Strona 1 z 1

Problem przy regeneracji zacisku tylnego.

: 2013-01-13, 13:52
autor: vincetti
Obrazek

Panowie popsułem koszyk (pogiąłem) i segera (złamałem). Da się to gdzieś dokupić? Czy dopółki nie załatwię tych dwóch rzeczy mogę poskładać zacisk bez segera?


Po2. Jeśli nie da się poskładać to czym zabezpieczyć przewód żeby się z niego nie lało, ponieważ muszę przejechać autem parę km (tak wiem, kogoś zabijesz itd) bo mam to rozgrzebane u przysłowiowego "chłopa" na podwórku, bo zablokowało mi koło będąc w trasie. Pozdro.

: 2013-01-13, 15:26
autor: MichałB86
Jestem właśnie po regeneracja zacisków. Właśnie skończyłem ;-) . Jeden koszyk po wyjęciu miałem powyginany po prostowałem /-liśmy i jest ok. A seger nic nadzwyczajnego powinno dać się dokupić. Wkręcenie zwykłej śruby w końcówkę przewodu powinno dać rade.

To znalazłem na forum przed regeneracją: viewtopic.php?t=2997

: 2013-01-13, 15:30
autor: wod2u
Koszyk jak się da podprostować to załóż jaki masz, co do segera to się nie wypowiem, bo nie wiem. Zastanawiam się czy nie jest tak, że jak to złożysz bez tego to po prostu nie będziesz miał ręcznego na tym kole? A hamulec zasadniczy będzie działał normalnie? Ew złożyć bez segera i ręcznego też nie podpinać do zacisku. Kurde, rozbierałem to rok temu i już nie pamiętam zasady działania...
Co do zabezpieczenia przewodu nie wiem czy jesteś to zrobić tak, żeby było trwałe i nie wywaliło całego płynu hamulcowego z układu.

: 2013-01-13, 15:38
autor: MichałB86
wod2u pisze:Zastanawiam się czy nie jest tak, że jak to złożysz bez tego to po prostu nie będziesz miał ręcznego na tym kole? A hamulec zasadniczy będzie działał normalnie?
Chyba masz racje.
Co do segerów niema problemu

http://allegro.pl/listing.php/search?ca ... ring=seger

: 2013-01-13, 15:46
autor: vincetti
W takim razie pozostaje mi zabawić się w kowala i klepać koszyk. Przewód zaraz spróbuję zabezpieczyć jakoś i sprawdzę mniej więcej czy aby nie cieknie. Do przejechania jakieś 80km, dlatego muszę to wszystko ogarnąć już w domu.

Jeżeli chodzi o sprawę segera to boję się że nie zakładając tego będzie gdzieś ciekło i nie wiem co jest lepsze, czy jechać z cieknącym tłoczkiem czy z prowizorycznie zabezpieczonym przewodem hamulcowym. Wszystko na wariata niestety :shock:

: 2013-01-13, 16:14
autor: radziejwwl
Wez ten zacisk i dojedz do domu jakos inaczej , zrob i wroc. Nie zebym jak dewotka gadal , ale to nieco niebezpieczne jest , a z dwojga zlego pojechal bym z cieknacym chyba , zalezy jeszcze jak spiepsza

: 2013-01-13, 16:25
autor: vixo
Przy pompie wkrec śrube zamiast przewodu który idzie do tego koła po mojemu najbezpieczniej

: 2013-01-13, 16:26
autor: MichałB86
Jedno jest pewne jeśli zdecydujesz się na jazdę spójrz ile ci wycieka. Często sprawdzaj poziom płynu hamulcowego.

: 2013-01-13, 18:03
autor: vincetti
Dobra, pokonałem problem trochę inaczej. Wyprostowałem koszyk, założyłemgo na złamanego segera i wkręciłem w niego od góry sprężynę. Uszczelki nowe, seger złamany ale trzyma, zacisk założony i odpowietrzony. Do domu myśle że dojadę a jutro ponowna rozbiórka w domu i zakup nowego segera. Jedyne czego nie zakładam to linka ręcznego. Pozdrawiam i dziękuje za porady

: 2013-01-13, 18:40
autor: MichałB86
vincetti pisze:Dobra, pokonałem problem trochę inaczej. Wyprostowałem koszyk, założyłemgo na złamanego segera i wkręciłem w niego od góry sprężynę. Uszczelki nowe, seger złamany ale trzyma, zacisk założony i odpowietrzony.
Coś ekstremalnego :-P
vincetti pisze:Do domu myśle że dojadę a jutro ponowna rozbiórka w domu i zakup nowego segera. Jedyne czego nie zakładam to linka ręcznego. Pozdrawiam i dziękuje za porady
Daj znać jak dojedziesz. Szerokości

Ps. szybka akcja :-P

: 2013-01-14, 00:05
autor: vincetti
Dojechałem bez najmniejszych zgrzytów :-D Jutro wybiorę się na szrot po nowy koszyk i do sklepu po nowego segera więc będzie ok. Pozdrawiam chłopaki i dziękuje za porady!