + naspawanie łaty...
- czy ewentualnie ma sens zakupu używanego tłumika (zakładam, że zapewne nie byłby markowy i może paść lada moment)?